- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (33 opinie)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 3 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (152 opinie)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (79 opinii)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (176 opinii)
Najnowszy artykuł na ten temat
Archeologiczne znaleziska na terenie lądowej stacji elektroenergetycznej dla farmy Baltica 2
To prawdziwe pływające olbrzymy. Takich jednostek na świecie pracuje nie więcej niż 40. Na swoim ponad 180-metrowym pokładzie mogą przewozić całe zestawy turbin do zamontowania na morzu.
Jack-up, bo tak nazywają się potocznie statki do instalacji morskich turbin wiatrowych, wzięły to określenie od charakterystycznej konstrukcji. Specjalne "stopy" opierają się o dno morza i umożliwiają uniesienie całej jednostki nad poziom morza, co pozwala w stabilnych warunkach instalować turbinę na dużej wysokości.
PGE i Ørsted, które wspólnie realizują obecnie największy projekt w morskiej energetyce wiatrowej w Polsce, zakontraktowały niedawno usługę instalacji turbin u wykonawcy - armatora dysponującego takimi właśnie statkami. Do realizacji tego zadania wybrały norweską firmę Fred. Olsen Windcarrier, która wykorzysta do instalacji turbin jeden ze swoich statków jack-up. Zamontuje on turbiny dla projektu Baltica 2.
Baltica 2 jest jednym z dwóch - obok Baltica 3 - etapów Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica, którą wspólnie budują PGE i Ørsted. Planują zakończenie budowy etapu Baltica 2 o mocy ok. 1,5 GW do końca 2027 roku, natomiast etapu Baltica 3 o mocy ok. 1 GW do 2030 roku. Oba etapy składające się na Morską Farmę Wiatrową Baltica - czyli Baltica 2 i Baltica 3 - będą miały łącznie 2,5 GW mocy, co znacząco przyczyni się do transformacji polskiej energetyki, dostarczając zieloną energię dla prawie 4 milionów gospodarstw domowych w Polsce, w tym dla odbiorców energii elektrycznej na Pomorzu.
Zobacz film, jak powstaje morska farma wiatrowa:
- To już drugi kontrakt na statki instalacyjne dla projektu Baltica 2. Wcześniej podpisaliśmy umowę na usługi niezbędne do instalacji i podłączenia kabli wewnętrznych i eksportowych. W 2023 roku zakończyliśmy także kontraktację komponentów dla części morskiej Baltica 2. Prace w kierunku rozpoczęcia budowy największego w Polsce projektu z energetyki odnawialnej idą zgodnie z harmonogramem. Już za trzy lata energia z morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 trafi do polskich domów - powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Jeszcze w 2023 roku PGE i Ørsted zakontraktowały inny rodzaj statków instalacyjnych. To specjalne jednostki do instalacji podmorskich kabli. Ich wyposażenie pozwala na układanie i zakopywanie kilometrów kabli pod morskim dnem. Kable "spinają" połączone w ten sposób turbiny i morskie transformatory, a następnie biegną w kierunku lądu do działającej tam lądowej infrastruktury przyłączeniowej. Stamtąd prąd trafia już do sieci. W ten sposób energia elektryczna wytworzona na morzu dociera m.in. do domów, szkół, urzędów, firm czy szpitali.
Przeczytaj także:
Specjalne statki instalacyjne ułożą i podłączą kable dla Baltica 2
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł