- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (48 opinii)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (99 opinii)
- 3 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (84 opinie)
- 4 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (153 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (71 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (176 opinii)
Trójmiejscy kowale chcą stworzyć miejską kuźnię. Dostępną dla wszystkich
Działające w Trójmieście Polskie Stowarzyszenie Pasjonatów Kowalstwa chce uruchomić projekt KuźniaMiejska#1. Ma być to współdzielona kuźnia z dziesięcioma w pełni wyposażonymi stanowiskami kowalskimi i zapleczem warsztatowym. Wszystko po to, aby zainteresować jak największą liczbę ludzi zawodem kowala i ułatwić pasjonatom podnoszenie swoich kwalifikacji.
- Nauka kowalstwa w weekendy i po pracy
- Rzesza pasjonatów kowalstwa w Trójmieście
- Stowarzyszenie kowali chce stworzyć kuźnię miejską w Trójmieście
Nauka kowalstwa w weekendy i po pracy
Wszystko zaczęło się prawie cztery lata temu, kiedy jeden z przyszłych założycieli PSPK postanowił nauczyć się kuć.
- Bardzo trudne okazało się wyszukanie miejsca i osoby, która przekaże wiedzę komuś pracującemu od poniedziałku do piątku. Ani fora internetowe, ani media społecznościowe nie pomogły w znalezieniu miejsca do nauki - opowiada Andrzej Lada-Kubala. - Dopiero mistrz kowalstwa Remigiusz Bystrek z Kowalstwa Artystycznego Bystrek z Gdańska-Oruni zaproponował zajęcia w sobotę. Jednym z pierwszych ćwiczeń było wykucie gwoździa. Wydaje się, że to prosta sprawa. Jednak kiedy trzeba wykuć dwadzieścia takich samych, okazuje się, że proste nie jest. Po gwoździach był ślimak, zawijas, rybi ogon, potem świecznik. Po dwóch latach nauki kucia zapadła decyzja o podejściu do egzaminu czeladniczego w Izbie Rzemieślniczej i uzyskanie dyplomu czeladnika kowala wyrobów zdobniczych.
Rzesza pasjonatów kowalstwa w Trójmieście
Pomimo że o kowalstwie myliśmy jako o zawodzie ginącym, to w Trójmieście jest sporo osób pasjonujących się kowalstwem, ale nie mają gdzie tego robić z powodu braku własnego warsztatu lub kuźni.
- Garaż, jeśli się go posiada, nie daje zbyt dużych możliwości ze względu na hałas i uciążliwość dla sąsiadów. Miejscem wspierającym takie "sieroty kowalskie" jest Kuźnia Wodna w Oliwie i kierownik tego obiektu Remigiusz Pacer. Niestety mimo otwartości właściciela obiektu, czyli Muzeum Gdańsk, i wielkiego serca kierownika Kuźni Wodnej nie jest możliwe korzystanie z obiektu na stałe. Jest to obiekt muzealny ze wszystkimi płynącymi z tego faktu ograniczeniami, a do tego sezonowy, co powoduje, że jesień i zima, a także spora część wiosny to czas, w którym nie ma możliwości spotkania się i wspólnego oddawania pasji - dodaje Lada-Kubala.
Stowarzyszenie kowali chce stworzyć kuźnię miejską w Trójmieście
Dlatego głównym celem Stowarzyszenia jest organizacja współdzielonej przestrzeni twórczej pod nazwą Kuźnia Miejska #1. Ma to być miejsce, w którym kowale i pasjonaci będą mieli do dyspozycji współdzielone stanowiska kowalskie, zaplecze warsztatowe i techniczne rezerwowane przez stronę internetową. Kuźnia Miejska #1 ma być także miejscem spotkań i integracji środowiska, a także pełnić rolę centrum edukacji z dostępem do sali dydaktycznej i warsztatu do ćwiczeń praktycznych.
Na chwilę obecną PSPK zgromadziło: pełne wyposażenie dziesięciu stanowisk kowalskich, wyposażenie warsztatowe, maszyny i urządzenia niezbędne do uruchomienia kuźni - w tym dwa młoty kuźnicze MR80 i MS60. Trwa także poszukiwanie przestrzeni, w której będzie można zlokalizować projekt Kuźnia Miejska #1 oraz pozyskiwanie środków na adaptacje przestrzeni i utrzymanie jej w kolejnych miesiącach.
Miejsca
Opinie (60) 6 zablokowanych
-
2024-05-28 10:09
Opinia wyróżniona
Genialne (5)
Mój syn bardzo chce się uczyć kowalstwa. Niecierpliwie czekamy i kibicujemy.
- 99 2
-
2024-05-28 11:40
No to trzeba kuć żelazo
póki gorące! ;)
- 10 0
-
2024-05-28 11:54
gratulacje (2)
ale moja córka studiuje prawo
- 5 14
-
2024-05-28 11:59
Widać jak łatwo można się zbłaźnić.
- 10 0
-
2024-05-28 12:04
A jednak
Daleko pada jabłko od jabłoni
- 4 3
-
2024-05-28 20:51
Niech w internecie poczyta o plastyczności podgrzanego żelaza, i jeszcze okulary i młotek. Reszta to inwencja
- 1 0
-
2024-05-28 11:34
Faktem jest, że porządne muzeum techniki by się przydało. Ale nie tylko w zakresie kowalstwa.
- 3 0
-
2024-05-28 12:23
Przeróbka to idealne miejsce blisko Śródmieścia. Jest tam wiele hal przemysłowych które niszczeją a nadawały by się świetnie na kuźnie.
- 2 0
-
2024-05-28 12:25
Poklosie Usmiechnietej Wladzy
No tak, w Polsce Prawa i Sprawiedliwosci produkowalismy uznane samochody elektryczne, modernizowalismy elektrownie i przeprowadzalismy strategiczne inwestycje ekonomiczne takie jak przekop mierzei czy cpk. A u platformersow? Zielony lad, jedz robaki i jezdzij bryczka...
Wracaja bryczki i konie to trzeba miec kadre do ich podkuwania!- 3 1
-
2024-05-28 16:37
Dobry pomysł
- 2 0
-
2024-05-28 16:38
dobry pomysł
Obecnie jest miejsce po kuźni na ul. Reduta Miejska pod Górą Gradową
- 2 0
-
2024-05-28 16:52
Ci co chca stworzyc te miejska kuznie to tyle maja wzpolnegi z kowalstwem co ja z pylem ksiezycowym buauaa hyhyy.taki z nich (2)
Kowal ze nawet konia by nie umieli podkuc.to nawst nie slusaze tylko yutuberowi pajace
- 1 6
-
2024-05-29 07:11
co wy z tymi komni macie....
...moj sp. dziadek byl kowalem, dozyl poznej starosci (miale 97 albo 98 lat) w calkiem dobrym zdrowiu, tylko byl gluchy jak pien...... takze, ten kujcie zelazo poki gorace tylko chroncie sluch ;-)
- 0 0
-
2024-05-29 10:27
Kowalstwo to obróbka metalu na gorąco, nie podkuwanie koni
Podobnie ja ślusarstwo to obróbka metalu na zimno, a nie otwieranie zamków.
- 2 0
-
2024-05-28 20:06
jest takie miejsce w GDYNI orłowie
zaniedbany budynek starej kuźni w parku Kolibki obok dworu Marysieńki ,jeżeli UM Gdynia nie będzie robił problemów to miejsce wręcz idealne ,obok parking ,tylko trzeba to wyremontować ,a miasto powinno sypnąć groszem na taką inicjatywę,w latach 70-siątych miałem w szkole praktyki na kuźni - fajna sprawa do dziś mile wspominam.
- 1 0
-
2024-05-28 21:39
Młodzieży brakuje miejsca by zdobyć trochę umiejętności manualnych. Super inicjatywa.
Jest naprawdę sporo młodzieży która chętnie zamiast kolejnego weekendu ze smartfonem wykuje sobie swój własny nożyk a niektórzy może pójdą dalej z tym hobby i zamienią je w zawód? Tego AI już nie podrobi, to zawód na całe życie a kuta brama czy żyrandol to rzecz która jest wyróżnikiem w towarzystwie i zawsze będzie warta swojej ceny.
- 4 0
-
2024-05-29 08:32
Bardzo dobry pomysł. Zawód ciężki, ale satysfakcji nikt mu nie zabierze w tworzeniu.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.