• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wakacje 2024. Jak za granicę, to gdzie i za ile?

VIK
22 czerwca 2024, godz. 11:00 
Opinie (124)

Ponad połowa Polaków w wieku 20-65 lat, którzy w 2024 r. planują zagraniczny wyjazd turystyczny na minimum 7 dni i/lub typu city break, będzie podróżować za granicę przynajmniej raz, choć nie brakuje i takich, którzy wyjadą dwa lub więcej razy - wynika z ogólnopolskich badań zleconych przez Wakacje.pl. A dokąd się wybierzemy? - klienci biur podróży znów stawiają na Turcję, Grecję i Egipt.

 

Czy w tym roku wybierasz się na wakacje za granicę?

Jak wynika z danych Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, w zeszłym roku zagraniczne wojaże wykupiło u nich ponad 5 mln Polaków. Na ten sezon touroperatorzy przygotowali programy o 20-25 proc. większe niż przed rokiem, a zatem to lato może być jeszcze lepsze niż ubiegłoroczne.

O tym, że popyt na zagraniczne podróże utrzymuje się na wysokim poziomie, świadczą nie tylko zbiorcze dane sprzedażowe dla rynku turystyki zorganizowanej, ale też wyniki badań konsumenckich. Z tych zleconych przez Wakacje.pl, zrealizowanych przez agencję badawczą ARC Rynek i Opinia, wynika, że ponad połowa Polaków w wieku 20-65 lat, planujących w 2024 r. zagraniczny wyjazd trwający co najmniej 7 dni i/lub city break, wybierze się w świat co najmniej raz. 33 proc. deklaruje przynajmniej dwie podróże, a 10 proc. twierdzi, że będą to minimum 3 wyjazdy. 


Ze wspomnianego badania wynika, że spośród osób planujących wyjazd z biurem podróży (42 proc.), 41 proc. już go wykupiło. Największy odsetek badanych (45 proc.) zamawia zagraniczne wycieczki na 1-3 miesięcy przed podróżą, 23 proc. na 4-6 miesięcy wcześniej, a 20 proc. korzysta z ofert last minute. Wyjazdy z większym wyprzedzeniem - ponad pół roku, wcześniej kupuje natomiast 11 proc. respondentów.  


- Przedsprzedaż na Lato 2024 wystartowała w zeszłym roku wcześniej niż zazwyczaj, a wielu Polaków zareagowało na ten ruch biur podróży pozytywnie i wykupiło wyjazd z dużym wyprzedzeniem. Gros osób miało z pewnością w pamięci, że w sezonie 2023 ceny rosły wraz ze zbliżającym się terminem wylotu, jednocześnie mocno spadała dostępność miejsc, szczególnie w najbardziej pożądanych terminach, kierunkach i hotelach - mówi Dominik Miłowski, wiceprezes produktu w Wakacje.pl.

Tegoroczne lato znów będzie należało do Turcji. Kraj ten, podobnie jak w ostatnich dwóch latach, jest numerem jeden w rankingach najpopularniejszych kierunków wybieranych przez klientów biur podróży. Na drugim miejscu ponownie pojawia się Grecja, na trzecim Egipt. Pierwszą piątkę uzupełniają Tunezja i Hiszpania. 


Większość rezerwacji założonych od początku sprzedaży oferty Lato 2024 do pierwszego tygodnia czerwca przypadała na lipiec (prawie 37 proc.), na drugim miejscu znalazł się sierpień (prawie 28 proc.), na trzecim wrzesień (prawie 20 proc.), a na czwartym czerwiec (niecałe 16 proc.). Na miejscu klienci spędzą najczęściej siedem dni (68,3 proc.), drugie pod względem popularności okazują się pobyty trwające 8-13 dni (22,7 proc.), trzecie do sześciu dni (4,4 proc.), czwarte obejmujące 14 dni (4,3 proc.), a piąte powyżej 15 dni (0,3 proc.).  


Wakacje to ważny moment w roku dla wielu Polaków, dlatego wybierając ofertę, klienci nie kierują się najniższą ceną, zwracają natomiast uwagę na stosunek ceny do jakości. Stąd średnia wartość rezerwacji jest wyższa, niż wynikałoby to z trendów cenowych - w tym roku w przedsprzedaży można było znaleźć wyjazdy o kilka-kilkanaście procent tańsze niż przed rokiem. 


Lotniska lokalne w Polsce mocno rozwijają swoją siatkę połączeń. Dotyczy to zarówno lotów regularnych, jak i czarterowych. Najwięcej ofert klienci znajdą z wylotem z Katowic, Warszawy, Poznania, Wrocławia i Gdańska. Właśnie w takiej kolejności układa się ranking portów lotniczych, z których Polacy rozpoczynają wakacyjną podróż. 

Z ogólnopolskich badań zleconych przez Wakacje.pl wynika też, że Polacy wyjeżdżający na zagraniczne wakacje chętnie dokupują usługi dodatkowe. Wśród najczęściej wymienianych znalazły się dodatkowe ubezpieczenie podróżne (49 proc. wskazań), wycieczki fakultatywne (42 proc.), wynajem samochodu i parking przy lotnisku (po 30 proc.).  
VIK

Miejsca

Opinie (124) ponad 20 zablokowanych

  • (14)

    Trzeba mówić prawdę. Moi niektórzy znajomi jadą za granicę. Chorwacja. Turcja. Są to mocno budżetowe wyprawy dla okrojenia kosztów. Czyli np taki kawał drogi jadą na raz (Chorwacja). To jest mocno ryzykowne. Na miejscu wynajem willi na kilka rodzin. Tanio wychodzi. Własne gotowanie. Z atrakcji plaża i te darmowe bo ogólnie jest drogo. Wstęp na byle atrakcje po 20e od głowy. To już 80e za rodzinę. Drogo. To tylko jedna atrakcja...więc bądźcie ludzie uczciwi wobec siebie i nas. Garstka jedzie na bogato wczasowac. My jedziemy w polskie góry. Mam nadzieję,że w dyszce za tydzień się zmieścimy. Ogólnie drogo jest już wszędzie bo turystyka ewaluowała do sposobu życia.

    • 41 13

    • Prawda

      trzeba uczciwie powiedzieć tanio nie jest
      aż tak by się tym chwalić.
      W Tunezji nawet jak jedzie się z dziećmi
      lub wnukami trzeba pilnować dzieci a głowa musi chodzić na okrągło jak karuzela. Proszą o to tamtejsi i opiekunowie wycieczki po prostu uprowadzają dzieci. W innych krajach by naprawdę coś samemu zwiedzić bez utartych szlaków trzeba mieć gruby portfel. To nie sztuka się wystawiać w basenowych hotelach lub na balkonach na Instagrama i patrzcie na co mnie stać.
      No właśnie tylko na to nic poza tym hotelem. Czyli tylko na to co mam zapłacone w pakiecie.

      • 24 5

    • co ty pitolisz? (9)

      W polskich górach (i nad morzem) jest drogo, zwykle drożej niż wyjazd zagraniczny all inclusive.

      Mówimy tylko o cenach, nie o pogodzie.

      • 12 11

      • (7)

        Nie jest drożej w Polsce. To mit. Jest drogo,ale nie drożej. Wakacje w Chorwacji takie jak byśmy chcieli w dobrym hotelu z wyżywieniem za naszą czwórkę wyszłyby za 10 dni z 14 koła.

        • 11 10

        • Tak mit :O)

          • 3 2

        • Dębki-Białogóra (5)

          Pokój z antresolą do wynajęcia w pensjonacie. 300zł za dobę.
          To tydzień 2100zł. Także, nie piszcie, że drożej, bo to chyba jest zła wola. Trzeba zjeść, zgadza się dorzućmy ze 300zł dziennie. Acha i trzeba dojechać i wrócić... nie z Gdańska. Weźmy np. z Wrocławia. 3 tankowania auta wystarczą? To 900zł.
          Mamy razem 5100zł

          Prowadzę pensjonat, a jeżdżę za granicę po sezonie. Nigdy tam, nie było taniej niż u nas. Faktem, że nie gotujemy w Chorwacji, ale nasi goście też nie gotują.
          Pogoda, zgadzam się tu i tam niespodzianki są, tylko u nas jakby bardziej dające w kość.

          • 6 6

          • (2)

            2 tyg temu byliśmy z biurem na Korfu w dobrym hotelu all inclusive za 2500 zł na osobę. Pozostałych atrakcji nie liczę, bo Pan też nie uwzględniał. Czyli można taniej niż w Polsce, wystarczy jechać poza sezonem. Było 30 stopni

            • 8 3

            • Pozwolę sobie nadmienić, że...

              ...cena jest za apartament (max. 6 osób), a nie od osoby.
              Ja wcale nie twierdzę, że ceny są niskie. Jak wszystko w'okół, podrożały też ceny w turystyce.

              • 0 0

            • za takie pieniądze

              to musiał być na prawdę kiepski hotel , nie ma opcji że za 2500 zł znajdzie się coś dobrego , wiem bo latam na takie wakacje , dlatego trzeba dziś zapłacić minimum 4000 zł od osoby żeby móc cieszyć się względnie dobrym standardem pobytu , taka prawda

              • 2 2

          • Pojedź w sezonie to nie będzie niespodzianek, (1)

            a tutaj każdy widzi .

            • 1 1

            • Ale ja w sezonie pracuję, goszcząc tych, którzy wybrali się nad Bałtyk. Tu nie da się "wyskoczyć" na tydzień :).

              • 0 0

      • Tu nikt nie neguje że w Polsce jest drogo.

        • 3 0

    • (2)

      Dokładnie. Jechać do Chorwacji albo Włoch by latać wszędzie z kanapkami i termosem to nie wyjście. Toaleta za trzy euro? O panie ale granda hehehe. Polak mówi,że tam taniej,ale nie mówi jak biduje cały pobyt w bluzce głes i ałdi na miniratke.

      • 16 4

      • Dlatego Polacy się wystawiają na Instagrama tylko to co mają zapłacone w hotelach.
        Ach ta dwulicowość.

        • 7 1

      • taaa

        Przenośne lodówki ze sobą , nabrane jedzenia w słoikach i nie tylko a potem na miejscu chińskie zupki i szukanie darmowych kamienistych plaż . dziękuję za takie wczasy aaaaa i jeszcze 17 godzin jazdy autem

        • 5 0

  • Niech ktoś mnie oświeci, jak można w lecie jechać do Egiptu? (11)

    Polacy to jacyś masochiści?

    • 80 13

    • Fakt, nie da się jechać. Lepiej polecieć. (1)

      • 15 18

      • Jak ktoś się uprze to dojedzie.

        • 18 4

    • Dla mnie polskie upały za gorące bo mamy po 30 stopni oni maja tam po 40 !!!

      • 15 3

    • przeciez i tak caly czas siedza na basenem (1)

      • 11 0

      • wiesz jakie słońce jest w Egipcie w lecie - rak skóry gwarantowany

        jakiś pajac z redakcji kasuje wyjaśnienia, więc nie mam zamiaru się wysilać

        • 11 2

    • nierozumiem fenomenu Turcji i Egiptu w Australili jest tak samo goraco latem ,a przynajmniej kraj nie fanatykiem religijnym (3)

      • 4 6

      • Może dlatego że są kilkukrotnie razy tańsze niż Australia?

        • 12 0

      • Australia akurat zimą ma lato (1)

        podczas polskiego lata jest tam chłodniej.

        Niemniej nawet latem jest tam o niebo lepszy klimat nad morzem, niż w Egipcie - bo tu nie o nominalną temperaturę chodzi.

        • 1 2

        • czyli jednak same plusy

          • 0 2

    • Ja byłem w maju i było gorąco (1)

      W lecie też nie rozumiem .

      • 0 0

      • ja byłem w styczniu i lutym i to było jak nasze gorące lato

        • 0 0

  • Najlepiej to do Turcji koniecznie leciec czarterem liniami pegazus i z biura podroży oferta AL :) Tylko nie zapomnijcie zabrac (1)

    Tylko nie zapomnijcie zabrac przenośnej Klimy Gwarantuje ze będą mieli jak zawsze pełne obłożenie według z zasady ej oni mnieli po prostu pecha :) A nam bedzie lepiej najwazniejsze ze taniej :)

    • 21 8

    • Za dużo TV

      I na głowę siadło ?

      • 1 1

  • (15)

    Nie korzystam z biur podróży. Leżenie przez tydzień plackiem przy hotelowym basenie to dla mnie żadna atrakcja. Już prędzej przekonałaby mnie wycieczka objazdowa, ale wolę niezależność. Dlatego co roku wybieramy jakiś europejski kierunek, rezerwujemy bilety lotnicze, hotel, później przygotowanie do wycieczki - czytanie, planowanie (bardzo lubię etap przygotowań), a na miejscu wszystko we własnym tempie, według własnych potrzeb. Może z wiekiem nam się zmieni, ale na razie nie czujemy potrzeby korzystania z ofert biur podróży.

    • 133 25

    • Dokladnie kupujesz co chcesz gdzie chcesz i chodzisz gdzie chcesz robisz sobie wycieczki pomiescie i zabytkach (6)

      mozesz wynajac auto rower i wszystko.Ale unas jak zawsze kierunek jak widac piekielna Turcja i Grecja z Al czyli hotel basen i piekarnik własnego ciała

      • 11 7

      • Brednie (5)

        W biurze podróży płaci się TYLKO za nocleg, przelot , jedzenie.
        A jak zaaranżujesz sobie czas na miejscu, zależy od Ciebie.
        Oczywiście możesz pojechać na wycieczkę z biurem ale to dodatkowy koszt.
        Auto możesz sam wynająć, kto ci zabroni? A nawet rower

        • 30 3

        • (2)

          No tak, tylko po co przepłacać? Biuro podróży nie robi tego charytatywnie, można to zorganizować samemu za mniejsze pieniądze.

          • 6 10

          • Nie zawsze przepłacasz.

            Zawsze planuję wyjazdy szczegółowo i nieraz jeździłem z biurem tylko dlatego, że to się opłacało bardzej niż samodzielny wyjazd. Najbardziej liczy się lokalizacja hotelu jako bazy wypadowej, do tego zupełnie odpada ci problem z jedzeniem i wszystkie kwestie związane z transferami. Poza tym to jest znaczna oszczędnośc czasu. Jak porównasz sobie ofertę hotelu w którym mieszkasz z biurem, a prywatny wynajem tego samego miejsca. to z biurem jest taniej, bo ceny dla tych umów są inne niż dla klientów indywidualnych.

            • 10 1

          • ,, można to zorganizować samemu za mniejsze pieniądze.''

            Za to własnie płacisz, by nie marnować swoejgo czasu i czasu rodziny na planowanie.

            • 3 1

        • kolejny co musi sie głupota chwalisz placisz dzbanku za wszystko biuro ztego ma kase i to spora (1)

          • 4 12

          • Słuchaj janusz, sam to chcesz zarabiać, a inni to co, charytatywnie i żyją powietrzem, tak? Organizują ci wakacje, a ty chcesz za darmo? W dziób co najwyżej za darmo.

            • 10 0

    • Zależy jak do tego podejdziesz i w jakie miejsce jedziesz.

      Można połączyć 2 rzeczy: zakup stacjonarnej wycieczki z hotelem i jedzeniem w dobrym miejscu wypadowym i wynająć tam samochód na samodzielne zwiedzanie. Nie martwisz się o noclegi, jedzenie, transfery, a masz potem swobodę zwiedzania i jak cię nogi rozbolą jest basen, plaża i leżaczek :).

      • 27 1

    • Ja korzystam i nie leżę (2)

      Lubię mieć natomiast zabukowany lot, dobry hotel z basenem i jedzenie.
      Może być też alko.
      Zazwyczaj biorę samochód na 2-3 dni, lub jadę miejskimi środkami transportu.
      Zdarza się też dodatkowa wycieczka z przewodnikiem, jak jest ciekawa.
      Ogólnie męczy mnie planowanie itd, wolę spontaniczne akcje na miejscu.

      • 36 4

      • no i spoko. Dla każdego cos miłego ;)

        • 7 0

      • I co z tego jedzenia all inclusive, jak my w zeszłym roku pojechaliśmy z biurem to finalnie było tak...

        Śniadanie w hotelu, z samego rana wypad z plecakami na zwiedzanie na spontanie bez planu.
        Mapy Google, przewodnik i jazda transportem publicznym tak że wylądowaliśmy ponad 100 kilometrów dalej od hotelu.

        Ani razu na obiedzie w hotelu nie byliśmy. Połowa kolacji też przepadła, bo wracaliśmy wieczorem.

        • 2 1

    • Super (2)

      A potem tacy niezależni turyści śledzą oprowadzane grupy i żebrzą o zgodę na dołączenie, bo przecież oni chcą tylko posluchac

      • 15 15

      • ale co, ze tylna czesc ciala boli? (1)

        • 5 6

        • pewnie nie boli

          ale widać brak konsekwencji w działaniu.

          • 1 0

    • Mialem podobnie

      Teraz mam dziecko :-D

      • 0 0

  • Co kto lubi (4)

    Jedni lubią jakieś egzotyczne kraje, leżenie pod palmami etc.
    Ja bardziej preferuję miasta, państwa piękne.
    Austria to piękny i wspaniały kraj. Tam ulice są czyste i widać na nich sztukę. Różne fontanny, kolumny, latarnie uliczne. I jeszcze jak bryczka konna przejeżdża to jest wspaniały klimat. A najlepiej jak niebo jest zachmurzone, to jest tak melancholijnie.
    Oczywiście przed wojną było dwa razy piękniej, bo wiadomo nie było modernistycznych galerii i innych syfiastych budynków.

    • 14 13

    • A na ulicach Wiednia można poczuć ducha marnego malarza. (1)

      • 9 1

      • Za to ty śmierdzisz Wileńszczyzną

        • 0 3

    • Nie kto ci lubi tylko kasa się liczy.

      Taniej jest teraz wyjechać niż w Polsce .

      • 0 0

    • W Austrii na ulicach same śniade twarze - lekarzy i inżynierów.

      Taki oto piękny kraj.

      • 0 3

  • (1)

    W Polsce. Familia 2+2. Dwie kawy i lody dla dzieci to stówa. Cztery pizze plus napoje to minimum 140 zł. Obiad porządny dla czworga to dwie stówy minimum... Plus masę innych po mniejszych wydatków. Poza dojazdem i noclegiem wydać dziennie cztery stówy w górach czy nad morzem to żaden wyczyn. Więc na polskie warunki naprawdę sporo. A sporo bo w sumie za co płacisz? To są lody? Schabowy z garstka frytek? 200ml kawy? Cola 0,2l czyli na łyk? Chore to wszystko bo oni nie potrafią zarabiać "marne" 100% na rzutu. Musi być minimum 300%.

    • 44 5

    • Podziwiam ludzi, którzy piją cukier zwany colą, aby się napić.

      To dobre powysiłku, jak cukru brak w organiźmie.

      • 3 8

  • Ale chyba prawdziwi pispolacy za granicę nie jadą? (4)

    • 17 31

    • Na Hel (2)

      Lub do Zakopca, z moich obserwacji

      • 4 7

      • Władek jest ich

        I Zenek z mp3

        • 2 5

      • Radom wydawał by sie dla nich lepszy

        • 1 3

    • Fajnopolacy jadą na szparagi a nie wakacje.

      • 10 3

  • (5)

    bez biura podróży w dwie osoby mieliśmy super wakacje 3 tygodnie za około 7000zł

    • 32 7

    • My też za 70000 (1)

      • 1 3

      • W USA wydałem 70 000$

        A i tak luksusów nie było

        • 12 0

    • Pod namiotem na dziko gdzieś w lesie

      to i całe wakacje za tyle można siedzieć. Byle biedronka była blisko.

      • 12 1

    • Juz sobie wyobrazam te twoje wakacje (1)

      W maju, w hotelu 2 gwiazdki plus trzecia w promocji

      • 12 3

      • Słaba prowokacja

        • 1 0

  • Teraz to biura podróży chyba (3)

    Tylko chcą wcisnąć produkt a później martw się sam o siebie, zero pomocy tak to dziś wygląda ... Więc chyba lepiej jechać samemu i być myśli zdanym na siebie niż sądzić, że biuro w Polsce oddalone o tysiące km pomoże telefonicznie bo przecież na miejscu nie będzie rezydenta bo cięcia

    • 31 5

    • Byłam 2 tyg temu w Grecji z Rainbow I byli rezydenci, wszystko profesjonalnie

      • 4 0

    • Coral travel...rezydenci na miejscu transport busem z rezydentem ...pełna profesja ...Turcja

      • 5 0

    • Exim Tours Tunezja także rezydent na miejscu

      • 1 0

  • Pub Seba

    Zaspa SKM

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Justyna Kowalczyk

Prezes zarządu OptiWay Biuro Rachunkowe Sp. z o.o.. Absolwentka Wydziału Finansów i Rachunkowości Uniwersytetu Gdańskiego. Menedżer, ekspert w zakresie finansów i rachunkowości oraz podatków. Laureatka plebiscytu Kobieta Sukcesu 2017 roku. Plebiscyt organizowany od 1995 r., w którym wyróżniane są kobiety które odnoszą sukcesy w różnych dziedzinach życia. Organizatorem jest Konwencja Przedsiębiorców Województwa Pomorskiego, a patronat honorowy sprawuje Marszałek Województwa Pomorskiego...

Najczęściej czytane