• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wigilia wolna, za to 10 grudnia sklepy czynne, ale tylko do 14

Wioletta Kakowska-Mehring
9 listopada 2023, godz. 14:20 
Opinie (200)
aktualizacja: godz. 15:50 (14 listopada 2023)
Handlowcy apelowali o zmianę, ale zależało im przede wszystkim na wydłużeniu godzin handlu. Handlowcy apelowali o zmianę, ale zależało im przede wszystkim na wydłużeniu godzin handlu.

Przeniesienie niedzieli handlowej z 24 grudnia na 10 grudnia - taki zapis znalazł się w założeniach projektu ustawy, która została opublikowana w wykazie prac rządu. Na tę informację handlowcy czekali od czerwca, kiedy sami zaapelowali do władz o zmianę, ale chyba nie tego się spodziewali. A dlaczego? Bo rządzący chcą utrzymać wigilijne godziny pracy także w niedzielę, 10 grudnia, czyli sklepy mają być czynne tylko do 14. Pytanie teraz brzmi, czy rząd w ogóle zdąży wprowadzić zmiany.



AKTUALIZACJA, 14 listopada: Rząd na posiedzeniu 14 listopada przyjął "Projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni", w którym proponuje, aby Wigilia, która w tym roku przypada w niedzielę, 24 grudnia, była dniem objętym zakazem handlu. Rozwiązanie to jest uzasadnione szczególnym czasem, jakim jest Boże Narodzenie oraz spotkaniami rodzinnymi Polaków. Jednocześnie tzw. niedziela handlowa ustanowiona zostanie 10 grudnia.


Na tę informację handlowcy czekali od czerwca, kiedy to jako Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zaapelowali do rządzących o zmianę.

- Wciąż czekamy na decyzję rządu ws. apelu dotyczącego wyznaczenia terminu niedzieli handlowej w grudniu w zamian za Wigilię. Jak pokazały badania IBRiS, 77 proc. Polaków chce zastępczej niedzieli handlowej w grudniu. Jest to rozwiązanie ważne z uwagi na przedświąteczne zakupy - poinformowała nas Renata Juszkiewicz, prezes zarządu POHiD.

Handel w niedziele? Handel w niedziele? "Solidarność" liczy na weto

I jak się okazuje, coś drgnęło. Informacja o zmianach znalazła się w założeniach projektu ustawy, która została opublikowana w wykazie prac rządu na najbliższe dni. Pytanie tylko brzmi, czy rząd zdąży wprowadzić zmiany, bo przepisy regulujące handel są w randze ustawy i wówczas potrzebna jest akceptacja parlamentu, czyli w obecnej sytuacji nowego parlamentu.

O co dokładnie chodzi? Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu dwie ostatnie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie są dniami handlowymi. W tym roku jedna z tych niedziel wypada w Wigilię, czyli 24 grudnia. Z kolei zgodnie z tą samą ustawą w każdą Wigilię sklepy mogą pracować tylko do godz. 14. W tej sytuacji handlowcy wystąpili z inicjatywą, aby w tym roku przenieść jedną z niedziel handlowych na 10 grudnia. W zamian za to w niedzielę, 24 grudnia, sklepy byłyby zamknięte.



- Uważamy, że takie rozwiązanie będzie z korzyścią dla wszystkich pracowników handlu. Dzięki wolnej Wigilii poświęcą ten dzień na przygotowanie świąt. Konsumentom z kolei daje to możliwość zrobienia zakupów przed świętami, a przez to rosną też wpływy do budżetu państwa z tytułu podatku VAT - powiedziała Renata Juszkiewicz.
W ostatnich dniach wnioskodawcy z niepokojem czekali na jakieś decyzje w tej sprawie, bo choć jeszcze w czerwcu przedstawiciele rządu i handlowej Solidarności, która stoi na straży ustawy o ograniczeniach w handlu, zapewniali, że to dobry pomysł, to sprawa wciąż była w fazie deklaracji.



Okazuje się, że dziś sprawa ta trafiła do wykazu prac legislacyjnych rządu.

- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i handlu, proponuje się ustanowienie tzw. niedzieli handlowej na dzień 10 grudnia 2023 r., co pozwoli na realizację planów zakupowych - w tym przypadku proponuje się jednak ograniczenie handlu do godz. 14 - napisano.
I teraz ciekawostka. Wyszło więc na to, że ustawodawca chce przesunąć dzień, ale nie chce dokonać zmiany w czasie pracy, choć zapis dotyczący pracy w Wigilię tylko do 14 wynika z innych regulacji niż ograniczenia w handlu w niedziele. Problem w tym, że handlowcy chcieli przeniesienia handlu na inną niedzielę właśnie z powodu skróconego czasu pracy w Wigilię.

Opinie (200) ponad 10 zablokowanych

  • Mi to wszystko jedno i tak wyjeżdżam , dla mnie to dni wolne po prostu ale b piękne, to tradycja. Mniej się przejem będę mieć wcięcie w pasie. Nic nie kupuje nic nie gotuje. Tyle co zwykle.

    • 0 0

  • Zawsze można wpaść do zabki albo restauracji, bez sensu to pichcenie i stanie przy garach. Święta wymyślili faceci, oni najwyżej ponoszą zakupy co dla nich to trening siłowy a ty kobieto stój przy garach i obsługuj towarzystwo , jeszcze jak jakaś nie pracuje to może być ale te co pracują wspolczuje bardzo

    • 1 0

  • Każdy dzień wolny to 0.3% PKB mniej

    Pytanie czy stać nas na te wszystkie ekstrawagancje, święta po kilka dni z rzędu, długie weekendy itp. itd.

    Przychodząc 3 dni rocznie więcej do pracy, mając 1% PKB więcej, po 33 latach od 1990 roku mielibyśmy PKB o 38% większe niż obecnie.

    • 0 0

  • Cena pracy

    To nie kwestia zakazow czy nakazow,ludziom pracujacym w niedziele trzeba bardzo dobrze zaplacic.

    • 0 0

  • Ale jak to?

    Dlaczego sklepy mają być zamknięte 24 grudnia, przecież ja tego dnia muszę kupić majonez do sałatki

    • 1 1

  • Co z 31 grudnia? Też niehandlowa

    Będzie ciekawie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Bierecki

Grzegorz Bierecki urodzony 28 października 1963 roku. Od 1990 prezes Fundacji na Rzecz Polskich Związków Kredytowych; od 1992 do 2012 roku prezes Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Od 2001 członek, od 2005 sekretarz Rady Dyrektorów World Council of Credit Union w Madison, USA. Honorowy obywatel kilku miast amerykańskich, laureat nagród ekonomicznych w Polsce i USA; wyróżniony m.in odznaką Zasłużony Działacz Kultury (2001) i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski...

Najczęściej czytane