Jeszcze kilka lat temu spółka działała w prywatnym domu właściciela. Teraz ma ok. 40 proc. rynku lokalnego i z powodzeniem konkuruje z największymi firmami z branży. Madkom z Gdyni działa na rynku usług informatycznych dla administracji publicznej. Jak się okazuje, nisza którą spółka wybrała zaowocowała szybkim rozwojem firmy. Spółka, aby pozyskać pieniądze na dalszy rozwój oraz akwizycje, zadebiutuje na początku 2012 roku na rynku NewConnect.
Madkom jest dostawcą i integratorem autorskiego oprogramowania do zarządzania dokumentami oraz budżetem w administracji publicznej. Firma prowadzi działalność już od 1999 roku. W roku 2005 przekształciła się z działalności gospodarczej w spółkę z o.o. W 2011 powołany został Madkom SA, który powstał poprzez przeniesienie aportem przedsiębiorstwa Madkom Sp. z o.o.
- Na początku 2000 roku zaczęliśmy tworzyć pierwsze moduły oprogramowania i postanowiliśmy specjalizować się w usługach wyłącznie dla administracji publicznej - mówi
Grzegorz Szczechowiak, prezes zarządu Madkom SA.
- W 2005 roku dokonaliśmy pierwszych wdrożeń naszego systemu i nastąpił powolny wzrost naszej firmy i pozyskiwanie nowych klientów.W efekcie działalności Madkom pozyskał jako klientów całe powiaty na Pomorzu - powiat bytowski, wejherowski, lęborski, pucki. Na dzień dzisiejszy spółka jest liderem rozwiązań informatycznych dla administracji w zakresie obiegu dokumentów w naszym województwie.
- Mamy obecnie 40 proc. udziału w rynku lokalnym i 8 proc. rynku ogólnokrajowego - twierdzi Szczechowiak.
- Stanowi to ok. 3 tys. klientów. Dla firmy, która zaczynała swoją działalność w domu i nie miała żadnych inwestorów zewnętrznych, to jest bardzo dobry wynik.Spółka zatrudnia obecnie 40 osób. W listopadzie 2011 otworzy drugi oddział, który będzie się mieścił w Krakowie. Pierwszy oddział otwarto w 2010 roku we Wrocławiu. Firma jest już dostrzegana przez dużych graczy na rynku.
- Mieliśmy już dwie propozycje wejścia kapitałowego do spółki. Po tej drugiej sytuacji, kiedy jedna z największych firm informatycznych w Polsce złożyła nam interesującą propozycję doszliśmy do wniosku, że pozyskanie jednego inwestora może w pewien sposób stłumić innowacyjność w firmie - mówi Szczechowiak.
- Może stać się tak, że staniemy się niewolnikami pewnego systemu. Póki co, my ten system wymyślamy i bardzo dobrze on funkcjonuje.Obecnie spółka szykuje się do debiutu na rynku NewConnect. Nastąpi on w pierwszym lub drugim kwartale 2012 roku. Pozyskane pieniądze firma przeznaczy przede wszystkim na rozwój, a w szczególności zatrudnienie nowych pracowników. Madkom prowadzi już też rozmowy dotyczące akwizycji firm z branży.
- Jak zakładałem firmę i zatrudniałem 5 osób, to myślałem, że jak zatrudnię 15 to dokonam wszystkiego czego chciałem. Później stwierdziłem, że kolejnym progiem będzie 50 osób. Może marzeniem każdej osoby zakładającej firmę jest, aby ta firma była jak największa, ja jednak chciałbym, aby ta firm była jak najlepsza. Nie chciałbym, żeby firma urosła do takich rozmiarów, że klienci będą niezadowoleni ze sposobu, w jaki ich obsługujemy - dodaje Szczechowiak.
- Nie jest także wykluczone, że będziemy dążyć do tego, aby być liderem tego rynku. Mamy na to duże szanse.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
