• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za 10 lat zobaczymy wiatraki na plaży

neo
6 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Morskie farmy wiatrowe od wielu lat są już np. w Danii. Morskie farmy wiatrowe od wielu lat są już np. w Danii.

Wypoczywając na plaży za 10 lat będziemy mogli podziwiać m.in... wiatraki farm wiatrowych. Według ekspertów Frost & Sullivan to scenariusz optymistyczny. By go zrealizować niezbędne są zmiany legislacyjne oraz rozwój sieci energetycznych.



Czy farmy wiatrowe powinny powstać na polskiej części Bałtyku?

Międzynarodowa firma doradcza Frost & Sullivan powołała się na wyliczenia Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Według nich Polska musi zwiększyć moc elektrowni wiatrowych z obecnych 1005 MW do 10-12 tys. MW do 2020 r.

Taki wzrost będzie trudny do osiągnięcia bez wysokiej wydajności, którą zapewniają morskie farmy wiatrowe - wskazują eksperci na łamach Polskiej Agencji Prasowej.

Na razie Polska nie ma ani jednej farmy wiatrowej na morzu. W Europie już takie istnieją, w naszym kraju niektóre firmy dopiero chcą je budować. Nie mają jednak możliwości, bo nie zezwalają na to przepisy. Nie ma też odpowiednio rozwiniętych sieci przesyłowych.

Na szczęście w celu opracowania systemu energetycznego obsługującego farmy wiatrowe w polskiej części Bałtyku utworzono Konsorcjum Polskie Sieci Morskie, które ma stworzyć tzw. "Szynę Bałtycką" - czyli przyłączenia, które pozwolą na inwestycje. Wcześniej trzeba jeszcze jednak zmienić prawo.

- Morskie farmy wiatrowe są wznoszone jako sztuczne wyspy, które zgodnie z polskim prawem mogą istnieć tylko przez pięć lat. Tymczasem proces inwestycyjny trwa od siedmiu do ośmiu lat, a farma offshore działa co najmniej przez 20-25 lat - mówi PAP analityk rynku energii odnawialnej z warszawskiego oddziału Frost & Sullivan Magdalena Dzięgielewska.
neo

Opinie (37) 3 zablokowane

  • Na pewno to jest dobry biznes dla niektórych

    a w Polsce energia z tego droga, kapryśna i raczej mało ekologiczna.

    • 21 9

  • Straszna ta sonda , niema wszystkich mozliwych odpowiedzi

    • 29 1

  • Ja bym obstawił nie tylko morze, ale też całe Tatry tymi wiatrakami. Tam jak zawieje halny to nie ma ch....we wsi.

    • 29 5

  • Wiatraki daleko od brzegu - tak. (10)

    Leższysz na plaży i po 10 minutach patrzenia chce się rzygać. To skutek.

    Znajomi sprzedali dom, a wartość działek spadła po tym jak pod Słupskiem zeszpecono krajobraz wiatrakami.

    • 21 29

    • (9)

      wartość działek spadła, bo nastąpił kryzys, a wiatraki wcale tak nie szpecą krajobrazu. Zawsze jak jadę do Pucka to z zaciekawieniem patrzę na te budowle.

      • 15 11

      • (3)

        ale jak kilkaset metrów od plaż obstawią tym pół wybrzeża to już nie będzie takie ciekawe

        • 14 3

        • mi krajobraz na plaży zakłócają tłumy. Dlatego kopię dołek w piasku i wkładam w weń twarz. Pomaga.

          • 9 3

        • Masz rację. (1)

          Poza tym krajobraz, natura, wypoczynek człowieka są również wartością. I każdy eko-terrorysta, który chciał by szpecić rzeczywistość swoimi farmami wiatrowymi powinien wziąć to pod uwagę.

          • 8 1

          • eko-terrorysta, słowo klucz oszołomów

            • 3 0

      • (4)

        ciekawe z jakim zaciekawieniem byś je oglądał, gdyby stały 500 m od twojego domu

        • 6 0

        • (3)

          "twojego" piszemy z dużej litery, chyba że nie lubimy drugiej osoby

          • 1 2

          • twojego piszemy z dużej litery (1)

            jeśli chcemy komuś wyrazić szczególny szacunek.

            • 2 0

            • z naciskiem na _szczególny_

              do normalnej konwersacji wystarczy mała litera.

              • 1 0

          • "duży" to może być dom... litera jest "wielka".

            • 0 0

  • Elektrownie wiatrowe to głupota (3)

    bo nie jest to przewidywalne źródło energii, lepiej zainwestować w hydrelektrownie - 365 dni roku 24h/dobę stała i przewidywalne produkcja.
    Z tym, że wiatrowe to zarobek dla prywatnych inwestorów, a hydroelektrownie to inwestycja państwowa (zbyt długi okres zwrotu). A u nas lepiej, żeby zarabiał Rychu, Grzechu i Miro, a nie obywatele.

    • 27 16

    • (2)

      Pracowałem w okolicach Pucka wiele miesięcy widziałem pracujące wiatraki , pracowały praktycznie bez przerwy i uważam że jest to doskonałe rozwiązanie na wybrzeżu i nie można z niego nie skorzystać

      • 7 7

      • gdybyś znalazł się w szpitalu

        czy chciałbyś, żeby respirator był zasilany tylko z wiatraka?pracowałby praktycznie bez przerwy...

        • 5 2

      • To, że wiatrak się obraca

        nie znaczy jeszcze, że produkuje energię i nie wiadomo ile jej produkuje. Nie masz pojęcia to nie pisz postów. Elektrownia wodna produkuje tyle energii na ile została zaprojektowana i wykonana. Nie szpeci krajobrazu - jej zbiornik wodny może służyć turystyce i rekreacji oraz może mieć zadania retencyjne. Wiatrak to sobie można koło domu postawić, żeby np. ciepłą wodę użytkową grzał, a nie jako istotny element systemu elektroenergetycznego.

        • 6 0

  • (2)

    JESTEM W 100% ZA. HOLENDROM TO SIĘ OPŁACA TO DLA CZEGO NAM MIAŁO BY SIĘ NIE OPŁACAĆ.W PUCKU FARMA WIATROWA JEST RACZEJ ATRAKCJĄ TURYSTYCZNĄ A NIE ZESZPECENIEM KRAJOBRAZU.

    • 23 11

    • subiektywniak

      tak, to dobry nick.

      Przedstawiciel handlowy producenta szpetoty?

      • 1 2

    • Atrakcja, jesli jest jeden w promieniu 100 km. Jeśli w zasięgu wzroku masz 200 słupów ze śmigłami, do tego sieć słupów z drutami, to już nie jest taki atrakcyjny widok.

      • 0 0

  • Nie zeszpecajmy krajobrazu (1)

    Niech plaża kojarzy się z odpoczynkiem, a nie z fabryką. Wiatraki ok, ale głęboko w morzu, albo z dala od miejsc pobytu ludzi. Poza tym skuteczność i sprawność wiatraków wątpliwa.

    • 15 10

    • wiatraki do kopalni

      tam nikomu nie będą przeszkadzać. A my przynajmniej odpoczniemy i znajdziemy 1000 innych powodów dlaczego nie udało się zrelaksować.

      • 5 0

  • Za 10 lat??? DOPIERO???

    Za rok, dwa to rozumiem ale czy w tym kraju nie da się nic zrobić szybciej??? Za 10 lat to Etiopia będzie miała elektrownie słoneczne , jądrowe itd .... a Polska postawi parę wiatraków ... żal.pl

    • 15 3

  • Czy farmy wiatrowe powinny powstać na polskiej części Bałtyku? (1)

    Nie, bo mają zdecydowanie więcej wad niż zalet - przeciwko inwestowaniu w energetykę wiatrową przemawiają głównie względy ekonomiczne. Wątpliwości na temat celowości ich stawiania mają także ekolodzy, bo wiatraki często zamiast pomagać przyrodzie, stanowią dodatkowe zagrożenie dla zwierząt, głównie ptaków.

    • 8 13

    • Drogi też nie powinny powstawać. Zobacz ile futerek leży na asfalcie.

      • 0 0

  • paskudztwo i b.duży chalas w pobliżu , a ptactwa żadnego nie uświadczysz w promieniu parunastu km. (3)

    Polecam jazde do niemiec i przekroczenie granicy w Kolbaskowie !!! - zaraz tam można przyjżeć się z bliska jak To wygląda ...

    • 13 10

    • bzdety :) (1)

      parunastu km. - dobre sobie. Ludzie związani z przyrodą opowiadają o ptakach które rozbijają się o śmigła. Nie udało mi się tego nigdy zweryfikować, bo nie byłem jeszcze bezpośrednio pod żadnym wiatrakiem.

      • 2 3

      • a ja rozbijam się z dziećmi w domu o ścianę, bez światła

        • 1 2

    • i co ciekawe w dawnym RFN są tylko sztuki. Bo Niemcy Zach. nie dadzą sobie wcisnąć kitu.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Halbryt

Odpowiedzialny za wytyczanie kierunków rozwoju SESCOM, określanie zadań strategicznych oraz koordynację działalności poszczególnych pionów organizacyjnych. Magister Inżynier Nauk Technicznych na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej. Certyfikowany Project Manager Stowarzyszenia Project Management Polska, Prezes Zarządu Bałtyckiego Centrum Transferu Technologii SA i Wiceprezes Zarządu Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.

Najczęściej czytane