- 1 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (13 opinii)
Bursztyn w roli głównej, czyli Gala Amber Look 2016
18 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat)
Gala Amber Look 2016:
80 modelek, 26 projektantów, 15 pokazów mody i biżuterii z bursztynem - w czwartkowy wieczór Filharmonia Bałtycka na Ołowiance gościła 23. edycję uroczystej gali Amber Look Trends & Styles - creme de la creme Międzynarodowych Targów Bursztynu Amberif.
Wydarzenie, raczej konwencjonalnie, skomponowano z pokazów mody przeplatanych krótkimi ceremoniami wręczania nagród branży jubilerskiej. Jak co roku bursztyn obecny był na wybiegu cały czas, w tym roku jednak ginął w zestawieniu z kolekcjami mody - dość wyrazistymi. Powściągliwa scenografia w postaci białej ściany kwiatów nie konkurowała z ubiorami. Zrobiona ręcznie, pozbawiona efektów technicznych, jakby stała na straży manufaktury i świadomej pracy z materiałem.
Galę rozpoczął pokaz z Gdańskiem w tle. Z inicjatywy władz miasta lokalna marka odzieżowa Diverse połączyła siły z projektantką biżuterii Emilią Kohut. Kolekcja powstała w rezultacie tej współpracy jako motyw przewodni obrała gdański dźwig stoczniowy. Sportowa odzież Diverse niczym specjalnie nie zaskoczyła, zaintrygowało jednak hasło za nią stojące - "gain for crane" ("pozyskane dla dźwigów"). Całość zadedykowano idei ratowania stoczniowych zabytków. Biżuteria Kohut ciekawie podjęła tę problematykę - proste, choć potężne formy naszyjników, pierścionków i broszek powstały dzięki delikatnej fuzji bursztynu, żywicy oraz kruszonego metalu pozyskanego na terenach stoczniowych. To symboliczna próba uwiecznienia - w bursztynie - drobnych opiłków pochodzących ze stalowych, mocnych, a jakże w rzeczywistości kruchych monumentów.
Pięć kolejnych pokazów należało do młodych twórców. W konkursie Amber Look Project - powołanym z myślą o absolwentach Politechniki Łódzkiej - nagrodę główną słusznie otrzymała minimalistyczna, biało-czerwono-czarna kolekcja inspirowana kulturą Japonii - NIPPON Doroty Podgórskiej.
Główne pokazy wieczoru, zgodnie z tradycją, przygotowały duety, a nawet tercety, projektantów biżuterii i odzieży. Na wybiegu zaprezentowano 10 kolekcji: Mechanic Flowers (biżuteria: Kotowicz-Buczyńska, odzież: Michał Starost), Smaczna (biżuteria: Danka Czapnik, odzież: Atelier Słoma & Trymbulak), Carbon & diamonds - Organica (biżuteria: Krzysztof Bondaruk - Bondarowski, odzież: Aneta Popławska), Asymetry (biżuteria: Andrzej Kupniewski, odzież: Pudu Joanna Weyna, kapelusze Beata Miłogrodzka), Orient Express (biżuteria: Dorota Cenecka, odzież: ASKA - Joanna Błażejowska), Spod śniegu (biżuteria: Burczik-Kruczkowska, odzież: Beata Jarmołowska), Chromantik (biżuteria: Maja Woźniak Mikrokosmos Mai, odzież: emwudesign Małgorzata Wasik), Skin to skin (biżuteria: Daria Jankowiak, odzież: Mirka Dworak), Woman and the city (biżuteria: Tomasz Kargul, odzież: Patrycja Kowalczyk) oraz Faces of love (biżuteria: Apart, odzież: Teresa Rosati).
Kolekcja Michała Starosta - jednocześnie dyrektora artystycznego gali - od kilku dni budziła największe emocje. Owocem współpracy projektanta z inżynierami Centrum Nauki Kopernik w Warszawie jest seria bladoróżowych, kwiecistych sukien uzbrojonych w mechanizmy robotyczne. Kinetycznych kreacji nie zobaczyliśmy jednak na gali wiele, co pozostawiło niedosyt. Gdańska widownia ujrzała tylko jedną, animowaną kreację - suknia w kształcie kwiatowego pęku delikatnie zamykała się i otwierała, zasłaniając i odkrywając ukrytą wewnątrz modelkę.
Tak jak w poprzednich latach, tak i w tym roku duet Joli Słomy i Mirka Trymbulaka zaprezentował swoje nieszablonowe spojrzenie na modę. Kolekcja "Smacznego" była najżywszym pokazem wieczoru - kolorowa, pstrokata, wręcz jarmarczna, podziałała jak odżywczy posiłek (Słoma i Trymbulak prowadzą także Atelier Smaku). Modelki odziane w kolorowe plisy, koronki i cekiny przechadzały się po scenie (w rytm "Rudy, rudy rydz") z siatkami wypełnionymi warzywami i owocami.
Ostatnia prezentacja, najobszerniejsza, należała do największego nazwiska gali - Teresy Rosati. "Faces of love" dedykowała mężowi. "Miłość - jak powiedziała - jest siłą napędową każdego człowieka, niezwykle inspirującą, pozwalającą przezwyciężyć trudności, ale też realizować pasje i marzenia". Kolekcja sukienek - podzielona na dwie linie: młodzieńczą i klasyczną - dedykowana była kobietom przeżywającym różne stadia tego uczucia: młodym i figlarnym - z myślą o których powstały fasony mini - oraz dojrzałym. Linę dorosłą, klasyczną wyznaczyły całkiem niepokorne kroje z koronki, tiulu lub przyjaznego ciału, zwiewnego jedwabiu. Poprzez dekolty i liczne wycięcia, suknie odważnie eksponowały ciała modelek.
W trakcie gali przyznano także wiele nagród, w tym Amberif Design Award za biżuterię z bursztynem. Międzynarodowemu konkursowi towarzyszyło hasło "Transition", czyli przemiana. Główna nagroda powędrowała w ręce Jolanty Kupniewskiej. Małą bryłkę srebra - przewrotnie - oprawiła dużym kawałkiem bursztynu. Jury doceniło w pracy nie tylko odwrócenie tradycyjnych ról tych dwóch materiałów, ale i charakterystyczne przejście z przeźroczystości bursztynu w nieprzeźroczystość srebra.
Galę poprowadził Kacper Kuszewski.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (20)
-
2016-03-20 20:58
Brawo p.Michale!
Zawsze zachwyca ciekawymi pomysłami,efektami.Urozmaica pięknymi szlachetnymi materiałami-tu piękny kwiat tulipan?Lilia? W środku modelka !
- 4 5
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.