- 1 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (13 opinii)
Była Villa Uphagena, jest Majolika. Oficjalne otwarcie nowej restauracji w Gdańsku
W sobotni wieczór oficjalnie zainaugurowano działalność restauracji, która powstała w miejscu Villi Uphagena we Wrzeszczu. Majolika, bo tak nazywa się nowy lokal, specjalizuje się w kuchni polskiej i regionalnej, a zwłaszcza w dziczyźnie i rybach. W uroczystości, którą poprowadził aktor Mirosław Baka, wzięło udział kilkudziesięciu zaproszonych gości.
- Atmosfera, która towarzyszy nam podczas dzisiejszego spotkania, przypomina tę podczas premiery w teatrze. Coś się nagle zaczyna dziać, jest zamieszanie, oczekiwanie... - powitał gości znany aktor. Chwilę później opowiedział pokrótce historię willi przy ul. Jana Uphagena 23 i przy okazji objaśnił, skąd wzięła się oryginalna nazwa nowej restauracji.
Goście dowiedzieli się m.in., że zabytkowa willa w stylu neobarokowym, w której mieści się lokal, powstała w latach 1908-1909. Pierwszy właściciel, Rudolf Patschke, znany w Gdańsku kupiec i właściciel wytwórni likieru Springer, wydał majątek na jej wyposażenie. Bezcenne są zwłaszcza barwne majoliki z Kadyn, czyli rodzaj ceramiki pokrytej nieprzezroczystą polewą ołowiowo-cynową o bogatej kolorystyce.
Zobacz także: Gdańskie trunki spod znaku szachowego konika
- Przepiękne egzemplarze, jakie zachowały się we wnętrzach w gdańskiej willi, pochodzą z założonej przez ostatniego niemieckiego cesarza Księcia Wilhelma II wytwórni w Kadynach, nieopodal Elbląga. Zakład produkował rewelacyjne kafle i majolikowe cuda, które dziś są prawdziwymi rarytasami muzealnych i kolekcjonerskich zbiorów oraz... restauracji. Znaleźć je można tuż przy głównym wejściu do budynku - mówił aktor Teatru Wybrzeże. - Co ciekawe, w Europie są tylko trzy miejsca, gdzie można znaleźć takie majoliki. Na rynku antykwarycznym pojedyncze egzemplarze osiągają ceny od 300 do 1500 euro. 8 października 1909 roku cesarz osobiście zaaprobował wyroby z majoliki zaprojektowane dla wnętrz, w których się dzisiaj znajdujemy.
W budynku, w którym obecnie działa Majolika, do niedawna mieściła się restauracja Villa Uphagena. Zmiany objęły nie tylko nazwę lokalu i menu, ale również wnętrza, które po kilkumiesięcznym remoncie nabrały nowego charakteru. Obecnie na gości czeka kilka sal, w tym jedna wzorowana na eleganckiej palarni cygar, kryształowa, restauracyjna oraz oranżeria.
Po oficjalnym przywitaniu nadszedł czas na zapoznanie się z menu stworzonym przez szefa kuchni. W karcie dominuje polska kuchnia, ale w odświeżonym wydaniu, z naciskiem na dziczyznę i ryby od lokalnych dostawców. Tego dnia na gości czekał bufet ciepły, a skosztować można było ragoût z jelenia, pieczonego bażanta i ryb z Kaszub. Na miłośników słodkości czekał zaś stół z deserami i ciastami.
Natomiast w aktualnym menu (będzie sezonowe i zmieniane co cztery miesiące), dostępnym od 2 października, znaleźć można m.in. kaczkę sous-vide z jeżynami, królika z pieczonymi warzywami, stek z łososia bałtyckiego na czarnej soczewicy z musem z kalarepy, sandacza z kaszą perłową, smażonymi kurkami i sosem z jałowca czy comber z sarny z kasztanami na sosie wiśniowym z nutą gorzkiej czekolady.
Jedną z atrakcji spotkania, oprócz muzyki na żywo i obecności Mirosława Baki, była loteria wizytówkowa. Kilku szczęśliwców wygrało vouchery na kolację do Majoliki.
Podczas otwarcia pojawiły się niewielkie problemy techniczne: na krótki moment zgasło światło, co jednak zebrani goście potraktowali jako dobrą wróżbę na przyszłość, a przy okazji przekonali się, jak pięknie prezentują się zabytkowe wnętrza willi w blasku świec.
Miejsca
-
Majolika Gdańsk, Jana Uphagena 23
Wydarzenia
Opinie (46) ponad 20 zablokowanych
-
2017-10-03 22:09
XXL (1)
A kelnerzy nagrywają ???
- 5 3
-
2017-10-04 23:11
Nagrywają na magnetofonie kasetowym "Diora"
- 1 0
-
2017-10-03 23:16
A schaboszczaka można tam zjeść? Jakieś normalne jedzenie? (3)
A nie tylko szynszyle w sosie ananasowym nadziewane śliwkami z Japonii?
- 5 2
-
2017-10-03 23:29
(2)
W domu se jedz ten smażony suchy wiór ze świniny, obtoczony w bułce. Kompletnie nie rozumiem "fenimenu schabowego", który jest typowo barową propozycją z taniego kawałka mięsa, a uchodzi za danie niedzielne (sądząc po odgłosach od sąsiadów). Pozostałość komuny i ówczesnej siermięgi. A może tak, zamiast wytłuczonego kotleta, soczysty pieczony rostbef?
- 5 8
-
2017-10-04 03:36
A może pozwól ludziom jeść to na co oni mają ochotę, a nie ty? (1)
- 7 1
-
2017-10-04 18:03
A kto zabrania? Ale niech taki jeden z drugim nie domaga się kotleta w każdej restauracji. Przydrożne bary dla tirowców też czekają na klientów i smakoszy schabowych. Na hasło Janusz 10% zniżki, a z wąsami dodatkowa kopyść kapuchy gratis!!!
- 3 4
-
2017-10-04 08:32
Jacy jesteśmy ?
Zdarzyło mi się bywać tam pod poprzednim szyldem.Poziom był przyzwoity.Ale widać lokal się opatrzył i stąd ta zmiana.Powodzenia !
- 4 1
-
2017-10-05 09:22
Willa oddana we władanie praktycznie za friko. Tajemnicza sprawa...
- 3 4
-
2017-10-05 18:24
Ciekawe kiedy kuchenne rewolucje
- 2 0
-
2017-10-05 20:45
Wole
- 0 0
-
2017-10-06 20:55
Podsłuchy
Uważajcie na podsłuchy bo skończy się jak u Sowy !
- 0 0
-
2017-10-07 06:22
Kto tak zniszczył to piekne miejsce
Smutne że stylową pełną uroku restauracje zmieniono na zwykłą knajpę.
- 3 1
-
2017-11-06 19:22
Konsument
Byłem w nowo otwartej restauracji z całą rodziną i serdecznie polecam wystrój na wysokim poziomie tak jak obsługa i jedzenie naprawdę 1klasa!!!!!
- 0 1
-
2018-01-02 17:05
koniec podobny jak hotel aureus i pizzeria na szerokiej?:P
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.