- 1 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (13 opinii)
- 2 Paris Hilton na gdańskim jachcie (127 opinii)
Diamentowe otwarcie salonu jubilerskiego Luoro
"Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiety" - śpiewała Marilyn Monroe. Z tego samego założenia wychodzi marka Luoro, która w środowy wieczór otworzyła swój pierwszy salon jubilerski w Trójmieście, przy ul. Chmielnej 10.
Jako że zakupów tego rodzaju nie dokonuje się w pośpiechu, goście mają do swojej dyspozycji VIP room, w którym mogą nie tylko zmierzyć to, co im się spodoba, ale też dowiedzieć się więcej na temat kolekcji oraz wybranych kamieni. Bo - tu warto wspomnieć - każdy z diamentów ma swoją historię, zapisaną w certyfikacie. Co więcej, dokument poświadczający autentyczność wystawiany jest na każdy pojedynczy kamień, jaki posłużył do wykonania biżuterii.
- Można wpaść z koleżankami, pooglądać, poprzymierzać i zastanowić się nad wyborem, bo przyznaję, że wybór jest tak szeroki, że zdecydować się na jedną rzecz będzie trudno - komentowała podczas otwarcia jedna z pań uczestniczących w wydarzeniu. - Myślę, że taki VIP room to też miejsce, które docenią panowie - będą mogli tam w spokoju posiedzieć, póki ich druga połówka się na coś nie zdecyduje.
Kolekcja to nie tylko "nowoczesne arcydzieła z diamentami", w czym jubiler wraz z Gallery One Art Jewellery się specjalizuje, ale też egzemplarze stworzone z innych kamieni - zarówno szlachetnych, jak i nieszlachetnych, na wielkie okazje i do noszenia na co dzień.
Z myślą o turystach przygotowano też kolekcję z bursztynem, w jego rozmaitych odmianach.
- Myślę, że taki bursztyn mleczny w srebrnej oprawie będzie ciekawszym souvenirem z wakacji niż kolejny magnes na lodówkę - żartowały panie, wznosząc toast z okazji otwarcia pierwszego w Gdańsku salonu jubilerskiego Luoro.
A toast wznoszono równie znakomitymi trunkami, co podziwiane diamenty, o co zadbali eksperci z winiarni Mielżyński.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (21) 9 zablokowanych
-
2024-06-11 13:08
fajnie, że w okolicach
pojawił się butik z biżuterią. Dla turystów to kolejne ładne miejsce na mapie z możliwością kupienia upominku. Maruderzy niech faktycznie jadą do Kauflandu. Więcej ładnych butików na Głównym Mieście - jest turysta, jest klient - a że będzie w tym roku mnóstwo ludzi z kasą , nie wątpię w końcu statystyki pokazujące wzrost osób zamożnych nie kłamią.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.