- 1 Co Tesla Cybertruck robiła w Trójmieście? (73 opinie)
- 2 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (14 opinii)
- 3 Paris Hilton na gdańskim jachcie (127 opinii)
Hi-end? Tak, ale w odpowiednich warunkach
Pojęcie hi-end określa sprzęt przede wszystkim drogi, wykonany z wyjątkowych materiałów, przy zakupie którego design i marka są równie ważne, co parametry odtwarzania dźwięku. Wyścig na złote kable doprowadził do przewartościowania pojęcia sprzętu audiofilskiego, co nie wpłynęło jednak zasadniczo na popularność luksusowych kolumn i wzmacniaczy.
Światowa czołówka producentów sprzętu hi-end jest stabilna i doskonale znana wszystkim miłośnikom dobrego dźwięku. Nie ma też wątpliwości, że nabywcy takich marek, jak Bang&Olufsen, Steinway Lyngdorf, Bowers&Wilkins, Denon, Paradigm, czy KEF zwracają uwagę na coś więcej niż tylko dźwięk. Tak, jak w przypadku wyboru jednego spośród najdroższych modeli samochodów, z których każdy ma wysokie osiągi i doskonałe parametry techniczne, także w kwestii kolumn i wzmacniaczy liczą się również detale związane z jego sferą wizualną.
Sprzęt hi-end niewątpliwie budzi emocje - wyglądem, formą, otoczką marki, materiałami, jakością wykonania. Kolumny Gradient Helsinki, Dali, wzmacniacze Nagra, Jeff Rowland, odtwarzacz Lumin - każdy z nich ma swój niepowtarzalny styl i charakter.
- Zakup hi-endowego sprzętu nie ma żadnego sensu, jeśli w odpowiedni sposób nie przystosujemy pomieszczenia do słuchania muzyki - podkreśla Michał Jan Ciesielski, absolwent inżynierii dźwięku na Politechnice Gdańskiej i Akademii Muzycznej, lider jazzowej formacji Quantum Threeory. - Poza tym, nie można wskazać jednego konkretnego zestawu, na którym każdemu będzie słuchało się dobrze jego ulubionej płyty; kluczowe znaczenie podczas testowania sprzętu ma to, jakiej słuchamy muzyki.
Hi-end to także nowoczesność, zaś najnowsze rewolucje technologiczne związane są ze sterowaniem sprzętem za pomocą aplikacji na smartfonie lub tablecie (trudno dziś znaleźć w ofercie poważnych salonów muzycznych w Trójmieście odtwarzacz plików czy amplituner, który nie posiadałby tej opcji) oraz przestawianie się klientów na odtwarzanie plików w miejsce płyt. Mowa tu oczywiście o bezstratnym z założenia formacie FLAC (Free Lossless Audio Codec), który nie usuwa żadnych danych ze strumienia audio, dzięki czemu po dekompresji otrzymujemy dźwięk identyczny z pierwowzorem.
- Ta nowoczesna technologia cieszy się zainteresowaniem przede wszystkim naszych młodszych klientów - mówi Marcin Chrząszcz z gdańskiego sklepu Premium Sound. - Po okresie krzywdy, jaką zrobił wszystkim słuchaczom muzyki format mp3, w końcu znów zaczyna liczyć się dla nich jakość nagrania.
Poza tym, nie trzeba już dzięki temu jeździć do sklepu i kupować płyt, gdyż zakup plików najczęściej odbywa się przez internet. Zauważalnym trendem sygnalizowanym przez sprzedawców jest również większa popularność słuchawek outdoorowych ze średniej i górnej półki (middle end i hi-end), wśród których wspomnieć można Beyerdynamic Custom One Pro i Sennheiser Momentum.
Z drugiej jednak strony spora grupa miłośników muzyki wraca do płyt winylowych, w związku z czym w niektórych salonach muzycznych rośnie sprzedaż nowoczesnych odtwarzaczy wysokiej klasy. Przykładowo - dostępnej w Trójmieście brytyjskiej firmy Avid, która posiada w ofercie modele w cenach od kilku do kilkuset tysięcy złotych.
- Dużym zainteresowaniem w naszym sklepie cieszy się norweska marka Hegel oraz wzmacniacze i przetworniki DAC o bardzo solidnej i uczciwej budowie - mówi Marcin Chrząszcz. - Wśród kolumn natomiast prym wiodą wyższe serie brytyjskiej firmy Tannoy, fińskie Amphiony i francuskie Cabasse. Z dobrą reakcją klientów spotkały się też litewskie AudioSolutions.
Sprzedawcy nie mają jednak wątpliwości - przed ostatecznym wyborem sprzętu hi-end trzeba go najpierw... zobaczyć.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (199) ponad 10 zablokowanych
-
2013-09-28 00:25
kupiłem ostatnio Audi 80 tdi,okazyjnie (2)
czy mam szanse na przyjęcie do elitarnego klubu Audiofilów ?
- 3 3
-
2013-09-30 10:25
Do tego klubu
przyjmujemy tylko z Moskwiczami
- 0 0
-
2019-04-03 22:52
nie rzartuj kolego sobie z powarznych żeczy
- 0 0
-
2013-09-28 04:07
Sprzet
Ja tez mam super sprzet dwa glosniki bez obudowy radio z Diory z antenna z wieszaka drucianego , jest super odbior .
- 1 1
-
2013-09-28 10:06
O co kaman!? (1)
Panie Marku, Bang&Olufsen, Steinway Lyngdorf, Bowers&Wilkins, Denon, Paradigm, czy KEF to ,,średniacy". Pierwsza liga to Conrad Johnson, Mark Lewinson, Burmester, itd
- 0 2
-
2019-04-03 22:53
rąbiesz
- 0 0
-
2013-09-28 10:28
pfff... (1)
A propo słuchawek - Beyerdynamic Custom One Pro i Sennheiser Momentum. to hi-end? Chyba dla 80 latka który już s****ił część słuchu i musi mieć podbite wysokie i niskie. Posłuchajcie słuchawek firmy Hifiman. Ten sposób ekspresji jest zupełnie innych... podobny do tych z głośników elektrostatycznych.
- 0 2
-
2013-09-28 13:45
ja mam sony mdr-7506 i sa one wystarczajaca dobre.
- 0 0
-
2013-09-29 00:55
(8)
Wszystkim się wydaje że mają super sprzęt, dopóki nie posłuchają czegoś lepszego :) I tu nie chodzi o kupienie jak najdroższego sprzętu, ale o takie jego dopasowanie żeby całość spełniała nasze oczekiwania.
- 7 1
-
2013-10-01 20:58
(7)
Tutaj chodzi o nakręcanie sprzedaży. Fachowa literatura z dziedziny elektroakustyki i psychologii słyszenia jest dla większości kasiastych bufonów zbyt trudna. Więc chłoną całymi dniami bzdury z marketingowych gazetek z empiku a potem zanudzają wszystkich dookoła i liczą na podziw.
- 0 0
-
2013-10-01 21:15
(6)
Co do psychoakustyki mam mieszane odczucia. Bada się tylko podstawowe elementy, stosuje se duże uproszczenia. To co jest dobre przy organizowaniu koncertów nie jest dobre w zaciszu domowym:-)
- 0 0
-
2013-10-01 21:34
(5)
Przykro mi, ale ta wypowiedź dowiodła, że nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.
- 1 0
-
2013-10-01 21:46
(4)
Uważaj jak chcesz,ale miałem zajęcia z inżynierii dźwięku i wiem o czym piszę.
- 0 0
-
2013-10-01 22:13
(3)
Inżynieria dźwięku nie jest synonimem psychoakustyki. Zapoznałeś się co najwyżej z jej wybranymi elementami.
- 0 0
-
2013-10-01 22:36
(2)
Tylko ten zakres jest sporny. Nad reszta nie ma co dyskutować bo to są fakty.
- 0 0
-
2013-10-01 22:45
(1)
Fakty są takie, że psychoakustyka zajmuje się wszelkimi aspektami słyszenia. Nie tylko w salach koncertowych i nie tylko dotyczących muzyki.
- 0 0
-
2013-10-01 23:19
Tak, ale rozpatruje to na poziomie zapewnienia dobrych parametrów dźwięku, a nie zajmuje się granicznymi aspektami rozwiązań. Np czas trwania poglosu nie liczy sie do zera, tylko do spadku 60db i wiele innych uproszczeń.
- 0 0
-
2013-09-29 00:58
moja ślubna potrafi razić takim decybelem,że dla mnie to jest absolutny end of high end (1)
- 7 1
-
2013-09-30 10:26
Dobrze, że nie imbecylem
ale to dobra kobieta może być w gruncie rzeczy
- 1 0
-
2013-10-03 11:29
TANI HI-END (1)
Hi-end to jest sprzęt audio, który nie męczy..można go sluchac godzinami...zeby tak bylo trzeba uzyskac synergie poszczegolnych elementow (w kolejnosci: pomieszczenie, ustawienie kolumn i na koncu sprzet). NAWET BARDZO TANIE KOLUMNY ZAGRAJA PIEKNIE JAK POWYZSZE ZALOZENIA BEDA SPELNIONE...ja mam taniutkie, nic nie warte M-audio HCS-9900 Z 2006 r. plus wzmacniacz Jolida jd1501rc i mam w domu hi-end...
- 0 1
-
2019-04-03 22:54
chyba sr*j-end
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.