- 1 Co Tesla Cybertruck robiła w Trójmieście? (72 opinie)
- 2 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (14 opinii)
- 3 Paris Hilton na gdańskim jachcie (127 opinii)
Jak oni mieszkają: absolutny minimalizm
Surowe, betonowe wykończenia ocieplone naturalnym drewnem, zaaranżowane w przestrzeni przypominającej domek ślimaka. Zaglądamy do mieszkania gdyńskiego przedsiębiorcy.
Piotr kupił 74-metrowe mieszkanie w Gdyni Redłowie, kiedy jeszcze był singlem. Postanowił zaprojektować je tak, żeby zaspokoiło jego potrzeby, ale zakładał, że z czasem pojawi się druga połówka. I pojawiła się Anna.
- Przestrzeń kuchenna została ograniczona, bo oboje za bardzo nie lubimy gotować, za to dużo pracujemy. To bardziej biuro niż kuchnia - opowiada właściciel.
W projekcie najważniejsza była prostota i ograniczenie mebli do minimum. Większość rozwiązań we wnętrzu to zabudowy. W mieszkaniu dominuje czerń, biel, drewno i surowy beton. Na podłodze została zastosowana wylewka epoksydowa. Drewniane stoliki i łóżko zostały wykonane na specjalne zamówienie.
- Dobrze czuję się w tym wnętrzu, bo przez lata mieszkałam w Skandynawii i lubię ten styl. Daje on poczucie przestrzeni i jest bardzo wygodny - mówi Anna.
W mieszkaniu widać oszczędność w dodatkach. Lokatorzy nie są typami zbieraczy. - Jedyną naszą ekstrawagancją jest biały pies, który jest odpowiedzią na potrzebę żywego zwierzęcia, na które obecnie nie mamy czasu - mówi Piotr.
Przesuwane drzwi, które pełnią zarazem funkcję ściany, pozwalają na utrzymanie porządku. Za nimi schowana jest biblioteka oraz telewizor i sprzęt grający. Cały projekt mieszkania został dokładnie przemyślany wspólnie z architektem, Andrzejem Niegrzybowskim, a rozmieszczenie konkretnych pomieszczeń w przestrzeni znajduje swoje uzasadnienie.
- Mieszkanie zostało podzielone na trzy strefy w taki sposób, aby mogły one funkcjonować oddzielnie, jak i w taki, aby całość stanowiła jedną, otwartą przestrzeń. W zależności od potrzeb poszczególne strefy: dzienną, pracy i nocną (prywatną) można łączyć lub dzielić. Suwane ściany stanowią kurtynę, która - ustawiona w odpowiednim położeniu - odsłoni kolejne pomieszczenie zasłaniając wnękę lub umożliwi oglądanie telewizji wydzielając salon od pozostałej części mieszkania - wyjaśnia architekt, autor projektu, Andrzej Niegrzybowski.
To mieszkanie zaspokaja wszystkie potrzeby mieszkańców: potrzebę rozrywki, ergonomicznego miejsca do pracy i kameralnego wypoczynku. To właśnie z wypoczynkiem dom kojarzy się Piotrowi i Annie najbardziej.
- Współcześnie żyje się bardzo szybko. Kiedy tak się pędzi na co dzień, dobrze jest się na chwilę zatrzymać, wyizolować. Dom to rodzaj schronienia - mówi Anna. - To nasza wspólna jaskinia - dodaje Piotr.
Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu "Jak oni mieszkają"? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: m.domon@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.
Opinie (115) 5 zablokowanych
-
2015-02-05 10:10
(3)
No jak dla mnie to szalu nie ma. Niby proste a jakies takie przekombinowane.
I te odglosy zza szklanej sciany -bezcenne- 153 8
-
2015-02-05 11:12
kuchnie nie ma?
- 5 3
-
2015-02-06 11:42
.
Mam szklane drzwi i wbrew pozorom bardzo dobrze izoluje dźwięki.
- 3 3
-
2015-02-08 09:05
minimalizm? to mogli sobie sr*cz kolo łóżka zamontowac, ta szklana ściana niepotrzebna
- 7 0
-
2015-02-05 10:15
trochę brzydkie ;) (2)
mimo, iż cenię minimalizm, to mieszkanie jakieś takie trochę "zagracone"... Dodatki nie pasują do siebie. Ciemno.
- 156 8
-
2015-02-05 11:50
lekko dlugie zaslony dodaja miekkosci pomieszczeniu...rili? a to wszystko za przesuwana sciana;)
- 26 0
-
2015-02-10 23:40
bo minimalizm dotyczy tez swiatla
- 4 0
-
2015-02-05 10:35
widzę również minimalizm wolnej przestrzeni za oknami
enigmatyczne,wolne od prawdziwej indywidualności wnętrze i napakowane pobliskimi budynkami tzw .podwórko-częsty schemat...mnie to nie zachęca...
- 60 1
-
2015-02-05 10:40
Minimalizm to nie rezygnowanie ze wszytkiego (1)
Minimalizm to sztuka doboru wszystkiego tak co sprawi, że mieszkanie będzie funkcjonalne i będzie wyglądało przytulnie ale bez nadmiaru pstrokatych dodatków. Minimalizm jest często utożsamiany z surowością, ktoś kto w pokoju ma tylko kanapę i lampkę myśli, że to styl minimalistyczny. A to nie o to chodzi.
A to mieszkanie to po prostu budżetowy domek i tyle. I to na dodatek chyba nie za bardzo praktyczny (np. te szklane ściany).
Zdjęcie nr 4 - TRAGEDIA.- 88 2
-
2015-02-10 09:45
racja
a 4 fota faktycznie, parapet + kabel
- 1 0
-
2015-02-05 10:42
dla mnie to jest zagracone i zupełnie nie funkcjonalne a minimalizm musi być funkcjonalny dla mnie, coś za coś.
- 34 1
-
2015-02-05 10:43
(1)
Dawno nie widziałem czegoś tak brzydkiego. Też cenię sobie minimalizm ale dobór kolorów to tragedia, przywodzi na myśl lata 80. Szkoda, że Piotr i Anna nie poradzili się projektanta.
- 71 10
-
2015-02-20 19:29
projektanta
doczytaj, własnie się poradzili projektanta :)
- 0 0
-
2015-02-05 11:01
Lata 60-te (1)
Siermiężny Gomułka się kłania.
- 37 7
-
2015-02-10 09:47
zobacz jak pojmowano minimalizm na zachodzie w latach 60
to jest to samo. W polsce nie bylo materialow dlatego wygladalo dziadowsko. Tu masz modernizm znany z zachodu
- 1 0
-
2015-02-05 11:04
Lubie nowoczesny minimalizm, ale to jest brzydkie... (1)
Nie wiem kto wpadla na aranzację przestrzeni i dobór kolorów... masakra... ten żółty z bialym czarnym to juz katastrofa... salonik okropnym pełna przypadkowość w meblach i barwach... a najlepsza ta sofa z widokiem przez wielkie okno na... pobliskie budynki... czy to odmiana ekshibicjonizmu, ze chodzi o to, by ci z naprzeciwka dobrze widzieli co sie dzieje w mieszkaniu? Rozumiem, ze ten przedsiębiorca to chlopak przy sprzęcie RTV:)))) hehehe, przedsiębiorca 25 letni :)))
- 84 4
-
2015-02-05 15:42
ta sofa z widokiem na blok
to ogromne nieporozumienie. Zrobili tak, bo modnie chyba bo innego wytłumaczenia nie znajduję...
- 18 1
-
2015-02-05 11:15
Żeby się nie rozpisywać powiem krótko: słabo. (1)
- 79 5
-
2015-02-05 14:28
Bezcenny widok z tarasu !
Az psiak zesztywniał .
- 34 1
-
2015-02-05 11:16
Hmm
Nie przemawia do mnie to wnętrze. Może to wina zdjęć, ale uważam, że niewłaściwie dobrano np. kolory. w sumie to kwestia gustu, ale przy tak mało doświetlonym mieszkaniu(patrzę po ilości okien i ich usytuowaniu na ścianach) ja bym się nie decydowała na tak ciemne meble. układ przestrzenny - długa wąska kuchnia - też nie jest w moim stylu. Dołożyłabym do przeróbek przestrzeni, a dopiero potem inwestowałabym w wyposażenie.
Sporo smaku kolorystycznego miał projektant, ale wg mnie treść i forma nie idą tutaj w parze.
Nie jestem też zwolennikiem wyposażania mieszkań jakby były showroomami - przestrzeń ma służyć do życia, a nie pochłaniać cenny czas wolny na polerowanie czarnych frontów szafek lub ścieranie kurzy z lustra zza grzejnika.
Fajne, ale dla kogoś, kto ma pomoc do sprzątania na każde skinienie reki.- 60 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.