- 1 Co Tesla Cybertruck robiła w Trójmieście? (72 opinie)
- 2 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (14 opinii)
- 3 Paris Hilton na gdańskim jachcie (127 opinii)
Miłość miłością, ale śluby zawieramy coraz później
Specjalnie z myślą o walentynkach Urząd Statystyczny w Gdańsku przygotował zestawienie dotyczące związków zawieranych na Pomorzu. Nie mamy dobrych wieści dla kobiet, zwłaszcza przywiązanych do tradycji. Nie dość, że na ślubnym kobiercu stają coraz starsze osoby, to jeszcze w naszym województwie jest coraz mniej mężczyzn.
- Prezentowane dane pochodzą z 2014 r. ponieważ cykl ich zbierania jest bardzo długi i wymaga sporej ilości czasu na ich opracowanie - mówi Zbigniew Pietrzak, rzecznik prasowy Urzędu Statystycznego w Gdańsku. - Dane muszą do nas spłynąć z urzędów i np. za rok 2015 bedą dostępne dopiero pod koniec kwartału.
Zobacz całe zestawienie danych, przygotowane przez Urząd Statystyczny w Gdańsku (pdf)
W 2014 roku okazało się, że coraz więcej par młodych zbliża się do 30-stki.
- Obserwujemy, że nowożeńcy, którzy po raz pierwszy zawierają związek małżeński, są coraz starsi. Dla przykładu w 2005 roku połowa mężczyzn wstępujących w związek małżeński miała niecałe 27 lat, a kobiety niecałe 25 lat - dodaje rzecznik. - Obecne połowa mężczyzn ma nieco ponad 28 lat, a ponad połowa kobiet nieco ponad 26. Na przestrzeni 10 lat ten wiek wzrósł o dwa lata.
Zobacz interaktywny wykres dotyczący ilości małżeństw zawartych na 1 tys. mieszkańców
Kolejny wskaźnik, który pod lupę wziął urząd, to ilość małżeństw zawieranych na 1 tys. mieszkańców. W tym wypadku mieścimy się w średniej - dla naszego województwa wynosi on 5 promili, a średnia dla Polski to 4.9 promila.
Coraz więcej kobiet, coraz mniej mężczyzn
Jedną z niepokojących rzeczy, którą widać w badaniu, jest rosnący wskaźnik feminizacji, mówiący o tym ile kobiet przypada na 100 mężczyzn. W naszym województwie rośnie on na niekorzyść płci pięknej.
- W województwie pomorskim na 100 mężczyzn przypada 105 kobiet. Dla całego kraju ten wskaźnik wynosi 107 - mówi rzecznik. - Mniejszym wskaźnikiem feminizacji w kraju charakteryzują się tylko cztery województwa: podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie. Tam jest on nieco mniejszy niż u nas.
Jak wypadamy na tle innych krajów Unii Europejskiej?
- Na 28 państw ten wskaźnik wynosi 105. Ale są kraje w UE, gdzie jest on bardzo wysoki. W Estonii wynosi 114, na Litwie 117, a na Łotwie 118. Natomiast jedynym krajem w UE, gdzie kobiet jest mniej niż mężczyzn jest Luksemburg - dodaje. - Wskaźnik feminizacji wynosi tam 99,8. Podobny wskaźnik, w krajach poza UE, jest jeszcze na Islandii i w Norwegii.
Za kogo wychodzą pomorzanki?
Urząd Statystyczny w Gdańsku zbadał też związki pomorzanek i pomorzan z obcokrajowcami. Jeżeli chodzi o małżeństwa Polek z cudzoziemcami to w 2014 r. było ich 196. Najchętniej panie wychodziły za Brytyjczyków (44 małżeństwa), następnie za Niemców (35), Irlandczyków (14) i Włochów (9).
Natomiast jedynie 51 mężczyzn z Pomorza zdecydowało się na małżeństwo z cudzoziemkami.
- Pierwsze na tej liście są Rosjanki - w 2014 r. takich małżeństw było 13. Na drugim miejscu były Ukrainki(9), reszta to pojedyncze małżeństwa z kobietami z różnych państw. Widać, że mężczyźni z Pomorza wolą zdecydowanie panie zza wschodniej granicy - mówi rzecznik Urzędu Statystycznego.
Jak ślub, to tylko latem
Wciąż jednak chętniej pobieramy się latem, niż zimą. I to akurat jest jedyna z rzeczy, która nie ulega, póki co, zmianie.
- Zawarcie związku małżeńskiego, jako zjawiska demograficznego, wiąże się z sezonowością - najwięcej małżeństw zawieranych jest w trzecim kwartale czyli w miesiącach letnich, a najmniej w pierwszym. I tak jest rokrocznie - mówi Zbigniew Pietrzak.
Miejsca
Opinie (318) ponad 10 zablokowanych
-
2016-02-14 11:16
(1)
Czasy się zmieniły ... 40 lat temu, to ludzie mieli pewną i dostatnią pracę i nie było dziwne, że osoby po 20 lat już były w związku małżeńskim. Teraz wraz ze zmianą ustroju zmieniły się też poglądy Polaków. Na prowadzenie wysunęło się wykształcenie i w ostatnich latach dobrobyt i kariera. Ludzie chcą się rozwijać i bawić się, korzystać z życia a nie już w wieku 20 lat zajmować się pieluchami. Czasy też zmieniły się na trudniejsze, głównie pod kątem rywalizacji i niepewności. Dlatego wiek zawierania związków małżeńskich wzrósł. Poza tym w artykule nie napisano o spadku liczby zawieranych małżeństw.
- 38 7
-
2016-02-14 11:20
Poza tym ludzie generalnie są teraz bardziej dziecinni i później dojrzewają.
- 25 3
-
2016-02-14 11:23
co to w ogóle są te Walentynki? czy mają jakikolwiek sens czy tylko takie byle co aby media miały o czym pisać? (2)
po wynikach sond wygląda, że ponad 80% Polaków nie uznaje tego amerykańskiego tworu.
- 27 5
-
2016-02-14 13:40
Luty to martwy sezon w handlu. Jeden koleś, żeby ratować swoją cukiernie wpadł na pomysł i zaczął promować święto zakochanych.
Super pomysł żeby dać ludziom kolejny powód do robienia zakupów i wydawania pieniędzy.- 11 0
-
2016-02-15 16:27
z U.S.A.
I tak powinno byc...macie swoje tradycje, nie malpujcie nas...my sie tu swietnie bawimy ze swoimi tradycjami...I mowcie po polsku bo jest piekny jezyk a nie lamcie go z lamana anielszczyzna..!!!!!!!
- 0 0
-
2016-02-14 11:30
Ja w zwiazku "na kocia lape"od 15 lat. (1)
Czysto praktyczny przypadek. Partner jeszcze placi alimenty i sad bralby moje dochody pod uwage. Do tego jego dzieci ciagalyby mnie po sadach. W ten sposob zabezpieczylismy tez przyszlosc naszemu dziecku, nawet zachowek beda miec problem uzyskac - przy tylu latach razem moge udowodnic, ze bylam utrzymanka a to o zarobilam to moje i wara. Zycie
- 17 14
-
2016-02-14 11:47
A w jaki sposób to pani zabezpieczyła? Tak z ciekawości...
- 7 2
-
2016-02-14 11:47
Warto się zastanowić (2)
A ja myślę że jak jesteśmy 20-latkami to inaczej patrzymy na świat i myślimy że studia są najważniejsze itp. Teraz jestem po 30-tce i żałuję że nie mam jeszcze dzieci i to nie dlatego ze nie chce ale dlatego że mam kłopoty z utrzymaniem ciąży. Żałuję że nie urodziłam dziecka zdecydowanie wcześniej.
- 17 12
-
2016-02-14 14:52
Nie żałuj nigdy tego co już minęło - to nie ma sensu. Nigdy nie wiesz co by było gdyby i czy byłabyś teraz szczęśliwsza niż jesteś....
- 16 2
-
2016-02-15 14:08
a skąd wiesz, czy po 20-tce też byś nie miała takich problemów?
- 0 1
-
2016-02-14 12:05
(1)
Mezczyzni wola kobiety ze wschdu? Haha, bo zadna z zachodu nie jest zainteresowana przecietnym Polakiem burakiem. W rewanzu Polacy wysmiewaja "brzydote" wszystkich kobiet, ktore ich poprostu nie chca.
- 51 15
-
2016-02-14 17:28
haha
Dobre. Poprostu polki sa nierobotne.... Zero zasad... Za milion by cie kazda bokiem pusila... Wiec wartość znamy.... I uwga najglosniej krzyczą te co ddaja za darmo ze nie nie nie....
- 8 6
-
2016-02-14 12:17
odpowiedź (3)
Ankieta: jak spędzam Walentynki?
Seria intensywnych orgazmów.- 24 1
-
2016-02-14 12:19
Solo czy w towarzystwie? (2)
- 10 3
-
2016-02-14 13:06
odpowiedź (1)
Oczywiście, z tobą!
- 2 1
-
2016-02-14 14:50
Czyżby?
- 1 1
-
2016-02-14 12:23
Kocia łapa jak najbardziej (12)
Żyjesz w małżeństwie ? Ok to żyj, ale nie wymagaj by każdy żył jak Ty. Czytając posty, że bez zobowiązań czy życie bez slubu po to by "d*pczyć się" na lewo i prawo wypraszam sobie. Żyje w związku bez ślubu, zobowiązań mamy wobec siebie wiele od uczuciowych po finansowe ale łączy nas uczucie, a nie przymus. W moim życiu nic by ślub nie zmienił prócz statusu "żona" i spraw spadkowych, które można inaczej rozwiązać. Bardzo proszę niech każdy patrzy na siebie.
- 44 17
-
2016-02-14 13:25
Uczucia.. (8)
Uczucia szybko się wypalają. Jeśli przede wszystkim to was łączy, nie wróżę wam długiej przyszłości. Miłość to decyzja że chce z kimś żyć w szczęściu i nieszczęściu,że nawet jeśli uczucie wygaśnie, będę kochał bo te osobę wybrałem i z nią chce się zestarzec. Złożenie przysięgi małżeńskiej swiadczy o dojrzałości relacji obojga osób. Przynajmniej powinno...
- 13 14
-
2016-02-14 13:37
Łaaaaał.... (5)
nie wiedziałam, że miłość to nie jest uczucie łączące dwoje ludzi oraz, że miłość to nie to samo co kogoś kochać. Dziękuję za uświadomienie i już biegnę się zaobrączkować!
- 10 6
-
2016-02-14 13:44
zgodzę się jednak z W. (3)
miłość - zależy jak ją rozumiemy. Wydaje mi się, że taka prawdziwa M - jest bez względu na wszystko co się wydarzy, nawet jeśli ta druga osoba nas skrzywdzi to i tak będziemy ją kochać. Dlaczego? to proste, bo nigdy się jej nie wyrzekniemy. Taka jest miłość. np. gdyby mój pies mnie ugryzł, czy poszedłbym go uśpić? - nie, bo go kocham. To na prawdę proste.
W odniesieniu do małżeństwa i tzw. wolnego związku - po przez małżeństwo wybierasz życie z tą druga osobą na zawsze, bez względu na wszystko.- 10 4
-
2016-02-14 13:52
Tak? To dlaczego są rozwody? (2)
- 8 3
-
2016-02-14 14:00
odp
bo człowiek je wymyślił dla własnej wygody. Świadczy to jedynie o niedojrzałości do prawdziwego związku i myśleniu tylko o sobie.
- 6 7
-
2016-02-14 16:21
Bo ludzie nie zdają sobie sprawy z wagi przysięgi małżeńskiej. jeśli ktoś ślubuje a później się rozwodzi, dowodzi tylko tego że słowo jego jest nic niewarte.
- 7 5
-
2016-02-14 15:03
Otóż miłość to właśnie kogoś kochać, nie inaczej.
- 2 1
-
2016-02-14 14:53
no właśnie "przynajmniej powinno". Znam przypadki gdzie ludzie po długim wspólnym życiu bez ślubu pobrali się - bardzo uroczyście - i do końca roku małżeństwo się rozleciało. Nie ma reguły. Pozwólmy ludziom układać sobie życie jak im, się podoba.
- 8 0
-
2016-02-15 15:20
próżno przekonujesz tą panią
Ona uważa się za lepszą od ciemnych polaków moherów katoli. Uważa że życie bez ślubu jest nowoczesne a ślub zacofany, katolski I obciachowy. A ta Pani lubi czuć sie nowoczesną, europejską, światlłą... no po prostu lepszą od tej szarej masy. Więc robi to co uważa za dowód na swoją lepszość.
- 1 0
-
2016-02-14 17:21
kocia łapa dla tych nieodpowiedzialnych (2)
Niestety życie na kocią łapę to taka jazda bez skasowanego biletu; niby wszystko to samo: miłość, dzieci i kredyty, ale w przypadku poważniejszego problemu, łatwo wszystko przekreślić i odejść. Zostaną tylko alimenty.
Związki na kocią łapę to wygodnictwo.
Dam przykład: z mojej rodziny: moja c*otka w wieku lat 23 poznała o kilka lat starszego mężczyznę, szybko zamieszkali ze sobą i przeżyli tak wspólnie 10 lat. Któregoś dnia on wyniósł się bez słowa. Potem okazało się, że znalazł sobie kochankę. c*otka wybaczyła mu i prosiła go, aby przemyślał decyzję i wrócił do niej. W końcu łączyło ich uczucie przez 10 lat. A on: nic nas nie łączyło, nawet nie mieliśmy ślubu. I tak to zwykle wygląda w tych wolnych "partnerskich"związkach: ktoś się znudzi partnerem, nie walczy o związek i odchodzi.- 7 12
-
2016-02-14 17:25
ktos kogos nie kocha to papier nic nie zmieni (1)
co ma ślub z ratowaniem związku wspólnego?, nic!, niektóre pary idą jeszcze w większy syf - robią dziecko które ma scalic związek - to głupota, ślub tu nic nie robi
- 14 3
-
2016-02-15 18:43
Ty, czytaj ze zrozumieniem, przecież ten Marek nie pisał o żadnym dziecku. Chodziło mu o to, że gdyby ten koleś był mężem tej babki, toby nie odszedł tak z dnia na dzień, jak to zazwyczaj bywa w konkubinacie. Jak to mówią o konkubinacie: łatwo przyszło, łatwo poszło. Dziś jest jedna konkubina, a jutro inna.
- 1 0
-
2016-02-14 12:43
"Najchętniej panie wychodziły za Brytyjczyków (44 małżeństwa)"
Brytyjczycy to rozumiem w większości tzw. pakistańscy "Włosi"?
- 41 1
-
2016-02-14 13:26
33 latek (1)
yhm, czyli niedługo to kobieta będzie o mnie zabiegać, a nie odwrotnie. Eeee to spoko, niczym się nie będę przejmował. Mam jeszcze czas. a walentynek to nienawidzę.
- 16 8
-
2016-02-14 14:53
a niby dlaczego ?
- 3 1
-
2016-02-14 13:32
Szczęśliwa (6)
AA ja żyje bez ślubu już 19 lat! I mam gdzieś co sąsiedzi powiedzą a w czym są lepsi odemnie! Jesteśmy szczęśliwi u postaram się aby tak bylo zawsze. ! Wiec zyjcie jak chcecie i nie patrzcie na statystyki...bo nie powiedziane jak masz slub to do grobowej deski!
- 33 9
-
2016-02-14 14:50
(2)
a co sąsiedzi mieliby powiedzieć? co ich to w ogóle obchodzi? nie mają prawa się wypowiadać :)
- 13 1
-
2016-02-14 15:28
(1)
Wiesz kretynow ci unas dostatek...
- 11 1
-
2016-02-14 16:04
w sumie racja, ale tym bardziej kretynami nie ma co się przejmować
- 5 0
-
2016-02-14 16:43
niby dlaczego mieliby o tobie sąsiedzi rozmawiać ?
myślisz że nie mają swoich spraw ?
- 5 2
-
2016-02-15 15:23
nie życzę Ci źle, ale
zabawne jest jak właśnie kobiety wyznają swoją żarliwą wiarę w wyższość konkubinatów nad małżeństwami. Dla mężczyzny, któremu kiedyś się i tak znudzisz znacznie wygodniej I taniej będzie wysłać Ci list niż płącić za sprawy rozwodowe
- 1 3
-
2016-02-16 11:40
tez znam taka szczesliwa :) do czasu. Dla faceta to idealne rozwiazanie potem jak juz ma ciebie dosyc albo cos nie tak po prostu wychodzi z domu i tyle. On ma 50 lat ty masz 50 lat i komu latwiej zaczac od nowa :)???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.