- 1 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (13 opinii)
Najstarsza i najdroższa butelka Johnniego Walkera trafiła do Jungli
Przekazanie najstarszej i najdroższej butelki Johnnie Walker 48yo Masters Of Flavour, będącej klejnotem w koronie tej marki, i degustacja whisky miało miejsce w cocktail barze Jungla. Z tej okazji w środowy wieczór odbyła się wyjątkowa kolacja degustacyjna. Na świecie pojawiało się jedynie 288 butelek, a do Polski trafiła tylko jedna z nich, która właśnie znalazła swojego właściciela.
Kolacje, degustacje, warsztaty - tu zawsze znajdziesz imprezy kulinarne
Specjalna kolacja w Jungli - bohaterem Johnnie Walker Masters of Flavour 48yo
Bohaterem całego zamieszania, z powodu którego zorganizowana została w środę, 1 lutego, specjalna kolacja w Jungli, był Johnnie Walker Masters of Flavour 48yo. To trzecia już, zamykająca serię Masters edycja, która ma na celu upamiętnienie osób, bez których uzyskanie wyjątkowego smaku i aromatu whisky na każdym z etapów produkcji nie byłoby możliwe.
Whisky ta nie tylko była starzona przez 48 lat, ale także w jej skład weszły destylaty z nieistniejących już gorzelni Glen Albyn, Port Dundas i Glenury Royal, a także starannie wyselekcjonowane stare whisky z Cameronbridge, Blair Athol, Dalwhinnie oraz niedawno reaktywowanej Brora.
O jej złożonym smaku i aromacie (podobno przywodzącym na myśl powiew słonego powietrza znad morza, wodorostów, suszonych owoców, melasy, oprawionych w skórę ksiąg, porzeczek, jabłek z cynamonem, anyżu, pieprzu, dębiny, karmelu i krówek) niewielu będzie miało okazję się kiedykolwiek przekonać, gdyż seria ta ogranicza się do 288 karafek, a cena każdej z nich ustalona została na 20 tys. funtów.
Najstarsza i najdroższa whisky w Jungli
Jedną z 288 butelek tej najstarszej i najdroższej whisky Johnnie Walker przekazano oficjalnie tego wieczoru na ręce Bartłomieja Karasiewicza, właściciela Jungli, który miał okazję ją nabyć jako jedyny w Polsce. Zanim jednak to się stało, goście mieli okazję posmakować różnych trunków na bazie Johnniego Walkera Blue Label i zjeść trzydaniową kolację.
Środowe spotkanie odbyło się w ścisłym gronie koneserów whisky, pasjonatów jedzenia i alkoholu oraz ludzi związanych z kulinariami czy hotelarstwem. Gości przywitano koktajlem na bazie whisky, kordiału miodowo-cytrynowego, dopełnionego winem musującym oraz amuse-bouche w postaci vol-au-vent (pasztecików z ciasta francuskiego) z ciecierzycą, masłem orzechowym i sweet-chilli, ze śliwkowym patte z kurzych wątróbek z granatem oraz z hummusem z groszku, z tofu i miętą.
Jako przystawkę zaserwowano - do wyboru: pakorę, czyli placuszki ze smażonych warzyw (głównie szpinaku, bakłażana, ziemniaków) w mące besan, podane z raitą, czyli dipem przypominającym tzatziki, lecz będącym jego hinduską odmianą, wzbogaconą o kumin, pieprz cayenne i kurkumę, przez co jest delikatnie ostrzejszy. Drugą opcją była grillowana macka ośmiornicy, zamarynowana w sosie ostrygowym, liściach kafiru, czosnku oraz imbirze, której towarzyszyła sałatka z fenkuła, takuana, ogórka, grillowanej pomarańczy i granatu z sosem sojowym, delikatnie niwelującym smak morza. Po przystawce można było spróbować Johnnie Walkera saute.
- Przed wami w kieliszku jest po prostu klasyczny Johnnie Walker Blue, ale w związku z Chińskim Nowym Rokiem nasza firma co roku wydaje specjalną edycję tej whisky, nawiązującą do tego wydarzenia. W tym roku, który jest Rokiem Wodnego Królika, zrobiliśmy to w kooperacji z Angel Chen, chińską projektantką, która ma na swoim koncie współpracę z takimi markami, jak m.in. Adidas czy H&M, i projektuje ubrania, buty, a w tym roku zaprojektowała tę butelkę. Jest ona faktycznie ozdobiona emblematami Chińskiego Nowego Roku. W Polsce tych butelek pojawiło się dokładnie 198, więc można ją tutaj podziwiać albo - jeśli wam się uda - spróbować kupić. Chciałbym, żebyście zanurzyli teraz nosy i spróbowali wyciągnąć esencję tego, co jest w Johnnie Walkerze Blue, a znajdują się tam wyjątkowe single malty - opowiadał Bartosz Ziembaczewski, ambasador marek prestiżowych Diageo Polska, który poprowadził degustację.
Degustacja win Haut-Brion za ponad 4 tys. zł. Kolacja w Crazy Butcher
Jako danie główne zaproponowano również dwie opcje do wyboru. Pierwszą było ravioli z marchewką i chilli w lekkim, śmietanowym sosie z tymiankiem i szafranem, drugą - filet z halibuta w pistacjach z blanszowanym fenkułem, brokułem w tempurze i sosem mango. Do dania głównego podano koktajl składający się z Johnniego Walkera Blue, odrobiny rumianku, dopełniony wodą gazowaną i świeżą figą, a zaraz po nim można było spróbować limitowanej edycji whisky, jaką jest Johnnie Walker Blue Ghost&Rare, zawierający destylaty z zamkniętych, nieistniejących już destylarni.
Na deser podano mus kokosowy z białą czekoladą z kompotem mango-marakuja, waniliowym biszkoptem i ananasem w skorupce z mlecznej czekolady oraz kolejny drink, tym razem inspirowany dwoma klasycznymi koktajlami: Old Fashioned i Manhattan. W tym wypadku - poza Johnnie Walkerem Blue Label - w szklance znalazł się syrop na bazie wina, wygotowany z wieloma przyprawami, które podbijają naturalne aromaty whisky. Na zakończenie goście posmakowali Johnniego Walkera Blue Label King George V, której w Polsce pojawiło się tylko 58 butelek.
Miejsca
Opinie (31) 10 zablokowanych
-
2023-02-02 11:50
(5)
Nie lubię smaku whisky. Nawet tej z wyższej półki.
- 23 3
-
2023-02-02 11:57
Opinia wyróżniona
(2)
U mnie zależy, każda whisky jest tak naprawdę inna. Ja lubię te, gdzie nuty owocowe albo miodowe są mocno wyczuwalne, inne mi raczej nie podchodzą.
- 5 8
-
2023-02-02 12:18
(1)
Taaa
Nuty...sruty
Zalewasz łychę z biedry kolą i robisz się na konesera- 14 11
-
2023-02-03 12:01
Nie oceniaj wszystkich wg własnych standardów.
- 8 2
-
2023-02-02 15:31
Jedni lubią pomarańcze (1)
A inni jak im nogi śmierdzą.
A to że nie lubisz whyski mało kogo obchodzi czy interesuje.- 6 10
-
2023-02-06 15:41
Ja tez wole pomarancze od whisky i smierdzacych nog.
- 1 0
-
2023-02-02 11:25
(2)
Moim zdaniem to absurd by na butelkę gorzały wydać ponad 100 tys. złotych. Chyba że dla zarobku.
- 27 2
-
2023-02-02 11:54
Opinia wyróżniona
Podobno whisky to dobra inwestycja. Kupic teraz beczke, sprzedac na emeryturze. Dobra stopa zwrotu, jak ktos dysponuje teraz gotowka.
- 12 8
-
2023-02-02 12:43
Nikt tego nie będzie pił, chodzi o inwestycję.
- 6 1
Wszystkie opinie
-
2023-02-02 11:06
I tak się można bawić :)
- 13 8
-
2023-02-02 11:22
Raz się żyje, chyba się szarpnę i zamówię szklaneczkę tej najdroższej whisky z lodem i colą.
- 16 8
-
2023-02-02 11:25
(2)
Moim zdaniem to absurd by na butelkę gorzały wydać ponad 100 tys. złotych. Chyba że dla zarobku.
- 27 2
-
2023-02-02 11:54
Opinia wyróżniona
Podobno whisky to dobra inwestycja. Kupic teraz beczke, sprzedac na emeryturze. Dobra stopa zwrotu, jak ktos dysponuje teraz gotowka.
- 12 8
-
2023-02-02 12:43
Nikt tego nie będzie pił, chodzi o inwestycję.
- 6 1
-
2023-02-02 11:28
(2)
schłodzona bez whisky z lodu i coli
- 4 4
-
2023-02-02 11:56
(1)
Polecam kamienie do whiskey. Pomagają utrzymać niską temperaturę, a nie rozwadniają trunku.
- 3 3
-
2023-02-02 12:20
nerkowe mogą być?
- 9 0
-
2023-02-02 11:40
Cole zero, lod, limonka i by była super (1)
- 8 11
-
2023-02-02 12:17
Lepsza by była z hop kolą
- 10 0
-
2023-02-02 11:47
najlepszy jest 15 letni - GREEN - bez zadnych dodatków.
- 2 4
-
2023-02-02 11:50
(5)
Nie lubię smaku whisky. Nawet tej z wyższej półki.
- 23 3
-
2023-02-02 11:57
Opinia wyróżniona
(2)
U mnie zależy, każda whisky jest tak naprawdę inna. Ja lubię te, gdzie nuty owocowe albo miodowe są mocno wyczuwalne, inne mi raczej nie podchodzą.
- 5 8
-
2023-02-02 12:18
(1)
Taaa
Nuty...sruty
Zalewasz łychę z biedry kolą i robisz się na konesera- 14 11
-
2023-02-03 12:01
Nie oceniaj wszystkich wg własnych standardów.
- 8 2
-
2023-02-02 15:31
Jedni lubią pomarańcze (1)
A inni jak im nogi śmierdzą.
A to że nie lubisz whyski mało kogo obchodzi czy interesuje.- 6 10
-
2023-02-06 15:41
Ja tez wole pomarancze od whisky i smierdzacych nog.
- 1 0
-
2023-02-02 12:20
Miałem w podobnej cenie zeszłą edycję.
Ale szwagier wpadł na gryla...0,7 żołądkowej wypili smy, potem po 4 harnasie, ale ciągle niedopici więc i ta łycha poleciała.
Całkiem niezła do kaszanki z gryla- 31 0
-
2023-02-02 12:39
£20.000 z coś, co jest w praktyce przereklamowanym bimbrem... (1)
Jak tu snobów zrozumieć?
- 27 8
-
2023-02-03 12:25
Nie musisz rozumieć...
- 1 5
-
2023-02-02 14:51
za mysz tyle,bimber zdrowszy
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.