- 1 Co Tesla Cybertruck robiła w Trójmieście? (72 opinie)
- 2 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (14 opinii)
- 3 Paris Hilton na gdańskim jachcie (127 opinii)
Philippe'a Abrahama warsztaty kulinarne, czyli nie żałujcie masła!
Jeśli chcecie poznać tradycyjne smaki Francji, ale nie jesteście francuskimi pieskami i nie boicie się zmierzyć z pełnym wyzwań kucharskim fachem, już dawno powinniście trafić na zajęcia do Philippe'a Abrahama. Ostatnie odbyły się właśnie w Gdyni. Kolejne będą w Sopocie.
- Na warsztaty zgłaszają się osoby zainteresowane kuchnią francuską, ale przede wszystkim firmy. Mam też swoich stałych uczniów, którzy chcieliby przejść fachowe szkolenie. Stąd pomysł uruchomienia miejsca w pobliżu mojej restauracji w Sopocie. W tygodniu poprowadzimy kursy. W piątki i soboty planujemy kolacje w stylu live cooking. Goście będą mogli poczuć się jak w moim domu. Zaproszę ich do siebie, porozmawiamy o kuchni, winach, spędzimy razem czas - mówi Philippe Abraham.
Tymczasem w Gdyni odbyło się ostatnie spotkanie. Uczestnicy, każdy przy swoim stanowisku, uczą się wszystkiego - podstaw krojenia, smażenia, właściwości produktów, po kulinarne tricki, które "sprzedaje" im szef kuchni. Przygotowują wspólnie cztery potrawy, czasem więcej. Podpierają się spisem receptur, który otrzymują na początku kursu. Robią notatki, ale żeby nauka nie poszła w las, dania mają za zadanie zrobić raz jeszcze domu. W tym celu świeże składniki na dwie porcje każdej z potraw zabierają ze sobą. Praca domowa może okazać się trudna, zwłaszcza dla tych niewprawionych w gotowaniu.
- Najczęstszy błąd jaki popełniają Polacy w kuchni to przeciąganie potraw, czyli zbyt długie ich gotowanie oraz nadmierne używanie soli. Do pewnego momentu sól wyciąga smak potraw. Gdy jej dodamy za dużo, wręcz przeciwnie, zabija go - tłumaczy szef kuchni i dodaje, że nawet jedno kilkugodzinne spotkanie wystarczy, żeby uświadomić gotującemu jego złe kulinarne nawyki.
Wiedza tym łatwiej wchodzi do głowy, że Philippe każdą jedną uwagę przekłada na praktykę, a próbki wymyślonych naprędce rozwiązań daje skosztować uczestnikom warsztatów. Krewetki przyrządzone na trzy sposoby, królik duszony w warzywach, francuskie desery - przy robieniu dań warsztatowicze mają wielką frajdę. Pomagają sobie wzajemnie, wymieniają doświadczeniami. Towarzystwo szybko się integruje zatapiając od czasu do czasu widelce we francuskich delikatesach.
- Polacy lubią tę kuchnię. Nie przeszkadza im, jakby się mogło wydawać, jej ciężar. Francuska kuchnia kocha śmietanę, masło i ser - z zadowoleniem potwierdza pochodzący z Normandii Abraham, a na patelni, w oczekiwaniu na krewetki, pojawia się i z wolna topnieje kolejny kawałek masła.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (27) 4 zablokowane
-
2013-05-27 16:20
Miałem okazję poznać tego czlowieka osobiście i mimo, że Francuzi i Włosi mają jeżeli chodzi o kuchnię i gotowanie wysoko zadarte nosy (sorry jeżeli kogoś uraziłem) ,ale Pan Abraham na gotowaniu się naprawdę zna i wie jak zrobić coś naprawdę smacznego i wyszukanego. Z tego co wiem "kilku" orzełków wyleciało już z pod jego skrzydeł z wiedzą kulinarną. Szkoda tylko, że w wielu przypadkach za gotowanie biorą się ludzie zupełnie nie związani z branżą, wychodząc z błędnego założenia, że gotować może każdy, nic bardziej błędnego. Powodzenia Panie Philipie, za dużo sekretów niech Pan nie zdradza.
- 6 2
-
2013-05-27 20:02
Pamiętam Philippe z Dworu Oliwskiego (1)
Jak na biznesowe imprezki serwował jeża z ananasa....
Ale już się chłopak wyrobił- 2 4
-
2013-05-28 19:49
Ja również pamiętam...
w tamtych czasach Dwór Oliwski wyprzedzał kulinarnie wszystkie restauracje w Polsce o kilka długości.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.