- 1 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (13 opinii)
- 2 Paris Hilton na gdańskim jachcie (127 opinii)
Szwedzka uczta z Volvo S90 i V90 na Autodromie Pomorze
Najnowsze modele z gamy Volvo zostały zaprezentowane na Autodromie Pomorze.
Osoby, które z utęsknieniem wyczekiwały trójmiejskiej premiery nowych modeli Volvo - S90 i V90, mogą odetchnąć z ulgą. W sobotę odwiedziliśmy ODTJ Autodrom Pomorze w Pszczółkach, na którym odbył się oficjalny pokaz dwóch najnowszych reprezentantów szwedzkiej marki. I ku naszej uciesze te niesztampowe samochody już niebawem pojawią się na ulicach Trójmiasta.
Na Autodrom Pomorze swoich klientów zaprosił trójmiejski przedstawiciel marki, firma Drywa. W sobotnie przedpołudnie, punktualnie o godz. 10 rozpoczęła się szwedzka uczta. Po przywitaniu kilkudziesięciu zaproszonych gości, przyszedł czas na uroczystą prezentację modeli S90 i V90, którą poprowadził dziennikarz motoryzacyjny Adam Kornacki.
Tuż po pokazie w skandynawskim wydaniu uczestnicy wydarzenia rozpoczęli kilkugodzinne jazdy testowe na torze w Pszczółkach. Obok samych przejazdów goście mieli okazję sprawdzić systemy bezpieczeństwa najnowszych modeli Volvo na specjalnych płytach poślizgowych.
Ponadto do dyspozycji klientów oddano pozostałe modele z gamy Volvo, m.in. XC90 czy V40 Polestar.
Osoby, które chciałyby z bliska przyjrzeć się dwóm nowym modelom Volvo, mogą to zrobić w trójmiejskich salonach dealera Drywy. Jeden z obiektów mieści się w Gdańsku przy ul. Kartuskiej 410 , a drugi w Gdyni przy ul. Parkowej 2 .
Zainteresowani kupnem Volvo S90 albo V90 już teraz mogą składać zamówienia. Należy jednak zaznaczyć, że póki co, oferta jest dość mocno okrojona. Aktualnie klienci mają do wyboru cztery opcje silnikowe - dwa "benzyniaki" i dwa diesle. Produkcja pozostałych wersji ruszy 14 listopada.
Wszystkie jednostki napędowe oferowane dla modeli S90 i V90 będą miały pojemność 2 litrów. Fani silników benzynowych mogą wybierać między T5 (254 KM z napędem na przednią oś) a T6 (320 KM z napędem na wszystkie koła). Za sedana z silnikiem T5 w wersji Momentum zapłacimy 218 900 zł (za kombi należy dopłacić niespełna 10 tys. zł).
Szwedzi dla miłośników diesli przygotowali przednionapędowe D4 oraz D5 z napędem na wszystkie koła. Pierwszy z silników generuje moc 190 KM, a drugi 235 KM. Ceny sedana ze słabszą jednostką pod maską rozpoczynają się od 209 300 zł. V90 z tym samym silnikiem kosztuje 220 400 zł (wersje Momentum).
Wszystkie silniki współpracują z 8-stopniowym automatem Geartronic. Dodajmy, że napęd hybrydowy w Volvo S90 i V90 będzie dostępny w przyszłym roku.
Czytaj także: Prezentacja Volvo S90 i V90
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (129) 6 zablokowanych
-
2016-09-12 21:04
Chińczycy kopiują ile się da z AUDI
Najpierw zrobili kopię Audi Q7 ... a teraz przyszła kolej na sedany. Przecież to kopia Audi A6.
- 2 2
-
2016-09-13 00:22
bogaty naród
dawno nie widziałem takiej aktywności Januszy
Nic to że Szadółki śmierdzą, ZUS zabiera większość zarobku, podwykonawcy umierają jak muchy, po Pan Janusz z XC90 nie miał na zapłatę, a Adam nie ogarnął swojego majątku, To nieistotne. Ważne jest zacytować Auto Świat, albo wyspowiadać się ze swojego XC ileś tam w leasingu do końca życia.- 3 1
-
2016-09-14 16:01
Hmm, marka VOLVO (1)
Dla jednych miara prestiżu, dla innych ledwie przeciętny samochód.
Trudno jednak uznać, że VOLVO tworzy pojazdy z górnej półki.
To że rzecznik VOLVO napisał to co napisał, wynika bezwzględnie z charakteru jego pracy i stanowiska opłacanego przez firmę.
Zapewne jedni to kupią ale np ja, już niekoniecznie.
Tzw względy bezpieczeństwa jakie w Volvo istnieją, nie odbiegają zbytnio od innych marek, w modelach tych samych segmentów. Może tak było z 20 lat temu, gdy sam pasywny system bezpieczeństwa był rzeczywiście wysoki ale teraz to już nie to samo.
Spora część modeli jest produkowana (montowana) w zakładach w Belgii, sam pojazd przez wiele lat, był nieco inaczej przekonstruowanym FORDem, w dodatku z silnikami francuskiej grupy PSE (Citroen, Peugeot).
Zapewne te wcześniejsze doświadczenia VOLVO z Amerykanami, stworzyły dla Chińćzyków wizję, że należałoby wrócić jednak do większej szwedzkości auta. Jednakże ta szwedzkość to w sumie dwa elementy wyróżniające się na tle innych wytwórców, w miarę dobra precyzja wykonawstwa i nietuzinkowa elektronika, choć w przypadku awarii, sprawiająca wiele problemów.
Może niektórym dake satysfakcję pewien poziom lekkiego skostnienia, trudno bowiem markę VOLVO uznać za czołową, w zakresie najnowszych technologii.
Jednym słowem, porządne auto ale bez wodotrysków, z nieco zawyżoną ceną w stosunku do innych samochodów swych klas.
Na pewno nie jest to poziom klasy LUX, choć pewnie niektórzy tak uważają.- 2 1
-
2016-10-15 08:00
Gdzie ty widzisz forda w volvo? To chyba n odwrót w fordzie ST można dostrzec 5 cylindrowa benzyne wzięta z volvo silnik T5 silnik T4 to konstrukcja we,współpracy z mitsubishi diesel D5 to ich własną konstrukcja wszystko pancerne a co do silników francuskich to mogą zgrzytać sobie zębami fani vw ale Francuzi już ponad 6 lat temu opanowali rynek małych i średnich 4 cylindrowych diesli i to wcale nie jest źle ja w takim volvo wolał bym sprawdzonego 2,0 HDI albo 2,0 Dci zamiast ich nowej konstrukcji
- 0 0
-
2016-09-18 01:54
Żenada - jaki autodrom takie auto :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.