- 1 Wielcy mistrzowie do obejrzenia za darmo (13 opinii)
- 2 Paris Hilton na gdańskim jachcie (127 opinii)
Wiosenna karta dań w restauracji Art Deco
Przyszła wiosna, a wraz z nią nowe autorskie menu w restauracji Art Deco w Sopocie. Tym razem szef kuchni stawia na aromatyczne, lekkie dania, których smak idealnie komponuje się z szampanami G.H. Mumm. W czwartkowy wieczór, podczas specjalnej kolacji degustacyjnej, goście po raz pierwszy mogli skosztować wiosennych kompozycji Tomasza Koprowskiego. Nowa karta obowiązuje od 6 kwietnia.
Wiosna to wyjątkowy czas w kulinariach. Pojawiają się dawno niewidziane warzywa i owoce, kuszą aromatyczne nowalijki. To właśnie one rządziły podczas czwartkowej kolacji, kiedy to szef kuchni Tomasz Koprowski zaprezentował nowe autorskie menu. Wszystkie dania połączył z wyśmienitymi szampanami G.H. Mumm, o których zajmująco opowiadał ambasador marki, Jakub Skurczyński. Nie tylko wprowadził uczestników kolacji w szampański świat, ale też dzięki niemu chętni mogli nauczyć się szablowania (sabrage), czyli otwierania szampana za pomocą szabli.
Zanim goście poznali tajemnice wiosennego menu, skosztowali niewielką przekąskę - amuse-bouche. Chrupiące szparagi, lekko kwaśne jabłka, czipsy z batata i dyni oraz sezam okazały się idealnym rozpoczęciem spotkania.
Przystawki zestawiono z szampanem G.H. Mumm Rosé. Elegancki, z wyczuwalnymi owocowymi nutami trunek przyjemnie współgrał z sałatką z królika sous-vide z trzema gatunkami młodej marchwi - żółtą, czerwoną i fioletową, musztardą oraz majonezem szpinakowym. Kropkę nad i stanowiła tu aromatyczna oliwa z Góry św. Wawrzyńca.
Kolejna przystawka szczególnie zaskoczyła gości. Tatar z marchwi, który każdy może wg swojego uznania połączyć z kilkoma dodatkami, był oryginalną wariacją na temat słynnego mięsnego dania. Może przypaść do gustu także wegetarianom. Tomasz Koprowski proponuje wymieszać marchew z m.in. orzechami, jajkiem przepiórczym, szalotką, serem kozim i imbirem, a całość skropić - ponownie - oliwą z Góry św. Wawrzyńca.
Zupa Consommé Olga, czyli klarowny bulion z delikatnymi przegrzebkami, marchwią i trawą cytrynową, sama w sobie stanowiła ciekawą historię. Była to bowiem potrawa, która weszła do menu ostatniego lunchu na... Titanicu. Tutaj jednak do katastrofy nie doszło, zwłaszcza gdy łączyło się ją z wytrawnym, pełnym delikatnych bąbelków i nut wanilii oraz miodu G.H. Mumm Brut Cordon Rouge.
Pierwsze danie główne zrobiło na gościach duże wrażenie - wielu z nich uznało je na koniec kolacji jako najlepsze. Rozpływający się w ustach jesiotr podano wraz z ogórkiem kiszonym, kalafiorem romanesco, groszkowym puree, przepiórczym jajem oraz wybornym kawiorem Antonius, produkowanym - uwaga - w Polsce.
Drugie danie było sentymentalną podróżą do dzieciństwa szefa kuchni i powrotu do zapomnianych smaków. Gołąb z foie gras, soczewicą, czipsem z kukurydzy, lekko słodką mirabelką i smardzami zachwycał nie tylko sposobem podania. Tak wykwintne smaki wymagały odpowiedniej oprawy w postaci luksusowego szampana, dlatego gościom podano słynny rocznikowy G.H. Mumm R. Lalou z 2002 roku. Owoce do jego produkcji pochodzą tylko z najlepszych części winnic, a butelka trunku potrafi kosztować nawet 700 zł.
Kulinarną ucztę zamknął deser, na który prawie wszyscy goście czekali z niecierpliwością. Truskawki, bezy, sorbet owocowy i śmietana to połączenie idealne. A skoro słodkie lubi słodkie, to Jakub Skurczyński zaproponował G.H. Mumm Demi Sec, który dopełnił całości subtelnymi nutami miodu, brzoskwiń i gruszek.
Nowa karta jest już dostępna, a wszystkich zaprezentowanych dań można skosztować w restauracji Art Deco w sopockim Sofitel Grand Hotel.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
-
Grand Blue Sopot, Powstańców Warszawy 12/14
Miejsca
Opinie (3) 8 zablokowanych
-
2018-04-07 11:00
(1)
Koprowski proponuje wymieszać marchew z m.in. orzechami, jajkiem przepiórczym, szalotką, serem kozim i imbirem, a całość skropić - ponownie - oliwą z Góry św. Wawrzyńca.
super- 6 0
-
2018-04-07 18:38
Olej rzepakowy z Góry Św. Wawrzyńca jest naturalnie tłoczony na zimno z wyselekcjonowanych, nie modyfikowanych genetycznie odmian rzepaku. Powstaje on w pobliżu Rezerwatu Przyrody Góra Św. Wawrzyńca
to olej czy oliwa ?- 3 1
-
2018-04-07 18:39
Wpadnę na kaszankę z gryla
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.