- 1 Nawet 8 budynków na terenie po poczcie (57 opinii)
- 2 Nowe Inwestycje. Sierpień 2024 (71 opinii)
- 3 Szef Euro Stylu pokieruje spółką z WIG40 (57 opinii)
- 4 Dworzec PKS: zielony plac i nowe budynki (242 opinie)
- 5 Apartamenty z usługą concierge (33 opinie)
- 6 Najem w Gdańsku droższy niż w Rzymie (346 opinii)
Będą kolejne woonerfy w Trójmieście
Piesi, rowerzyści i samochody obok siebie, na jednej płaszczyźnie, niedzielonej krawężnikami - taka przestrzeń nazywana jest z niderlandzkiego "woonerf". Idea, która zrodziła się 50 lat temu w Holandii, zaczyna pojawiać się na ulicach Trójmiasta. Pierwszy woonerf powstał w Gdyni, a w najbliższym czasie planowane są kolejne w Gdańsku i Sopocie.
W Polsce pierwszy woonerf powstał w 2014 roku na ul. 6 Sierpnia w Łodzi. Niezbyt atrakcyjna ulica zaczęła przyciągać imprezowiczów i miłośników dobrej kuchni. Potem woonerfy zaczęły powstawać we wszystkich dzielnicach Łodzi.
Młode Miasto ma być pełne woonerfów
Woonerfy planowane są na terenie Młodego Miasta, gdzie Stocznia Cesarska Development i Stocznia Centrum Gdańsk przygotowują swoje projekty rewitalizacji dawnych terenów przemysłowych.
- Stawiamy sobie za cel stworzenie na naszym terenie jednej z najbardziej ekologicznych dzielnic Gdańska, więc woonerfy będą tu występować dosyć powszechnie. Główny szlak komunikacyjny naszej dzielnicy - historyczna ul. Narzędziowców - będzie doskonale nadawała się do organizacji w formie woonerfu - zapowiada Gerard Schuurman, dyrektor projektu Stoczni Cesarskiej. - Od niej odchodzić będą kolejne drogi, również zorganizowane na zasadzie koegzystencji ruchu pieszego, samochodowego i rowerowego.
"Wcześniej stał tu samochód na samochodzie"
Warto przypomnieć, że Trójmiasto czekało na swój woonerf do lata zeszłego roku, kiedy to współdzielona przestrzeń pojawiła się na fragmencie ul. Abrahama w Gdyni. Ulica, która do tego czasu była zarezerwowana głównie dla kierowców, a piesi przeciskali się wąskimi chodnikami, ożyła. Pojawili się rodzice z dziecięcymi wózkami, spacerowicze przysiadali na ławkach, ludzie zatrzymywali się na środku, do niedawna jezdni, by porozmawiać.
- Woonerf świetnie funkcjonuje, to bardzo miła przestrzeń - uważa Magda Modrzejewska-Tek z pracowni Floral Design przy Abrahama 27. - Wielu ludzi przychodzi w tę część ulicy, aby spędzić czas w kafejkach czy kawiarniach. Myślę, że takie przestrzenie w miastach są jak najbardziej potrzebne. Jeszcze trzy lata temu na tym odcinku Abrahama stał samochód na samochodzie, co uniemożliwiało ruch pieszych. Aktualnie komfort życia mieszkańców się poprawił, a sama przestrzeń jest o wiele bardziej estetyczna.
Sopot planuje najdłuższy woonerf w Polsce
Swój woonerf zacznie w tym roku budować również Sopot. W sumie ma on mieć 1,2 km długości i powstanie w kwartale ulic: Parkowa, Kordeckiego, Wojska Polskiego, Kilińskiego.. Przebudowa realizowana będzie etapami. W roku 2020 miasto wyda na ten cel 7 mln zł.
Woonerf planowany jest także w Oliwie, w sąsiedztwie kompleksu biurowego Olivia Business Centre, w ramach budowy ul. Nowej Sudeckiej, która w przeważającej części zostanie sfinansowania przez inwestora parku biurowego. Obecnie trwają konsultacje z mieszkańcami Oliwy odnośnie do jej przebiegu i charakteru.
Opinie (157) 4 zablokowane
-
2020-02-26 13:37
(3)
Woonerf nie jest przestrzenią przyjazna dla wszystkich uczestników ruchu. To jest tak praktycznie deptak. Nie osądzam, czy to dobrze, czy źle. Stwierdzam tylko fakt.
- 4 3
-
2020-02-26 14:01
woonerf jest nieprzyjazna jedynie dla osób, chcących jechać samochodem lekceważąc limity prędości (2)
Dla pozostałych jest przyjazna, komfortowa i bezpieczna.
- 0 2
-
2020-02-26 15:01
Jeżeli pieszych jest niewielu, to owszem. (1)
Ale gdy jest ich dużo, to samochód porusza się, co chwila przystając, około 4 km/h. To oczywiste, że nie opłaca się tamtędy jeździć autem. To miałem na myśli. Jak ktoś chce się poruszać wolno, to po co samochodem pchać się przez woonerf? Ergo, przestrzeń woonerfu jest nieprzyjazna dla szybszych niż najwolniejsi, w tym wypadku piesi. Nie myl proszę oznak przyjaźni od zwykłej tolerancji. Taka jest idea woonerfu - piesi są uprzywilejowani.
- 3 1
-
2020-02-26 15:44
piesi w dobrze zarządzanym mieście powinni być uprzywilejowani
w zapisach dokumentów strategicznych miasta Gdańska są uprzywilejowani. W praktyce bywa bardzo różnie. Warto takie pomysły jak woonerf promować, po co pisać o problemach osób chcących koniecznie wjeżdżać w woonerfy samochodami? to nie ma sensu.
- 1 2
-
2020-02-26 13:39
Pieśń przyszłości. Stocznia cesarska jest w ciemnej De bo konserwator ma inną wizję
- 2 2
-
2020-02-26 13:50
Samochód i rower mają inną charakterystykę ruchu. Po za jakimś deptakiem to nie ma sensu.
Do tego - rowerem po bruku ? chyba ktoś ma nierówno pod sufitem...- 4 1
-
2020-02-26 14:06
Deptaki samochodowo piesze to byt, który nie istnieje
Chodzi o przestrzenie miejskie, które są wolne od parkujących i szybko jeżdżących samochodów. Im więcej takich w centrum miasta i w pobliżu stacji szybkiej kolei miejskiej (metra) tym lepiej. Warto obejrzeć na YouTubie film o tzw. systemowym podejściu do bezpieczeństwa ruchu drogowego (systematic safety). Tam jest pokazana właściwa hierarchia rozwiązań, zgodna z tezami dokumentów strategicznych miasta, które nie są niestety przekładane na praktykę: teoretycznie pierwszeństwo w mieście mają mieć piesi, w praktyce nadal się bąka o budowie wielopiętrowych parkingów w pobliżu centrum miasta, mimo sprzeciwów mieszkańców tej i wielu innych dzielnic. Po pierwsze trzeba spokojnie zakwestionować dotychczasową rolę samochodów w naszym Trójmieście i odważnie stawiać na poprawę serwisu SKM i sposobów docierania do jej stacji.
- 2 1
-
2020-02-26 14:50
Na to czekałem.
Od teraz będzie tylko lepiej.- 0 0
-
2020-02-26 15:00
Gratuluje
Od kiedy pieszy i samochód potrzebuje taką samą nawierzchnię i powierzchnię drogi?
- 3 1
-
2020-02-26 15:22
Konsultacje z mieszkańcami Oliwy. (2)
Dobry żart. Raczej wprowadzanie w życie życzenia pana grabskiego bez jakichkolwiek konsultacji.
- 6 3
-
2020-02-26 15:37
mam wrażenie, że ta ulica została wprowadzona do planu miejscowego zanim powstało OBC (1)
- 1 3
-
2020-02-26 16:41
Ten teren nie jest objęty miejscowym planem.
Co zreszta umozliwilo wybudowanie tego szpetnego, ponad stumetrowego gniota.
- 0 1
-
2020-02-26 15:28
To sie za komuny nazywalo 'alejki' (1)
- 0 1
-
2020-02-26 15:36
na alejkach był dopuszczony pełny ruch?
- 0 0
-
2020-02-26 16:16
Wyobraźcie sobie taką sytuację.
Siedzicie sobie kulturalnie przy stoliku i popijacie kawę ( za 12 zł ) a tu nagle obok Was przejeżdża Passerati 1.9 tdi i cała strategia idzie w ......
- 5 1
-
2020-02-26 16:23
co to ma być to woonerf? może jednak tak by po polsku mówić i pisać?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.