Biura developerów przeżywają obecnie prawdziwe oblężenie. Polacy obawiają się bowiem znacznego wzrostu cen mieszkań po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej. Nie wzrośnie co prawda VAT na nowe mieszkania, ale znacznie pójdzie w górę VAT na materiały budowlane z
7 do 22 proc. Potencjalni klienci obawiają się, że będzie to równoznaczne ze znaczną podwyżką cen mieszkań.
Wiesław Słomiński, prezes gdańskiego TBS Konkret, stara się uspokoić sytuację. Jego zdaniem po 1 maja nie należy sie spodziewać nagłego wzrostu cen mieszkań. Porównując bowiem ceny rok do roku, developerzy względnili już w cenach przyszłą podwyżkę.
- Uważam wiec, że panika jest nie wskazana. Nawet jeśli będzie podwyżka to dopiero za kilka miesięcy. Klienci mają więc sporo czasu, aby spokojnie rozejrzeć sie wśród ofert na rynku mieszkaniowym - twierdzi Słomiński.
Ma również nadzieję, że po wejściu do UE sytuacja na tyle się uspokoi, a podwyżki VAT-u okażą się mniej dotkliwe, że możliwy będzie nawet pod koniec roku lekki spadek cen mieszkań.