Gdynia nie będzie budować mieszkań komunalnych, ale w istniejących nie przewiduje w 2004 r. podwyżek czynszu. Gmina musi rozwiązać problem 180 rodzin oczekujących na mieszkanie socjalne. Póki co ustalono wysokość czynszu w niemal pół tysiąca budowanych obecnie mieszkań w ramach TBS-Czynszówka.
-
W budynkach komunalnych, a mamy prawie 7 tys. mieszkań komunalnych, nie przewidujemy w 2004 r. podwyżek czynszu - informuje
Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. -
Wzrosną inne koszty związane z życiem, dlatego zdecydowaliśmy nie utrudniać życia i nie podwyższać czynszów w tych mieszkaniach. Nie budujemy jednak nowych mieszkań komunalnych, bo budowanie ich w 100 procentach za pieniądze miasta jest najmniej opłacalne. Stosujemy zasadę, że lepiej jest adoptować odzyskiwane pomieszczenia, tak jak zrobiliśmy w przypadku likwidowanego przedszkola czy schroniska.
Społeczeństwo ubożeje. W ślad za tym idzie bezdomność. Tu największym problemem jest brak mieszkań socjalnych. W tej chwili na takie mieszkania oczekuje w Gdyni 180 rodzin, z tego 150 to rodziny czy osoby z prawomocnymi wyrokami eksmisyjnymi, z prawem do lokalu socjalnego.-
Kiedyś wyrok eksmisyjny oznaczał, że to jest człowiek z marginesu społecznego, który rozrabiał na klatce schodowej, a z mieszkania zrobił melinę - mówi
Bogusław Stasiak. -
Teraz, część z tych ludzi po prostu ze względu na sytuację gospodarczą nie była w stanie podołać opłatom i w ślad za tym jest wzywana do wydania mieszkania i ma prawo do lokalu socjalnego.
Miasto zapowiada, że będzie intensywnie szukać obiektu, który możnaby zaadaptować tak, jak dwa budynki - przy ul. Handlowej i przy ul. Żeglarzy (powstało tam ponad 120 mieszkań socjalnych). Problemem jest to, że każda dzielnica stanowczo odżegnuje się od "takiego" sąsiedztwa. Zostają więc dzielnice przemysłowe, gdzie czasem możliwa jest adaptacja budynku biurowego lub hotelowego.Osoby średnio zamożne mogą skorzystać z oferty TBS Czynszówka. Wybudowano już 457 mieszkań. Kolejnych 419 jest w budowie. Powstające mieszkania dzielą się na dwie grupy. 75 mieszkań jest przeznaczonych dla osób wychodzących z budynków prywatno - czynszowych, które muszą opuścić w ciągu 3 lat.
-
Dla tej mniej zamożnej grupy proponujemy czynsz wynoszący
6 zł 20 gr czyli za metr 3 procent stawki odtworzeniowej - wylicza wiceprezydent. -
W pozostałych mieszkaniach stawka będzie wynosiła 7 zł 87 gr. To jest także niższe od dopuszczalnego 4-procentowego wskaźnika odtworzeniowego. Pułap który moglibyśmy zastosować to 8,24 zł.