- 1 Najem w Gdańsku droższy niż w Rzymie (344 opinie)
- 2 Nowy park w centrum Gdyni aż do mariny (128 opinii)
- 3 Jak pielęgnować drewniane podłogi?
- 4 Promocje i rabaty u deweloperów (143 opinie)
- 5 Park Południowy i Jasień. Nowe plany (57 opinii)
- 6 Wojsko okazyjnie sprzedaje działkę w Gdyni (116 opinii)
- Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby młodzi, dobrze zarabiający ludzie kupowali mieszkania w sąsiednich gminach i tam meldowali się na pobyt stały, ponieważ w ten sposób tracimy podatki - argumentuje prezydent Gdańska.
Według niego rok 2005 może się stać początkiem hossy na rynku budowalnym, a wskazywać na to miałoby coraz większe zainteresowanie inwestorów budowaniem mieszkań zarówno na górnym, jak i dolnym tarasie miasta.
W trakcie konferencji poświęconej problemom mieszkaniowym Gdańska, pracownicy Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków przedstawili swoją analizę aktywności deweloperów mieszkaniowych w mieście. Wyniki badań, jak również prognozy na następne lata są optymistyczne
- Nie rozumiem dlaczego miasto chwali się wzrostem liczby oddawanych do użytku mieszkań - mówi Karolina Wilgowska. - Mieszkam na osiedlu "Czery Pory Roku" i to, że ono powstało jest zasługą prywatnego inwestora, a nie gminy. Gmina powinna natomiast, jeżeli chce w tym mieście zatrzymać dobrze zarabiających ludzi, lepiej przykładać się do inwestycji infrastrukturalnych. Na moim osiedlu praktycznie nie można normalnie żyć nie mając samochodu, ponieważ komunikacja miejska jest beznadziejna. Nawet samochodem, poranny dojazd do centrum zajmuje mi nawet godzinę. Winne tego są kolejne osiedla, które powstają bez żadnych inwestycji w infrastrukturę. Nieraz stojąc w porannym korku zastanawiam się czy nie sprzedać mieszkania i nie kupić domu gdzieś dalej od Gdańska, gdzie ceny są niższe, a dojazd i tak zajmiemi tyle samo czasu zajmował. Własny dom daje zawsze więcej swobody niż mieszkanie w bloku.
- Wskaźnik oddawanych mieszkań jest wskaźnikiem rozwoju gminy - tłumaczy prezydent Gdańska. - Tak pomyślne prognozy, to przede wszystkim wynik dobrego przygotowania planów zagospodarowania przestrzennego, zdolności w pozyskiwaniu inwestorów, wreszcie dobrze zaplanowane wydatki z budżetu na uzbrojenie terenu.
Opinie (20)
-
2005-06-10 06:22
Sama prawda
Nie masz się o co pienić gdańszczanin bo urzędasy magistratu wydają pozwolenia na budowe a zapominają że ulice same się nie poszerzą.I w tym tkwi cała prowincjonalność tego miasta opakowanie może i extra ale zawartość to bubel.
- 0 0
-
2005-06-10 19:11
też migruję do "malego trojmiasta"
taniej, ciszej, zielono,
- 0 0
-
2005-06-11 11:52
jest wybór jest dobrze
Każdy ma świdomość swojej zamozności i potrzeb mieszkaniowych. "Byt kształtuje świdomość".Mieszkań jest dużo i jest duży wybór. Stać Ciebie na mieszkanie za 2 tys za m2 to stać Ciebie również na dłuższy dojazd.- Ujeścisko, Kowale, 4 Pory Roku, Wejherowo. Gdy pragniesz tego Sobie zaoszczędzić kupujesz w centrum za 3-4 tys m2.Ceny dyktuje rynek i to jest zdrowe.
A miastu lepiej się opłaca budowa mieszkań w centrum niz budowa infrastruktury do odległych dzielnic. Im zabudowa bardziej zwarta tym lepiej dla miasta.- 0 0
-
2005-06-11 12:56
W Gdańsku jest OK:)
Rodzice mojej dziewczyny kupuja nam mieszkanie w Gdańsku. Osiedle Horyzont na Przymorzu. Kawałek od plazy, ładne spokojne i ciche tereny a metr jzu od 2,500.Mozna w miare tanio dostac duze mieszkanie i nie trzeba kupowac na wypizdowie:)
- 0 0
-
2005-06-11 21:57
horyzont ??? bleeee
i czym sie podniecasz laczku; -) starzy twojej kiciochy kupuja lokal a ty sie moczysz w gacie chlopczyku ??? wole mieszkac na "wypizdowie", ale za swoje albo wspolne(dziewczynka + chlopczyk) kumasz cycu? a tak przy pierwszej lepszej zadymie uslyszysz od tesciow i od swojej paniusi zebys sie zawijal spowrotem do swojego kurnika; -))
- 0 0
-
2005-06-12 10:09
"kochani rodzice?!"
to nieźle ci sie pofarcilo1.też bym chciala zeby rodzice kupili mi mieszkanie, ale oni niestety mimo ze cale zycie cieżko pracowali i calkiem w normie zarabiali, niestety nie sa w stanie zrobic mi takiego milego prezentu. a ja coa? dobrze zarabiam ale nikt mi nie da kredytu bo nie mam meża i umowy na stale, a tacy ludzie sa potencjalnie bardziej zagrozeni ze im cos odbije i wyjada w wielki swiat i przestana splacac kredyt, wiec za duze ryzyko i z wlasnego mieszkania nici.
- 0 0
-
2005-06-12 20:36
Horyzont???? Przeciez sa to 18 kondygnacyjne molochy, tylko wygladem rozniacym sie od zwyklych wiezowcow !!! Trzeba byc niezlym kretynem zeby za cene w okolicach 3000 tys za metr, kupowac mieszkanie z milionem sasiadow w okolo !!!!
- 0 0
-
2005-06-12 20:36
Pytanie
Ciekawy jestem co mają zrobić młodzi ludzie, którzy nie zarabiają tak ładnie jak ich koledzy. Nadal ludzi młodych startujących od zera jest więcej niż takich rodzynków z kasą. Gdzie ci początkujący mają mieszkać?
Czy to ma być tak, że w Gdańsku mają mieszkać sami bogatsi, a reszta bidaków niech sobie sama jakoś kombinuje?- 0 0
-
2005-06-12 21:47
Do poprzednika
Rozumiem, chcesz żeby budowano slumsy dla biedoty, a bogatych rabowano i wyrzucano za miasto.
- 0 0
-
2005-07-02 08:57
Witam, rozmawiacie o mieszkaniach, mnie ten temat też interesuje, może ktoś z was podałby ciekawe lokalizacje nowych osiedli, nie jestem wybredny, moga byc okolice przymorza, oliwy, sopotu itd. pozdrawiam wszystkich uczestników.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.