2007-03-09 08:01
Żenujące jest to, że większość Polaczków albo nie umie czytać,albo nie rozumie co czyta a już najgorsze jest to, jak takie prostactwo zaczyna wypowiadać się na forum!Był przelotem w warszawce i pewnie od siostry wujka brata uslyszał,że jego kuzynka byla wczoraj w ogromnej IKEI w Jankach...i już nic większego od tej IKEI w Polsce nie zbudują ;-)) NIGDY!!
Fajnie,że rozbudowują IKEĘ,a jesli ktoś kupuje na dziale "Dzisiejsze odpadki czyli popsute przez okolicznych wieśników meble", to fakt, trafi na bubel.
2007-03-09 08:08
IKEA z założenia to sklep dla młodych małżęństw żyjących na ograniczonej powierzchni - meble lekkie i pomysłowe, różne ciekawe dodatki.
Polak tu narzekający ma małą powierzchnię mieszkania, ale lubi ten ciężki, wypasiony segment!
2007-03-09 08:18
te ich mebellki i inne akcesoria nadaja sie tylko do domku na dzialce
2007-03-09 08:23
Nie wiem jak ceny w porównaniu ze szwedzkimi, byc może co do cen DAreck ma rację, ale sam sklep IKEA z bardzo szeroka ofertą udał sie w Gdańsku.
2007-03-09 08:25
Kiedyś był taki program, w którym człowiek wypowiedział dokładnie to samo zdanie na temat Ikei jakie mam ja.
Po 1. wielu ludzi się deklaruje, że tak, że owszem pię(ł)kne meble i w ogóle megaświetnie wszystko. Ale jak pójdziecie do tych ludzi do domów - nikt tam nie ma nic z Ikei. To katalogi Ikei dyktują, jak powinny wyglądać nasze mieszkania, narzucają jakiś trend wystroju wnętrza meble + gadżety.
Po 2. niewiele osób jest stać na naprawdę dobre meble z tego sklepu. A reszta, jak to z bardzo tanimi meblami - ani to nie wygląda, ani się długo nie utrzyma. Za tę cenę "tanich" mebli, można kupić w innym salonie bardzo ładne zestawy mebli, ale niefirmowanych oczywiście przez Ikeę. A za cenę tych drogich mebli z Ikei... No cóż... Mamy dużo bardziej prestiżowo wyglądające meble również w innych salonach. Chyba, że komuś podobają się meble w stylu globalnej wioski, jakie proponuje Ikea za masę pieniędzy... Ale o gustach się nie dyskutuje. Przejdźmy więc dalej.
Po 3. milion śrub, nakrętek itd itp. Złożenie czegokolwiek z Ikei wymaga naprawdę ogromnego wkładu sił i cierpliwości, a i tak połowa śrub i nakrętek zostaje po, zdawałoby się, prawidłowym zmontowaniu np "szafki"...
Po 4. to, co w Anglii, WIELKIE MASY ludzi, którzy niczym sztormowa fala wpadają do tego sklepu... Wchodzą, zatrzymują się przy każdej rzeczy, dłubią w nosie... A gdy już przyjeżdżasz tam po tę konkretną rzecz, która jakimś cudem się spodobała, albo nie ma już tego na sklepie, albo drugi człowiek akurat w tym momencie weźmie ostatnią sztukę z półki. Jeśli takowej już tam nie ma, cóż. Wystarczy szturchanie szczęśliwego nabywcy, zniesmaczona mina itp. Później MASY dzieci i dorosłych stoją w kilometrowych kolejkach po hot-dogi za złotówkę, brudząc i siebie i stoliki keczupem lub musztardą - gdzie się człowiek nie dotknie - tam jest BRUDNO! A dlaczego? Bo nikomu się nie chce tego posprzątać. A dlaczego brudzą? To proste, są 2 pojemniki słomek, ale nie ma ani jednej serwetki.
Dla mnie Ikea to taki dziwny sklep, w którym fale rozszalałych z powodu niezbyt pięknych mebli, które normalnie, gdyby nie trend, by im się nie spodobały, przemierzają wyznaczoną im ścieżkę do kas i właściwie nie zastanawiają się nad tym, co robią. Nie odpowiada mi styl globalnej wioski, nie odpowiada mi godzinne szukanie miejsca na parkingu, nie odpowiada mi uważanie, by kogoś w tym tłumie nie chcący nie stratować, ani nie odpowiada mi to, że czuję się jak idiotka skręcając meble wg instrukcji, wściekając się, że połowa części i tak zostaje.
2007-03-09 08:28
Jeśli ten sklep nie miałby odbiorców, to by sie nie rozbudowywał.
2007-03-09 09:16
Kto twierdzi że IKEA w Szwecji jest tańsza gada bzdury... Otóż w wakacje byłem w IKEA koło Helsinborga i ceny są niemal identyczne, a różnice wynikają zapewne z kursów walut. Ponadto moja żona zapragnęła kupić jakąś pierdółkę której ponoć miało nie być w Polsce - jakież było nasze zdziwienie że jest i u nas i w dodatku parę złotych droższe.
Pozatym widzę że wiele osób krytykuje, a wręcz gardzi "mebelkami" z IKEA - pewnie u nich w "apartamentach" stoją same KLERY po 20 kpln/szt, jasne - esteci od siedmiu boleści.
2007-03-09 09:16
A wiecie że w europie są sklepy które sprzedają meble w częściach i trzeba je sobie samemu złożyć ??
:D
2007-03-09 09:32
A ja mam dużo mebli z IKEI. Nic mi się nie rozpadło, a ze złożeniem szafek radzi sobie nawet moja żona. Jak ktoś ma dwie lewe ręce i źle poskłada mebelki to nic dziwnego, że mu się rozpadają. Czy moje mieszkanie wygląda jak z katalogu? Absolutnie nie. Jest masa rzeczy, które wpływają na indywidualny wygląd miejsca, w którym mieszkamy.
2007-03-09 09:33
"ani to nie wygląda, ani się długo nie utrzyma"
"połowa części i tak zostaje"
no to się nie dziwię, że mebel Ci się rozlatują jeśli wykorzystujesz tylko połowę śrubek :))
jakoś zawsze udawało mi się złożyć te meble zgodnie z instrukcją i z wykorzystaniem wszystkich elementów, ale to pewnie dlatego, że na PG uczyli czytać rysunek techniczny :))
a tak poza tym to macie rację, że z założenia to IKEA jest dla oszczędnych ludzi i w cywilizowanym świecie są to tanie meble a u nas niestety nie... ojciec założyciel tego sklepu/sieci jest podobno do dzisiaj taki oszczędny, tzn jeździ używanym kilkuletnim autem albo lata w klasie ekonomicznej chociaż razem ze swoim kolegą Billem G. są w piątce najbogatszych
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy