• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mniejsze szanse na większe mieszkania

on
25 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Ceny nieruchomości rosną, a zdolność kredytowa Polaków maleje. Jak policzyła firma doradcza A-Z Finanse przeciętny mieszkaniec Gdańska stracił od początku roku szanse na ok. 20 m kw. mieszkania budowanego na kredyt. Mniej stracił mieszkaniec Warszawy, bo jedynie ok. 10 m kw.

Jak policzyli eksperci - osoba zarabiająca 3 tys. zł brutto i nie mająca innych bankowych zobowiązań może dostać kredyt w wysokości do 180 tys. zł. Gdańszczanin na początku roku za tę kwotę mógł kupić ok. 60 metrowe mieszkanie. Dzisiaj, po 10 miesiącach stać by go było już tylko na 45 m kw. Oczywiście za tę kwotę można kupić większe mieszkanie, ale poza Trójmiastem.

- Zdecydowałam się na kupno mieszkania w Redzie, bo tylko tam cena za dwupokojowe mieszkanie była w miarę normalna. Nawet w Pruszczu ceny mieszkań skoczyły strasznie w górę. I Mimo to kredyt, który zaciągnęłam, będę spłacać kilkadziesiąt lat - mówi Ania z Przymorza.

- Gwałtowny wzrost cen na rynku mieszkaniowym sprawia, że z dnia na dzień stać nas na coraz mniejsze mieszkanie - twierdzą eksperci firmy A-Z Finanse.

Banki, mimo że deklarują wiele rodzajów łatwo dostępnych kredytów, prześwietlają dokładnie zdolność kredytową klientów. Może okazać się wówczas, że np. zapomnieliśmy o podżyrowanym kilka lat temu kredycie, który ktoś spłaca nieregularnie. Przez takie problemy można trafić do bazy Bankowej Informacji Kredytowej na liście nierzetelnych klientów. To czyni nas mniej wiarygodnymi dla banków.

- Każda zaciągnięta pożyczka zmniejsza nasze możliwości kredytowe - tłumaczy Mariusz Kacała, prezes zarządu A-Z Finanse.

Do października br. banki udzieliły kredytów hipotecznych na łączną kwotę powyżej 26 mld zł. Dla porównania w 2005 r. było to 24 mld zł.

W 2002 r. wysokość średniego kredytu wyniosła 60 tys. zł, w styczniu 2006 roku 120 tys. zł, a obecnie ponad 144 tys. zł - wynika z danych Związków Banków Polskich.
on

Opinie (105) 1 zablokowana

  • A co z mieszkańcami zarabiającymi 1,600.00 brutto? Dalej u mamusi na wikcie, albo za granicę. Kure....ie państwo, żygać sie chcę. Tylko płać i płać i ch...j z tego masz. A Związki Bankowe to niech sie nie wypowiadają śr. krajowa to też pic na wodę-pewnie średnia krajowa wychodzi duża; ale między prezesem 20,000.00 brutto a zwykłym biednym robolem za 900.00 brutto. Litości i przestańcie mydlić oczy. Lepiej coś zróbcie w tym kierunku żeby było lepiej dla przeciętnego Polaka

    • 0 0

  • U młodych słychać desperację w głosie i nie dziwię się. Fajnie posłuchać ostatnich optymistów, którzy wierzą, że ciężką pracą (nauką) podbiją świat. Niestety - life is brutal. 35 latku, który dorobiłeś się wszystkiego za krajową pensję i masz jeszcze z czego odłożyć.. Czyżby ekonomiczne perpetum mobile?!!!
    Wracając do cen mieszkań - no comments! Myślę, że pomysłem mogłoby być budowanie wspólne - np. kilka osób kupuje relatywnie drogą działkę (dzielą się kosztem), robią "zrzutkę" i budują systemem gospodarczym lub "rękami" sprawdzonego, niewielkiego wykonawcy budynek wielorodzinny. Strzelam w ciemno - wyszłoby 2 x taniej. Problemem tylko w tym, że słabym punktem polaków jest - solidarność, tzn, jej BRAK - "Gdzie 2 Polaków, tam 3 opinie":)

    • 0 0

  • Do 35 latka

    Popieram Twoją wypowiedź w 100 %. Ja tez kupiłam mieszkanie na raty dodam, że jest to kolejne mieszkanie większe od poprzedniego. Nikt mi nigdy złotówki nie dolożył do wszystkiego dochodziłam z męzem bez pomocy rodziców czy tesciów....
    A ty wszystkim co źle w polsce życze szybkiego wyjazdu bo dzieki temu udaje nam się szybciej spłacic kredyt. Meza firma się rozwija bo konkurencja nie wytrzymala wymagań rynku i zasila szeregi sprzątaczy, pomywaczy itp w angli i innych krajach UE.
    Jeszcze do BANKIERA.
    Człowieku zanim coś napiszesz to się zorientuj w temacie bo istnieje opcja ubezpieczenia się od bezrobocia, więc nie strasz bo śmieszysz

    • 0 0

  • Oooo Zona Zofia...

    A napisz mi ty mądry koteczku na jaki czas udzieli ci bank takiego ubezpieczenia - hę ? Może na rok albo 3 co ? A moze tylko na kilka miesięcy z wielką łachą... Lepiej sobie doczytaj co podpisujesz biedactwo...

    • 0 0

  • i jeszcze rodzynek specjalnie dla Zofii

    Ubezpieczenie od utraty pracy oferowane jest do wszelkich kredytów udzielanych osobom fizycznym, których zabezpieczeniem jest hipoteka na nieruchomości i nie są one przeznaczone na finansowanie działalności gospodarczej.
    Oczywiście takie zabezpieczenie nie jest darmowe.

    • 0 0

  • No piękna ta budowa.

    Za granicą byłoby to zabezpieczone folią itd. a unas proszę - basen po lekkim deszczu i gnijące fundamenty z glonami.

    • 0 0

  • Wszyscy mówią o wzroście cen itp że jesteśmy w unii i dlatego musi drożeć bo musi się wyrównać i takie tam. Jedni piszą pracować uczyć się inni że wyjechać A ja chcę sobie tutaj mieszkać i tyle pytam się tylko dlaczego ceny mają być unijne a nasze pensje w stosunku do kwalifikacji ni jak się nie mają nawet płaca minimalna jakoś tak raczej na dole stawki http://www.solidarnosc.org.pl/pol_spoleczna/dps_pliki/plminue.pdf
    bo skoro jako człowiek z kwalifikacjami i doświadczeniem zarabiam jak biały murzyn to trudno się dziwić że mieszkanko jest raczej w dalekiej perspektywie 20 lat spłacania

    • 0 0

  • wstyd!!!!!

    zaczynam wstydzic sie tego ze jestem polka.to smutne ze tyle ludzi wyjezdza za chlebem ale nie dziwie sie im.w naszym kraju juz nic lepszego napewno nie bedzie, moze byc tylko gozej...kto by tam o nas myslal..wazne ze wszyscy ci na stolkach maja to czego chca...nie ma co sie ludzic ze bedzie lepiej...trzeba uciekac poki jest na to czas...

    • 0 0

  • sami se winni

    Głosujcie dalej na Lepperów, Giertychów, Hojarskie, Begery czy Adamowicze, to niedługo będzie to co w XVIII wieku, tylko teraz nikt nas nie będzie najeżdżał bo po co, teraz beda zabory ekonomiczne, dla tych nieudaczników co stad nie wyjadą albo kraść nie umieją.....

    • 0 0

  • a ja mam to w dupie

    mam 24 lata, zarabiam 7,5tys na reke, z delegacjami
    wychodzi czasami 10tys., prace mam bardzo ciekawa,
    ciagle wyjezdzam za granice (glownie skandynawia)
    mieszkam w najlepszych hotelach, a od firmy dostalem
    oczywiscie oprocz rzeczy oczywistych, nowe A6.:)

    narzeczona pracuje w tej samej firmie i zarabia w ksiegowosci
    ok. 6k na reke i zyje sie nam bardzo mietowo, zadnego
    malzenstwa, zadnych dzieciakow i jest fantastycznie...

    ale aby tak zarabiac to trzeba sie uczyc i wybierac
    kierunki ktore daja pozniej korzysci, jak slysze ze ktos
    narzeka bo malo po psychologii zarabia to mi rece opadaja...

    ludzie, ja zrobilem studia w Szwecji gdzie pracowalem
    angielskiego uczylem sie w Anglii
    i po przyjezdzie praca juz na mnie czekala, jak sie inwestuje
    w przyszlosc to sie potem zbiera owoce, idzie na pedagogike,
    pare lat sie opiernicza a potem lamentuje ze kasy nie ma...

    co to jest za romantyczne podejscie do tematu ?!
    kazdy wie jakie zawody sa oplacalne, a jakie nie i
    wybiera swiadomie przyszlosc wiec skonczcie
    narzekac jak jest zle.

    pozdrawiam wszystkich myslacych

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Rodzinny Dzień Budowlańca

w plenerze

Dzień na budowie Odea Park

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane