- 1 Promocje i rabaty u deweloperów (78 opinii)
- 2 Nowy park w centrum Gdyni aż do mariny (126 opinii)
- 3 Wojsko okazyjnie sprzedaje działkę w Gdyni (116 opinii)
- 4 Park Południowy i Jasień. Nowe plany (57 opinii)
- 5 Osiedle i urząd w miejscu spalonej kamienicy (217 opinii)
Możliwość kryzysu i spadku cen na rynku nieruchomości próbują już wykorzystać oszuści. Oferują na wynajem mieszkania w Trójmieście w bardzo atrakcyjnych cenach. Lepiej uważać na "okazje". - To często próba wyłudzenia danych oraz pieniędzy - opowiada pani Paulina, która natrafiła na jedną z takich ofert.
Gdy przeglądałam ogłoszenia na jednym z ogólnopolskich portali, rzuciło mi się w oczy tanie mieszkanie w Gdańsku. Było świeżo po remoncie, zdjęcia były bardzo atrakcyjne, a cena nawet nieco niższa niż w przypadku porównywalnych lokali w gorszym stanie. Pomyślałam, że komuś bardzo zależy na wynajmie. Może wcześniej był najem krótkoterminowy, który obecnie nie działa i właściciel chce szybko zdobyć środki na kredyt? Może po prostu mam szczęście?
Napisałam do oferenta i szybko dostałam odpowiedź. Zdziwiło mnie, że jest ona po angielsku, ale osoba pisząca wyjaśniła, że odziedziczyła mieszkanie po babci, a sama od urodzenia mieszka w Londynie. Zdalnie zajmuje się wynajmem i nie zna języka polskiego.
Błędy w angielskim mieszkającej tam "od urodzenia"
To jeszcze brzmiało w miarę wiarygodnie, bo poprosiła mnie o kilka informacji o sobie: gdzie pracuję, jaki mam styl życia, czy w mieszkaniu będę trzymać zwierzę, czy mam dzieci. Czerwona lampka ostrzegawcza zapaliła mi się jednak, gdy poprosiła mnie o przesłanie danych osobowych, a najlepiej skanu dokumentu.
Wtedy zaczęłam dokładnie czytać to, co mi napisała. Miała pecha, bo jestem anglistką i choć rodowici Anglicy też często popełniają błędy w pisowni, to po kilku latach mieszkania w Londynie potrafię rozpoznać, jakie błędy przytrafiają się posługującym tym językiem na co dzień, a jakie robią ci, którzy uczą się zdalnie i z podręczników. Tu pomieszane były czasy i były błędy w słowach, w których osoba mieszkająca w Wielkiej Brytanii nigdy by nie popełniła.
Skontaktowałam się z portalem, na którym znalazłam ogłoszenie i okazało się, że było kilka podobnych. Pracownik skasował je, ale nie wiadomo, czy wcześniej nie nabrały się na nie inne osoby ani czy nie pojawią się one po raz kolejny z innego, fałszywego konta. Dlatego zdecydowałam się przestrzec innych - nie dajcie się nabrać na świetne "okazje" przy wynajmie. Nie przesyłajcie im żadnych danych, nie odpowiadajcie na podejrzane maile, a już pod żadnym pozorem nie dajcie się nabrać na wpłacenie zaliczki.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (95) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-03 21:39
Było
to już było brak inwecji to kopiuj wklej i strona ponownie zapełniona
- 1 0
-
2020-05-03 22:30
Dane osobowe i jeszcze takie od osób wynajmujących mogą być teraz bardzo w cenie
- 0 0
-
2020-05-03 22:59
A zmarszczcie
Landlord = władca landu. Może wszystko zrobić z najemca, jest jego Panem i władca - Lord. Niech sobie ślizgnie maślaka
- 0 0
-
2020-05-04 00:04
Za 900zł pani sobie może iść do restauracji na obiad, a nie wynajmować mieszkanie.
- 6 3
-
2020-05-04 01:07
W gdansku to norma...pełowskie standarty
- 2 3
-
2020-05-05 08:14
To jest znany model oszustwa
Jakoś czas temu ktoś pisał o tym w Gdańsku. Polecam korzystanie z usług pośredników będzie bezpieczniej.
- 0 0
-
2020-05-06 00:29
Niestety, ale oszukani też mogą się czuć sąsiedzi, gdy mieszkanie trafia się komuś w spadku (lub kupuje)
i wystawia je na wynajem letnikom lub długoterminowym, którzy skutecznie zatruwają życie stałym mieszkańcom właścicielom swoich mieszkań. Powinny być osobne budynki dla wynajmu turystycznego i osobne dla stałych mieszkańców.
- 1 0
-
2020-05-06 10:55
najem krótkoterminowy
działa w najlepsze mimo że teoretycznie nie powinien
- 0 0
-
2020-05-08 13:58
A ja byłam 3 lata temu w Wenecji na wakacjach i spotkałam się z teoretycznie klasyczną procedurą ponieważ.. (1)
właściciel obiektu, w którym miałam rezerwację (zdaje się, że z booking.com) poprosił o dokument w celu dokonania check in, zniknął z nim na dwie minuty, na co zareagowaliśmy, że szybko spisał dane, a on na to, że nie spisał, a skopiował dokument...................................................................................... Co można zrobić w takiej sytacji? I proszę grzecznie komentować
- 0 0
-
2020-05-31 15:56
Kopiowanie dokumentów jest wygodne i często spotykane w wielu firmach usługowych i urzędach. Można odmówić przekazania dokumentu, ale czy zawsze gra jest warta świeczki?
Miałem kiedyś kolizję samochodową i zamiast spisywać dane, zrobiliśmy sobie nawzajem fotki dokumentów (Dowody rejestracyjne, polisy ubezpieczeniowe, prawa jazdy). Czy to aż taki grzech? Protokół z kolizji został spisany w sposób uproszczony- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.