Kupujemy nowe mieszkanie. Po wizycie w biurze sprzedaży śni nam się nasze piękne M. W rzeczywistości bywa jednak, że po odebraniu kluczy okazuje się, że lokal ma wady, a kolejne pisma do dewelopera przechodzą bez echa. Jeśli w bloku lub na osiedlu jest więcej poszkodowanych, to można wspólnie dochodzić swoich praw. W sądzie.
tak, jeśli nie ma wyjścia lepiej podzielić się kosztami
49%
to zależy od sprawy i tego jak duża byłaby ta grupa
33%
jeśli w jednej sprawie dogadać ma się kilkanaście, kilkadziesiąt osób to nie wróżę takiej sprawie powodzenia...
18%
W 2012 roku w ramach samego tylko programu Rodzina na Swoim w Gdańsku deweloperzy sprzedali 1325 mieszkań. To osoby i rodziny, które proces zakupu, odbioru i wykończenia nowego mieszkania przeszły po raz pierwszy. Wynika z tego wiele radości, ale często również rozczarowań... o czym czytelnicy nierzadko nam donoszą. Historie przedłużającego się oczekiwania na odbiór mieszkania, problemów z wentylacją, błędami w ociepleniu, wilgocią w halach garażowych, niewykończeniem części wspólnych, niedrożną kanalizacją czy zmianami zagospodarowania terenu osiedla (np. plac zabaw miał być, a nie będzie; przystanku autobusowego miało pod oknem nie być a jest...) są nam znane z korespondencji z czytelnikami.
Scenariusz zawsze jest podobny: miało być pięknie, ale na obrazie z marzeń pojawiła się rysa, której mimo wielu monitów u dewelopera nie udało się usunąć... Pojawia się bezsilność, bo w pojedynkę trudno walczyć z dużym przedsiębiorcą, który swoje racje ma (bywa, że uzasadnione!) i nad interes klienta przedkłada rachunek ekonomiczny.
Jedynym ratunkiem staje się sprawa w sądzie, przed czym wielu pokrzywdzonych właścicieli ucieka - ze względu na koszty i czas trwania procesu. Jednak już pradziadowie wiedzieli, że "w kupie raźniej". Dzisiaj
zgrana grupa może skorzystać z pozwu zbiorowego. Podstawą prawną jest
Ustawa z 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz.U. z 2010 r. nr 7, poz. 44). Prawo jest niestare, jeszcze niewiele grup zdążyło przetrzeć sądowe szlaki, ale popularność tego narzędzia z pewnością będzie rosła, w kontekście dochodzenia roszczeń u deweloperów również.
- Rocznie udzielamy około 200 porad z zakresu usług deweloperskich. Gdańszczanie zwracają się do nas najczęściej z powodu technicznych niedoróbek w budynkach, chodzi o pęknięcia, brak obiecanego wykończenia, problemy z oknami... - mówi
Joanna Popik - Rozdębska, inspektor w biurze Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów w Gdańsku. -
Jeśli porada nie wystarczy podejmujemy próby polubownego załatwienia sprawy - na wniosek klienta występujemy do dewelopera z interwencją mającą na celu wyjaśnienie sprawy i polubowne jej załatwienie. Jeśli to nie przyniesie skutku i klient zdecyduje się na skierowanie sprawy na drogę sądową pomagamy w przygotowaniu pozwu. W przygotowaniu pozwów zbiorowych nie możemy uczestniczyć, bo w tych przypadkach konieczna jest reprezentacja grupy przez adwokata lub radcę prawnego. Póki co nie słyszałam, aby któraś z osób, które korzystały z naszej pomocy zdecydowała się na pozew zbiorowy. Tymczasem,
aby rozpoczęcie procedury było możliwe wystarczy, że zbierze się grupa 10 pokrzywdzonych osób. Górnego limitu nie ma - największym toczącym się w Polsce procesem w oparciu o pozew zbiorowy jest sprawa przeciwko Amber Gold. Przepisy o postępowaniach grupowych mają zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych.
Roszczenia dochodzone w postępowaniu grupowym mogą mieć charakter zarówno pieniężny, jak i niepieniężny - klienci dewelopera mogą w ten sposób walczyć np. o usunięcie wad budynku.
Największą zaletą złożenia pozwu zbiorowego jest obniżenie jednostkowych kosztów procesu. Na członków grupy rozkłada się wynagrodzenie dla
prawnika oraz koszty sądowe.
To ile może wynieść w takiej sytuacji wynagrodzenie prawnika
zależne jest od kwoty roszczenia. W przybliżeniu można je policzyć w oparciu
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (...) lub
Rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie (...)
Dla przykładu w przypadku pozwu zbiorowego przeciwko warszawskiemu deweloperowi J.W.Construction (klienci domagają się w tej sprawie zwrotu kwoty zapłaconej tytułem klauzuli waloryzacyjnej)
koszty obsługi ustalone zostały na 15 proc. wartości dochodzonej kwoty. W momencie wpisu konieczne było wniesienie opłaty wysokości 600 zł.
Niższe są także koszty sądowe - można je podzielić Między wszystkich składających pozew zbiorowy. Można w ten sposób zaoszczędzić na opłatach zeznań biegłych i ich ekspertyzach (to zazwyczaj koszt kilku tysięcy złotych).
W przypadku pozwu zbiorowego wpis od pozwu wynosi 2 proc. od wartości dochodzonej kwoty - w zwykłym postępowaniu jest to 5 proc. - Pozwy zbiorowe przeciwko deweloperom nadal nie są popularne, bo jeśli dochodzi do interwencji prawnej, czyli sytuacji kiedy klient jest reprezentowany przez profesjonalistę, to spory często udaje się zakończyć ugodą. Deweloperzy, którzy nie są obsługiwani przez profesjonalną kancelarię prawną po prostu wiedzą, że w określonych sytuacjach nie wygrają - przyznaje
Bartosz Bernecki z gdańskiej kancelarii Stigma Office. -
Inna sprawa, że Polacy mają problem z dogadaniem się. Często pozew zbiorowy trudno skonstruować, bo grupie trudno się zebrać, mimo że jej potencjalni członkowie są sąsiadami. Jeśli chcesz ocenić pracę trójmiejskich deweloperów możesz dodać opinię w naszym katalogu obiektów w kategorii DeweloperzyDochodzenie roszczeń w drodze pozwu zbiorowego ma niestandardową procedurę, opisana jest ona w ustawie. Warto zwrócić wagę na kilka elementów
1. Reprezentant grupy
Może być nim osoba będąca członkiem grupy lub miejski rzecznik praw konsumentów. Prowadzi on postępowanie w imieniu własnym na rzecz wszystkich członków grupy. Zbiera grupę, ustala zasady uczestnictwa w grupie czy wynagrodzenie adwokata (radcy prawnego).
2. Adwokat lub radca prawny
W świetle ustawy grupa musi być reprezentowana przez profesjonalistę.
W postępowaniu grupowym obowiązuje przymus adwokacko-radcowski. Zgodnie z ustawą umowa regulująca wynagrodzenie pełnomocnika może określać wynagrodzenie w stosunku do kwoty zasądzonej na rzecz powoda - nie więcej niż 20 proc. tej kwoty.
3. Grupa nie zawsze może wystąpić razem
Najpierw, na osobnej rozprawie, sąd rozstrzyga o dopuszczalności postępowania grupowego i odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie może zostać rozpoznana w takiej procedurze. Gdy jest to dopuszczalne, wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym.
Po jego uprawomocnieniu sąd zarządza ogłoszenie o wszczęciu postępowania grupowego. Musi ono zostać opublikowane w poczytnej prasie o zasięgu ogólnokrajowym. Zawiera ono informacje o możliwości przystąpienia do grupy przez osoby, których roszczenia mogą być objęte powództwem grupowym przez złożenie reprezentantowi grupy, w oznaczonym terminie, nie krótszym niż jeden, a nie dłuższym niż trzy miesiące od daty ogłoszenia, pisemnego oświadczenia o przystąpieniu do grupy.
Po upływie wyznaczonego przez sąd terminu, nie krótszego niż miesiąc od dnia doręczenia powodowi zarzutów co do członkostwa, sąd wydaje postanowienie co do składu grupy. Dopiero wtedy może rozpocząć się właściwy proces.
Nieruchomości
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy