Wiechę na Transatlantyku w Gdyni zawiesił już dźwig. Budowa budynku mieszkalnego z częścią biurową wkracza w decydującą fazę. Na przełomie października i listopada nawiązujący do gdyńskiego modernizmu budynek będzie gotowy.
"Transatlantyk" będzie zwieńczeniem perspektywy ul. Świętojańskiej, a jednocześnie początkiem nowego nadmorskiego centrum, które ma powstać na terenach prywatyzowanego Dalmoru . 
2010-06-28 11:53
2010-06-28 12:17
wyjedź, nie wracaj.
2010-06-28 11:56
Biedronka jest 100 m dalej ;-).
A budynek ładny, w końcu zabudowane będą te puste dziury miedzy kamienicami
2010-06-28 12:09
Jednak można zbudować coś z pomysłem i coś, co wkomponowuje się w otoczenie, za to wielkie ukłony dla Gdyni!
Byłbym szczęśliwy, gdyby to wyznaczało kierunek nawiedzonym gdańskim projektantom, ale jak widać po Hiltonie, szamańskie objawienia dominują nad zdrowym rozsądkiem i dobrym smakiem.
2010-06-28 12:21
i zabudujom parki
2010-06-28 16:04
naszych przyjacul niemcow mozna liczyc ,Gdynia dzieki nim bedzie piekna!!!!
2010-06-28 12:43
Teraz panie Szczurek trzebaby zrobic elewację szpitala
2010-06-28 16:05
Komuna dawno minęła:))
2010-06-29 09:13
wiem o tym, ale biedna służba zdrowia nie ma na nic kasy więc miasto mogłoby dofinansować remont tak jak niektóre kamienice w mieście.
2010-06-28 12:59
i tyle w tym temacie
2010-06-28 14:38
Może Pan Andrzej Boczek?
2010-06-28 13:06
2010-06-28 14:40
uważam najlepszy obiekt jaki mógł tam zostać pobudowany.
A co byś ty malkontencie tam widział?
2010-06-28 20:24
To nie jest malkontenctwo tylko stwierdzam fakt. Zamiast postmodernistycznego kaszalota, który razi zbyt dużą dosłownością można było zaprojektować np. budynek neomodernistyczny typu Wolf Bracka, Spójrz też na projekt Supersamu w Warszawie. Idealnie by pasowały. Zamiast atakowania innych zalecam też postudiowanie literatury dot. architektury i urbanistyki.
2010-06-28 13:09
i aby wziął się za następny jeszcze ciekawszy projekt w okolicy. Ponieważ ta dominanta nie tylko ubogaca PlKaszubski, no i z założenia Świętojańska to ulica handlowa z bardzo duża ilością barów, biur,.. w tychże kamienicach. Do tego tępo budowy było naprawdę imponujące. I mam też nadziej, że za naprawdę ciekawą architekturę i najnowsze rozwiązanie w zakresie garaży panelowych zostanie odpowiednio doceniony developer nie tylko przez Prezyd. Szczurka, ale i środowisko.
Mi się osobiście marzy Gdynia właśnie zabudowana takimi niekonwencjonalnymi pięknymi budynkami a na dodatku funkcjonalnymi, prawdziwe domy handlowe z ekskluzywnymi sklepami, galeriami i knajpkami, nie tylko na parterze na dodatek z tarasami pełnymi zieleni. Biura usługowe tez mi nie przeszkadzają a słyszałem, że tam ma być też przedszkole na trzecim piętrze z zielonymi ogrodami i przyrządami zabawowymi. To, ze będzie tam większość mieszkań i to w centrum nie znaczy, ze po 18 będzie pusto, zwłaszcza, że ulica ta będzie biegła wprost na Nabrzeże Rybackie. Dobrze, że rozpoczęła się restauracja elewacji budynków przy tej ulicy należałoby jeszcze rozważyć dobudowę tarasowo po trzy piętra jeśli konstrukcja tych budynków pozwala. Może właśnie w tej sytuacji Świętojańska wieczorami i nocą już nie będzie taka pusta ponieważ tak naprawdę zaczyna coraz więcej oferować poza sklepami pojawiło się parę ogródków z knajpami na parterze..?
2010-06-28 13:52
Wibrator czy lala.
PS. Widze ze kolega ciągle pucuje szczurkowi :)
2010-06-28 14:10
Ty możesz bardziej pucować swoje zwoje. Wg mnie możesz mieszkać w kurnej chacie "na pekinie" i narzekać na cały świat w tym na Prezyd. Szczurka, ze Ci nie kupił apartamentów.
Natomiast na trzecim piętrze muszą być zainstalowane i wykonany z odpowiedniego klejonego drewna bukowego(impregnowane), wzmocnione wewnętrznie prętem stalowym. Połączony z linami odcinkowymi i obejmami jak między innymi huśtawki, przyrząd do zwisu i balansowania, drabinki,......
2010-06-28 14:46
...ponadto przypominam sobie taras na SEA TOWERS...dla wszystkich!
2010-06-28 15:56
Podaj bliżej te ramy gdyńskości, oprócz marudzenia, że nie możesz wdrapać się na ST:)) Bo i dlaczego ja mam płacić za Twoje fanaberie ? Do tego nieuctwo i nieudacznictwo. Bo gdybyś był normalny nawet z przeciętnym IQ to byś wiedział, że odpowiedni zapis musi być w MPZP i odzwierciedlone w służebności do tego jaka to organizacja by opiekowała się windami, itd. PTTK? Kto na to by płacił, bo ja się kategorycznie nie zgadzam, aby koszty szły z moich podatków.
Zresztą nie ma o czym gadać, gdybym był IK to pozwałbym Cię do sądu za rozpowszechnianie kłamstwa i szerzenie nieprawdy - jak zrobił to Komorowski.
Rozumiem, że powołujesz się na wpis do dowodu osobistego poświadczającego zameldowanie i obywatelstwo tego wspaniałego miasta polskiego. Ja odpowiem Ci, że dla mnie nie to nie wystarcza. Wzorem dyskutowanej obecnie propozycji CDU, że wykształcenie, łączenie rodzin itd nie będzie wystarczające przy przyznawaniu obywatelstwa np. Niemiec. Ważny będzie iloraz IQ:))) I nie chodzi bowiem o gdyńską przez prawo wyznaczoną przynależność, ale o odpowiednie imponderabilia. Wydaje się jednak, że dla uzyskania wpisu na listę prawdziwych gdynian nie wystarcza – choćby najmocniejsze i najgłębiej przeżywane – osobiste poczucie więzi z miastem z marzeń wspólnotą kaszubską czy inną. Ja podważam to jako nieautentyczne, skażone chciejstwem bez pokrycia lub skierowane w niewłaściwym kierunku. Chodzi zatem raczej o okoliczności, które dają się ująć we względnie obiektywne ramy a nie ciągłe roszczenia.
Widzisz takie ramy ustanawia znajdujące się w potocznym obiegu od wielu lat pojęcie Gdyni ponad wszystko(kultura, sport, rozwój, ....). Przynależność do miasta z marzeń musi być uznawana (w otwartych kręgach, które chętnie się tym pojęciem posługują) za warunek sine qua non gdyńskości.
Twój wpis daje mi przekonanie, że bywa inaczej, tych, którzy są do tej myśli silnie przywiązani, jest przedsięwzięciem beznadziejnym a nawet szkodzącym. Udowadnianie zaś tym, którzy są pewni, że gdyńskość danej osoby nie zagraża nawet jej sąsiadom, jest zgoła niepotrzebne.
Zawsze mnie ciekawiło, czym taka osoba(tak się podpisująca) różni się od normalnego mieszkańca miasta z marzeń?
Prawdziwy GDYNIANIN powinien cieszyć się każdą inwestycją w jego mieście, a zwłaszcza takimi, które mu przynoszą splendor i chlubę, a mam nadzieje, że właśnie taką będzie przynosił TRANSATLANTYK i firma AB.
Ważne, aby Miasto przyspieszyło tempo budowy i rozbudowy wzorem wzmiankowanego apartamentowca:))
2010-06-28 17:59
2010-06-29 01:43
rozważny i rozsądny. Prawy i sprawiedliwy:)))
2010-06-28 18:31
Utrzymujesz całkiem niezłe "tępo", ale możemy o tym wszystkim poważnie porozmawiać. Chyba, że nie jestem godzien... wiedzę masz rozległą, acz powierzchowną! Jestem w stanie ci to udowodnić.
2010-06-29 09:01
przyjmę najgorszą prawdę z otwartą przyłbicą:)) Ba jak wiesz najgorzej dyskutować i argumentować z kimś kiedy ten drugi ma łeb zakuty.
Widzisz wielu tu na tym forum jest tak zacietrzewionych, że sam podpis bezstronny i wolnomyśliciel, realista,... wywołuje u nich odruch negowania. Nie znają pojęcia prawdy, bez której nie ma przyzwoitości. Nawet się do tej przyzwoitości nigdy do niej nie zbliżą, bo byli i dalej są wychowywani w zakłamaniu, a wszystko co postępowe, a na dodatek jeszcze ładne wywołuje zazdrość, zawiść a nawet strach.
2010-06-29 11:09
Uporządkuję twoje brednie i nic nie wprowadzający do dyskusji zjadliwy słowotok (zalecam ci psychiatrę), ale do rzeczy...
- ad. taras sea towers - oczywiste jest, że w mpzp nie wpiszesz służebności, bo od tego może być właściwa forma umowy (porozumienie, umowa) pomiędzy gminą a inwestorem (ustawa o planowaniu rozstrzyga o przeznaczeniu terenu oraz o tym czy w myśl ustawy o gosp nieruchomościami przeznacza dany teren pod tzw. cel publiczny). Gmina mogła się bardziej postarać w trakcie procedowania, co oczywiste, nie zrobiła tego.
- ad. transatlantyk - po pierwsze - nie negowałem i nie neguję (choć tak wbiłeś to sobie do głowy) udanej bryły budynku zakańczającej północny kraniec Świętojańskiej. Choć wszystko, co powstałoby w tym miejscu a przysłaniało by oficynę sąsiadującego budynku Invest Komfortu, byłoby lepsze. Po prostu zrobiono wtedy jeszcze większy błąd (wówczas należało dopuścić max. 5-6 kondygnacji, czyli tyle ile w przepisach policyjno-budowlanych z 1931 dopuszczano dla pierwszej strefy zabudowy), zasłaniając oś widokową sięgającą aż do Nb. Francuskiego, przy którym cumują duże wycieczkowce, a których ruchome sylwety byłyby widoczne ze Świętojańskiej - dopiero byłaby to gratka w mieście o tradycjach morskich! (jak zwykle wygrywa ślepy biznes z jeszcze bardziej ślepym samorządem).
Tym razem spróbuj odnieść się choć raz do meritum, bo jak na razie, to ja mogę iść z twoimi chamowatymi komentarzykami do sądu.
I nie myl rozwoju z rozrostem - nie ilość a jakość, której ostatnio nawet w tak frywolnej dyskusji brakuje.
2010-06-29 11:54
dot. 1931roku - była to piąta a nie pierwsza zabudowy
2010-06-29 22:13
no to merytorycznie "prawdziwku" Podstawowym dokumentem, przy transakcji dotyczącej nieruchomości, jest odpis z księgi wieczystej. Bez niego żaden rejent nie sporządzi umowy. Jak miałeś umowy, porozumienia, protokoły i podpisy z uzgodnień,.. to dlaczego nie ustanowiłeś na tej nieruchomości prawa służbności? Widzisz dla mnie twój wywód to zwykły bełkot z wiadomym podtekstem a nie rękojmia wiary.
Chodzi o to, że gdyby istniała rozbieżność między stanem prawnym nieruchomości wpisanym w księdze wieczystej a tym rzeczywistym, czy obiecanym (w sensie prawny) to treść księgi rozstrzyga na korzyść tego, kto nabył własność lub inne prawo rzeczowe od osoby wpisanej do księgi. Zanim zaczniesz wypisywać na drugi raz jakieś bzdury zapoznaj się z prawem o nieruchomościach, hipotece itd.
2010-07-01 23:59
"twój" ukochany samorząd nie musiał sporządzać planu zagospodarowania przestrzennego bez przygotowania sobie przedpola do dalszych negocjacji ws. zagospodarowania danego terenu. Służalczość (wolałbym tu użyć terminu: współpraca ... ale nijak się nie da) wobec inwestora a może raczej cicha nadzieja na dalsze z nim interesiki sprawia, że tracicie łby. A czemu nie wpisać za zgodą stron zobowiązań w akcie notarialnym (toż to umowa!), w tym np. służebności (na którą właściciel gruntu wyraża zgodę), albo czemu nie uchwalać by planu aż do czasu osiągnięcia zamierzonych przez strony celów? Ponadto gminie przysługuje tzw. władztwo planistyczne, a to już daje bardzo duże pole manewru dla miasta.
Ponadto nie odniosłeś się do aspektu bezpowrotnej utraty widoku na przedłużeniu ulicy Świętojańskiej w kierunku Nb. Francuskiego... rozmumiem, że przyznajesz mi w tym aspekcie rację, dziękuję!
Aaa! gwoli ścisłości podstawowym dokumentem przy "transakcji sprzedaży nieruchomości", nie zawsze bywa (odpis z) KW... to wakacyjne zadanie domowe dla ciebie!
2010-06-28 15:09
I widzisz Kiepski, jaki Ty jesteś przy nim kiepski?
2010-06-28 17:24
A nie zadne Transatlantic Tower, czy inne takie.. Dobre i tyle :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy