- 1 Wojsko okazyjnie sprzedaje działkę w Gdyni (115 opinii)
- 2 Dolne Miasto. Pierwszy budynek w PPP (103 opinie)
- 3 Park Południowy i Jasień. Nowe plany (54 opinie)
- 4 Nowy park w centrum Gdyni aż do mariny (122 opinie)
- 5 Najem krótkoterminowy. Co może wspólnota? (218 opinii)
- 6 Jak urządzić mieszkanie na wynajem? (29 opinii)
Trójmiejskie Wnętrza: z wizytą w gdyńskim Bankowcu
W tym odcinku cyklu Trójmiejskie Wnętrza gościmy u Pauliny, która mieszka w gdyńskim Bankowcu. Wnętrze nie tylko oddaje osobowość właścicielki i odzwierciedla jej pasje, ale też przywołuje historię tego miejsca w Gdyni. Mieszkanie kupili bowiem dziadkowie Pauliny, a ona sama mieszka tam od dziecka.
Mieszkanie należy do rodziny Pauliny od pokoleń, co sprawia, że oprócz charakteru i poczucia estetyki właścicieli eksponuje ono historię i rodzinne pamiątki.
Historia wnętrza
- Moi dziadkowie wprowadzili się tu zaraz po wojnie, choć samo mieszkanie znajduje się w części wybudowanej jeszcze przed wojną - od strony ul. 10 Lutego, z oknami tworzącymi charakterystyczny wykusz, z widokiem na morze. Ja mieszkam tu od dziecka. W tym domu przeżyłam najpiękniejsze lata mojej młodości a dawny pokój dziecięcy jest obecnie moją sypialnią - opowiada Paulina, właścicielka mieszkania.
Przez lata użytkowania przez rodzinę Pauliny trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 80 m kw. przeszło trzy gruntowne remonty.
- Pierwszy z nich miał miejsce w latach 70. Wtedy wiele charakterystycznych elementów dla kamienicy, takich jak szerokie emaliowane parapety, wysokie sufity, drewniany skrzypiący parkiet, żeliwna wanna czy drewniany sufit kuchenny pozostały częścią integralną mieszkania. Tak jest aż do teraz. Na początku lat 90. mieszkanie zostało z kolei połączone schodami z dwoma innymi mieszkaniami, mieszczącymi się piętro wyżej, ale w 2015 roku powróciło do wcześniejszego układu i zostało odseparowane od góry. To wtedy przeszło największą metamorfozę, dzięki której ma aktualny kształt - relacjonuje Paulina.
Pomysł na aranżację
Pomysł na aranżację wnętrza dojrzewał razem z właścicielką mieszkania, która nie spieszyła się z urządzaniem mieszkania na nowo, tylko powoli szukała inspiracji, które oddawałyby jej charakter. W efekcie teraz wnętrze mieszkania doskonale odzwierciedla poczucie estetyki i gust Pauliny.
- Mój dom jest zawsze otwarty. Chętnie biorę udział w wydarzeniach, które wykorzystują potencjał tego mieszkania. Niedawno nagrywana była u mnie etiuda filmowa, wielokrotnie był to też plan sesji zdjęciowej, a w festiwalu Open House Gdynia brałam udział już po raz drugi. To mieszkanie moich pasji. Mocno wierzę w to, że wnętrze jest odzwierciedleniem duszy człowieka, a styl i klimat domu opowiada o jego osobowości. Podczas aranżacji wnętrza szukałam wielu inspiracji. Niekiedy ważnym elementem był jeden mebel, który przypadł mi do gustu i do którego dobierałam resztę dodatków w podobnym stylu, aby utworzyć spójną całość. Innym razem w proces aranżacji wkradał się chaos i pomysły ewoluowały i zmieniały się po jakimś czasie. Wiele mebli projektowałam sama. Należą do nich między innymi komody i łóżko z palet w sypialni. Zbierałam też elementy związane z motoryzacją, takie jak lampa motocyklowa. We wnętrzu znalazło się też składane krzesło i stary wieszak z pociągu. Każda dekoracja w mieszkaniu jest częścią mnie i wynikiem mojego zainteresowania daną dziedziną - mówi Paulina.
We wnętrzu znajdują się fotografie autorstwa właścicielki, płyty winylowe z lat 80., stare pamiątki rodzinne i bajkowe elementy dekoracyjne. Jak mówi Paulina, to wszystko sprawia, że miejsce to śmiało można nazwać "Domem".
- Najważniejszy w mieszkaniu jest jego klimat i ciepło. Z jednej strony mieszkanie to ma niesamowity spokój. Stanowi doskonałe miejsce do medytacji i jogi i prawdziwie wycisza. Z drugiej jednak strony jest idealnym miejscem do spotkań towarzyskich przy głośnej muzyce. Duża przestrzeń, wysokie sufity i surowy styl loftowy od strony północnej przypomina skandynawski charakter. Z kolei kuchnia w starym klimacie, do której słońce zagląda przez cały dzień, zabiera w południowe klimaty Europy. Ważną częścią jest również niewielki, za to w pełni wykorzystany balkon, gdzie wśród kolorowych kwiatów chętnie piję kawę i jem śniadanie - dodaje Paulina.
W doborze materiałów wykończeniowych pani Paulinie pomagał również jej tata, który jest architektem.
- Mojego tatę od zawsze pasjonowało projektowanie wnętrz, dzięki czemu chętnie pomagał mi w doborze elementów wnętrza, aby z jednej strony uzyskać surowy charakter loftu, a z drugiej utrzymać klimat starej kamienicy. Ciemna cegła, szare sufity - kolorystyczna gra kontrastów i pewna spójność, ale i odrębność każdego z pokoi - to były jego pomysły. Dobór samych mebli i dekoracji w mieszkaniu to już moja wizja artystyczna. Mój pies o imieniu Disney jest bardzo ważnym domownikiem, a przez jego biało-szare umaszczenie stanowi również istotną dekorację wnętrza - śmieje się właścicielka mieszkania.
Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: dom@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.
Opinie (89) ponad 20 zablokowanych
-
2019-08-12 08:05
Pięknie :-)
- 48 20
-
2019-08-12 08:17
bardzo fajne (2)
wszystko po swojemu, nie z katalogów
- 74 16
-
2019-08-12 16:36
Taaak... po swojemu... (1)
Czyli totalnie bez gustu i po największej taniości
- 7 11
-
2019-08-13 16:56
też mam takie wrażenia
- 2 2
-
2019-08-12 08:22
(3)
Mieszkanie ciekawe, ale widok z balkonu trochę przygnębiający
- 64 9
-
2019-08-12 12:36
(2)
Też bym nie chciał mieć z okna widoku na gdynię...
- 9 3
-
2019-08-12 14:03
masz za to na szadółki więc się ciesz (1)
- 5 5
-
2019-08-15 08:25
Ale wy jestescie smieszni na.tym forum
jakby człowiek miał sobie wyrobić zdanie na temat tego jak jest w Trójmieście na podstawie waszych zakompleksionych wypowiedzi to by stwierdził że Gdynia to najgorsze miasto w Polsce a w Gdańsku jest tylko wysypisko śmieci i wszyscy mają na niego widok :)
- 0 0
-
2019-08-12 08:24
Gratuluje fajnego miejsca (2)
Super klimat, widac ze fajna atmosfera w tym mieszkaniu panuje
- 47 13
-
2019-08-12 09:35
bardzo fajna atmosfera panuje w domu, w którym pies z trudem łapie każdy oddech
- 7 5
-
2019-08-12 10:05
Trudno, aby było inaczej. Skoro mieszka tam tylko pani z małym pieskiem.
- 4 1
-
2019-08-12 08:39
(1)
Śliczne mieszkanie! Po prostu mega! Do aranżacji wnętrz, trzeba jednak miec zmysł artystyczny :)
- 30 21
-
2019-08-13 13:03
Zmysł artystyczny powiadasz ?jedna ściana w kropki druga w paski !i to nazywasz zmysłem , chyba wzięła za dużo tabletek .
- 2 0
-
2019-08-12 08:45
Mieszkanie (5)
Kompletny misz masz i bezguście , jak na Jarmarku Dominikańskim !
- 72 79
-
2019-08-12 09:34
w pełni się zgadzam z panem (1)
- 17 9
-
2019-08-12 12:43
Panie Pawlacz
co Ty wiesz w nogach śpisz
- 3 4
-
2019-08-12 13:41
(1)
Chyba o to w domu chodzi - żeby tam były rzeczy, które się lubi, a nie - wszystko pod jedną linię.
- 9 2
-
2019-08-12 15:29
nadal nie rozumiesz. można lubić z gustem rzeczy mniej lub bardziej gustowne
a można lubić bez gustu. jak masz dobry gust to automatycznie mieszkasz z gustem. jak nie masz, to nawet artykul na trojmiasto nic w tej kwestii nie zmieni.
- 10 2
-
2019-08-12 14:09
Nie każdy ma ochotę mieć oklepane mieszkanie jak z taśmy...
- 3 5
-
2019-08-12 09:13
fajnie (2)
ale za te kolorowe żarówki na balkonie/elewacji przedwojennej kamienicy to bym dał po łapach.
- 47 10
-
2019-08-12 12:00
(1)
Przeciez nie sa tam na stałe wiec wdf ?
- 2 6
-
2019-08-12 12:18
co z tego że nie na stałe? szpeci i nie pasuje do tego miejsca taki jarmarczny styl.
- 11 3
-
2019-08-12 09:35
Mam pytanie (6)
Ogromnie podoba mi się taki szeroki parapet z poduszkami, sama rozważam u siebie w mieszkaniu. Ale w tym przypadku grzejnik wydaje się być dość głęboko pod parapetem (podczas gdy zwykle grzejnika się nie zakrywa). Czy to nie sprawia, że grzejnik nie nagrzeje pomieszczenia wystarczająco i jest zimno?
- 15 2
-
2019-08-12 15:29
jest zimno, zwłaszcza zimą (1)
- 2 0
-
2019-08-16 12:29
Jak jest zima to musi być zimno
Takie jest odwieczne prawo natury- 2 0
-
2019-08-12 16:11
Wysuwamy grzejnik do przodu
U mojej mamy właśnie będziemy docieplać ściankę za tak głęboko posadowionym grzejnikiem i wysuwać go trochę do przodu, bo jednak w pokoju jest trochę chłodno. To nie jedyny czynnik - także duże okno plastikowe starego typu, niekoniecznie szczelnie, ale kaloryfer również ma znaczenie.
- 2 0
-
2019-08-12 17:14
Pod parapetem
była prawdopodobnie zimna szafka na produkty żywnościowe i miało tam być zimno. Coś w rodzaju naturalnej lodówko-spiżarki. Kiedyś tak się budowało. A kuchnię ogrzewał piec, na którym się gotowało, kaflowy, na węgiel (ew. tzw. westfalka). Gdy kuchnia służy tylko do parzenia kawy i rozpakowania pizzy lub podgrzania jakiegoś dania gotowego, to musi ją ogrzewać grzejnik.
- 4 0
-
2019-08-12 23:44
Grzejnik trzypłytowy
I folie odbijajaca na sciane za kaloryfer i pod parapet i bedzie ok.
- 0 0
-
2019-08-13 11:19
Kiedyś umieszczenie grzejnika we wnęce pod parapetem było normalnym rozwiązaniem - dzięki temu grzejnik nie wystawał. Oczywiście to nie jest korzystne z punktu widzenia wydajności grzejnika, ale bez przesady. Najwyżej warto wziąć pod uwagę nieco mniejsza wydajność grzejnika przy jego wyborze.
- 1 0
-
2019-08-12 10:34
artyści :) (1)
mieszkanie fajne, wystrój to już kwestia gustu nie komentuje ... ale widok z okna tak depresyjny że trzeba być osobą bardzo pozytywną aby to przetrzymać ... ja bym miał dość po pierwszych 5 min.
- 39 11
-
2019-08-12 15:30
ale dlaczego gustu pan nie komentuje? gust trzeba oceniać, a ten słaby punktować
bo potem kobiety się nie chcą golić pod pachami myśląc że to normalne
- 7 5
-
2019-08-12 11:58
(2)
No już kurcze bez przesady.
Urzadzone tak sobie. Nie ma się czym podniecać a tym bardziej publikowac fot. Dla mnie nie ma tu nic kreatywnego. Znam ludzi z modernistycznych kamienic Gdyni ktorzy maja naprawde oryginalne mieszkania - landary. Troche sie postarajcie wyszukujac wnetrza.- 46 16
-
2019-08-12 15:31
twoi znajomi nie są znajomymi znajomych z redakcji
więc się nie łapią w kryteria
- 14 0
-
2019-08-13 09:03
Postaramy
Się wielki panie i władco
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.