Aquapark i luksusowy hotel staną po wielu latach obietnic na Polance Redłowskiej w Gdyni. Za dwa lata miłośnicy wodnych zabaw nie będą musieli jeździć do Sopotu. Prace budowlane mają rozpocząć się w pierwszej połowie kwietnia.
- Nowy inwestor, czyli spółka Projekt Gdynia, poinformowała nas, że w pierwszej połowie kwietnia rozpocznie prace budowlane - dodaje
Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
- Twierdzi, ze budowa potrwa 2 lata.- Bardzo się cieszymy - mówi
Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
- Tym razem zjawia się spółka, która hotel nie tylko zbuduje, ale również sama będzie go prowadzić. Myślę, że to dobry prognostyk i można już się cieszyć, że teraz w stosunkowo krótkim czasie ten niezwykle atrakcyjny fragment miasta Gdyni będzie na siebie zarabiał.W 1999 r. na Polance Redłowskiej pojawiła się kielecka firma Echo Investment. Jako znany w kraju developer z poważnym dorobkiem wyglądała na poważnego inwestora. Prace rozpoczęła od wyburzenia tego, co było tu przedtem, a zakończyła postawieniem olbrzymiej tablicy reklamującej przyszłe atrakcje.
Budowa kompleksu przez wiele lat postrzegana była w kategorii "gdyńskie utopie". W biuletynie prasowym Polskiej Organizacji Turystycznej (styczeń 2003 r.) czytamy "Chyba niewielu gdynian wierzy jeszcze w powstanie aquaparku na Polance. Szanse na realizację - 5 procent".
Kompleks miał być gotowy już 5 lat temu. Teren jest własnością miasta. Dzierżawiąca go spółka Echo Investment miała zamiar wybudować tu ekskluzywny obiekt i wydzierżawić go kolejnej firmie, która miała prowadzić w nim hotel i park wodny. Gotowe było pozwolenie na budowę i projekt wykonany przez jedno z czołowych biur architektonicznych Trójmiasta, który zakładał budowę basenów, zjeżdżalni i różnych urządzeń rekreacyjnych dla gości hotelowych i dla mieszkańców miasta. Skończyło się na planach. Miasto szukało wyjścia z sytuacji, a spółka przez lata płaciła kary umowne za nie dotrzymanie umowy. W końcu znalazła firmę, której odsprzedała prawo dzierżawy.
Teraz można zacząć odmierzać czas. Jeśli nowy inwestor okaże się solidny, to nie ma żadnych innych przeszkód - projekt i pozwolenie na budowę zostają bez zmian, a przecież czekają już od co najmniej siedmiu lat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy