Do września inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy będą sprawdzać jak
pracuje się na budowach w naszym regionie.
- Wzmożone kontrole w budownictwie rozpoczęły się w czwartek. Już tego dnia inspektorzy trafili na plac budowy gdzie...pracownicy pracowali na niezabezpieczonym rusztowaniu - mówi
Mieczysław Szczepański, zastepca okręgowego inspektora pracy w Gdańsku.
- Była to kontrola pierwsza z brzegu.Co ona pokazała? Budownictwo w naszym regionie nie odbiega od standardów krajowych, jednak występują zagrożenia wynikające głównie ze złej organizacji pracy. Mogę podać tu przykład: inwestor wydaje ogromne pieniądze na kupno nowoczesnego rusztowania, a pracownicy albo źle je zmontują, albo w ogóle nie mają uprawnień do prac na wysokościach. I wszystko to na oczach nadzorujących pracę brygadzistów i majstrów.
Kontrole mają ograniczyć zagrożenia i nieprawidłowości na budowach. Przy telefonie dyżurują wyspecjalizowani w budownictwie inspektorzy, którzy pomogą każdemu, kto się zwróci o pomoc. Poza tym każdy sygnał o
nieprawidłowościach będzie sprawdzany.
Co grozi tym, którym inspektor PIP udowodni łamanie prawa?
- Kara grzywny do tysiąca złotych. Jeżeli uchybienia są rażące, inspektor może skierować sprawę do Sądu Grodzkiego. Ten może wymierzyć karę w wysokości 5 tysięcy złotych.Sygnały o zagrożeniach i nieprawidłowościach można zgłaszać pod numerem telefonu
520-18-22.