- 1 Ile kosztuje wyprawka szkolna 2024/2025? (102 opinie)
- 2 Mnóstwo atrakcji na rodzinny weekend (5 opinii)
- 3 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (25 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (21 opinii)
- 6 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (182 opinie)
9-latek się pomylił, sklep poszedł mu na rękę
9-letni chłopiec przez pomyłkę wziął z regału niemiecką edycję gazetki dla dzieci, która jest łudząco podobna do polskiej. Jej wymiana po zakupie okazała się niemożliwa. Po naszej interwencji sieć zmieniła zdanie. - Przepraszamy i zapraszamy do salonu, gdzie będzie mógł dokonać wymiany i otrzymać rekompensatę - komentuje rzecznik prasowy Empiku.
Niestety, zamiast radości dziecko spotkało wielkie rozczarowanie. Chłopiec pomylił się i kupił niemieckojęzyczną wersję czasopisma. O pomyłkę nie było trudno, gdyż gazetki dla dzieci były przemieszane na regale, a ich rodzime i zagraniczne edycje są do siebie łudząco podobne.
Gazetka była nawet nieodpieczętowana
Chłopiec zorientował się, że kupił nie to, czego chciał, tuż po wyjściu ze sklepu. Wrócił do kasy z ojcem, który próbował wytłumaczyć problem przy kasie.
Bezskutecznie. Obsługa odmówiła zarówno dokonania zwrotu, jak i wymiany na polską gazetkę.
Na nic zdał się fakt, że towar był wciąż w nienaruszonej folii. Trudno winić sprzedawców za tak nieprzejednaną postawę. Regulamin sieci Empik stanowi jasno - nie ma możliwości zwrócenia prasy.
- Nie potrafię zrozumieć takiej polityki. Przecież gazetka w języku polskim kosztuje dokładnie tyle samo. Produkt był nadal zapakowany, a więc w pełni wartościowy. O tym, że gazetka jest w języku niemieckim, świadczy w zasadzie tylko napis u góry. Poza tym publikacje obcojęzyczne powinny być na innym regale. Miszmasz na półce raczej nie ułatwia wyboru małym dzieciom, które skupiają się na obrazkach, a nie na wyrazach. Czy dziecko nie mogło się pomylić? Po prostu zabrakło odrobiny dobrej woli i empatii - tłumaczy pan Andrzej, ojciec chłopca.
Regulamin regulaminem, ale...
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do biura prasowego sieci Empik. W odpowiedzi na nasze pytania podkreślono, że zgodnie z regulaminem pracownicy mieli prawo odmówić zwrotu albo wymiany czasopisma. Wprawdzie sieć oferuje swoim klientom możliwość zwrotu w ciągu 30 dni produktów zakupionych w sklepach stacjonarnych, lecz z niewielkimi wyjątkami.
Jedną z kategorii, której nie obejmuje wspominane udogodnienie, jest właśnie prasa. Nasz rozmówca zapewnia, że taka polityka jest zgodna z polskim prawodawstwem.
Mimo to przypadek zgłoszony przez naszą redakcję zostanie potraktowany indywidualnie. Chłopiec nie tylko będzie mógł wymienić gazetkę na właściwą, ale również zostanie mu wynagrodzona przykrość, której doświadczył w ubiegły poniedziałek.
- Bardzo nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Opisany przypadek jest jednak wyjątkowy i powinien zostać potraktowany przez pracowników indywidualnie. Dlatego chcielibyśmy serdecznie przeprosić i zaprosić klienta do salonu, gdzie będzie mógł dokonać wymiany zakupionego tytułu i otrzymać rekompensatę. Nasze Centrum Wsparcia Klienta wkrótce skontaktuje się z klientem i przedstawi szczegółowe rozwiązanie - informuje Maria Majcherek, rzecznik prasowy spółki Empik.
Sprzedawca miał prawo nie przyjąć zwrotu
Korzystając z okazji, poprosiliśmy prawnika o wyjaśnienie, jak kwestia zwrotu towarów nieobciążonych wadą została uregulowana w przepisach. W dużym uproszczeniu, wszystko zależy od tego, w jakim sklepie dokonujemy zakupów, tj. stacjonarnym czy internetowym. W pierwszym przypadku sprzedawca nie musi przyjmować zwrotów. W drugim przypadku nie tylko musi przyjąć zwrot w ciągu 14 dni od otrzymania go przez klienta, ale również nie może wymagać podania przyczyny zwrotu.
- Przepisy nie nakładają na przedsiębiorcę prowadzącego sklep stacjonarny obowiązku wymiany ani przyjęcia zwrotu towaru, który z obiektywnego punktu widzenia jest pełnowartościowy. Jeżeli klient pomyli się i kupi przedmiot, który z perspektywy tego klienta okaże się jednak nieprzydatny, ale jednocześnie rzecz ta nie będzie uszkodzona - a więc np. klient kupi za duże buty, zbyt ciemną farbę do włosów czy też nabędzie czasopismo w języku obcym, którego nie zna - to sklep stacjonarny nie ma obowiązku towaru takiego wymienić ani przyjąć jego zwrotu. Jest to więc regulacja zgoła odmienna od tej dotyczącej towarów sprzedawanych na odległość, a więc przede wszystkim przez internet - komentuje adwokat Oliwia Likierska.
Zwroty na zasadach sprzedawcy
Przepisy oczywiście nie zabraniają przedsiębiorcy, który prowadzi stacjonarny sklep, przyjęcia korzystniejszych dla klientów rozwiązań. Znamy to zresztą z życia codziennego. W zdecydowanej większości sklepów dopuszcza się zwrot towarów w ciągu np. 30 czy 90 dni, a nawet w ciągu jednego roku od zakupu. Adwokat zastrzega jednak, że sprzedawcy mogą w zasadzie dowolnie kształtować zasady, na jakich przyjmują niewadliwe produkty.
- Często takim wypadku nie dokonuje się zwrotu pieniędzy w gotówce lub na konto, ale wydaje voucher do wykorzystania w sklepie w przyszłości. Podjęcie decyzji o tym, czy sklep stacjonarny w ogóle będzie przyjmował zwroty niewadliwego towaru, a jeśli tak, to w jakim zakresie, a więc czy możliwość zwrotu dotyczyć będzie wszystkich towarów, czy tylko niektórych kategorii, a także w jakim czasie od zakupu zwrot będzie możliwy, zależy wyłącznie od sprzedawcy, który może dowolnie uregulować tę kwestię - uzupełnia mec. Likierska.
Miejsca
Opinie (440) ponad 20 zablokowanych
-
2021-12-09 15:58
Obsługa zapewne tak przygotowana przez (1)
pracodawcę zrobiła mu darmową antyreklamę . Co ciekawe byłem świadkiem podobnego zdarzenia w pewnej popularnej sieci w Niemczech o znajomo brzmiącej nazwie i tam nie było problemu
- 0 3
-
2021-12-09 20:26
Ja dzięki temu artykułowi dowiedziałem się, że sprzedają również gazetki obcojęzyczne dla dzieci i udam się tam by kupić moim brzdącom
- 1 0
-
2021-12-09 16:00
Dziecko poniżej 13 roku życia. (2)
Nie może zawierać żadnych umów cywilno-prawnych a taką jest umowa kupna sprzedaży (na podstawie paragonu).
Sklep powinien więc przyjąć gazetkę bez gadania, bo nawet nie powinien jej dziecku sprzedać.- 4 3
-
2021-12-09 16:32
Doooobre
- 2 1
-
2021-12-09 20:46
Omg teraz moje dzieci po szkole będą głodne, bo nikt im buły nie sprzeda
- 1 1
-
2021-12-09 16:01
Wow (1)
Ale sytuacja konsumencko krwista... Kupił gazetkę i w sieci wrze... Internet spłonął po tym jak zapoznał się z problemem. Rzecznik dostał tysiąc lajków na prywatnym koncie. Dobrze, że to jakoś załatwili, bo podobno Lewandowscy już uruchamiali zbiórkę dla chłopca...
- 10 1
-
2021-12-09 16:26
Historia mrozi krew w żyłach , dobrze żeby bombelek nie miał teraz urazu do końca życia.
- 6 2
-
2021-12-09 16:28
nie kupowac w empiku
- 3 7
-
2021-12-09 16:30
Skandal, wstyd , oszuwstwo (2)
Bojkot empika
- 3 5
-
2021-12-10 04:28
(1)
widzę, że bojkotowałeś szkołę- "empika"? Serio?
- 0 1
-
2021-12-10 18:48
Zastanawia mnie jak można minusować taki komentarz. Nie ma czegoś takiego jak "empika". To analfabetyzm. Kłania się pierwsza klasa podstawówki.
- 0 0
-
2021-12-09 16:32
Płacze. Kto nie ma synka ten nie zrozumie.
Tata
- 5 1
-
2021-12-09 16:48
Niektórzy ludzie są po prostu walnięci i niesympatyczni (1)
Przykład - 2 lata temu nie poszedłem do urzędu zaznaczyć, że mam kompostownik, ale co miesiąc wpłacałem za śmieci kwotę pomniejszoną o wartość rabatu, co zaznaczałem w tekście przelewu. Teraz, po dwóch niemal latach urząd dopatrzył się afery z mojej strony i zażądał pokrycia różnicy, bo nie zaznaczyłem u nich, że mam kompostownik.
- 0 2
-
2021-12-09 17:13
i do kogo pretensję?
- 2 0
-
2021-12-09 16:52
najwyższa pora, aby zmienić ów regulamin - jeśli zwrot jest w ciągu 1 dnia roboczego (2)
i jest zapakowany, to przyjmować. Proste? I ludzkie? Ojciec chłopca wraz z Redakcją powinni taki projekt wnieść poprzez federację konsumentów i nas o tym informować.
- 0 4
-
2021-12-09 20:27
(1)
Taaaa i może jeszcze książki zwracać w ciągu 3 dni od zakupu.
- 3 1
-
2021-12-10 08:16
po co dodajesz od siebie jakieś głupoty?
wyraźnie napisano o zwrocie w ciągu 1 dnia bez otwarcia
- 0 2
-
2021-12-09 17:12
Niech się dzieciak niemieckiego uczy. (2)
- 5 2
-
2021-12-09 19:34
(1)
nauczyles sie na szparagach?
- 1 4
-
2021-12-09 20:15
Nie, w szkole podstawowej, na darmowych zajęciach dodatkowych.
Mnie się chciało uczyć, a Tobie?
- 3 0
-
2021-12-09 17:30
Ale żeby o tym napisać artykuł??? (1)
Jeszcze trochę a trójmiasto będzie pisało artykuły na temat jak to kolega pokłócił się z kolegą!
- 9 2
-
2021-12-10 08:19
nie masz racji - nasze życie składa się z drobnych klocków
i takie małe klocki trzeba omówić, aby większe były oczywiste
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.