• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Córka złamała rękę, ale do ortopedy nie da się umówić. "Coś tu chyba nie gra"

Paweł
22 sierpnia 2024, godz. 10:00 
Opinie (91)
Kontrola po złamaniu ręki miała zostać wykonana tydzień po wypadku. Jak w takim terminie umówić się do ortopedy? - dopytuje Paweł. Kontrola po złamaniu ręki miała zostać wykonana tydzień po wypadku. Jak w takim terminie umówić się do ortopedy? - dopytuje Paweł.

- Dziecko łamie się i otrzymuje pierwsze zaopatrzenie w ramach publicznej opieki, a kiedy dostaje polecenie kontroli nie może się umówić na czas - napisał do nas Paweł. Czytelnik, który miał problemy z umówieniem córki na kontrolę po złamaniu ręki. Ta miała odbyć się tydzień od zdarzenia.



Czy korzystasz z publicznej czy prywatnej opieki medycznej?

Kilka tygodni temu moja 5-letnia córka złamała rękę na placu zabaw. Lekko zdenerwowani całą sytuację pojechaliśmy na SOR w Szpitalu w Śródmieściu.

Obawiałem się dantejskich scen, długiego czasu oczekiwania i szeroko pojętej niesprawiedliwości, na którą narzekają wszyscy pacjenci oddziałów ratunkowych w Trójmieście. Pomimo trudnej dla nas sytuacji, miło się zaskoczyłem - wszystko poszło sprawnie, personel miły i kompetentny, z podejściem do dzieci.

Studenci ASP mają zajęcia na uczelni medycznej. Poznają ciała na sali operacyjnej Studenci ASP mają zajęcia na uczelni medycznej. Poznają ciała na sali operacyjnej

"Łatwo nie będzie"



Diagnoza - złamanie kości promieniowej potwierdzone na zdjęciu RTG - na miejscu został założony gips połowiczny. Wyszliśmy z oddziału mając poczucie, że najgorsze było za nami - gips na cztery tygodnie i względny spokój. Na wypisie zorientowaliśmy się, że po tygodniu należy stawić się na kontrolę u ortopedy.

Zaczęliśmy więc przygodę z dzwonieniem i już po trzecim telefonie zorientowaliśmy się, że łatwo nie będzie. W poradni tego szpitala pierwszy termin na wrzesień, do tego czasu mieliśmy nadzieje pozbyć się już opatrunku. W innych podmiotach jeszcze gorzej - październik i listopad.

10 lat będą badali wielochorobowość. Projekt za 37 mln zł ma odmienić profilaktykę 10 lat będą badali wielochorobowość. Projekt za 37 mln zł ma odmienić profilaktykę

Co na to informator NFZ?



Wtedy pomyślałem, że coś tu chyba nie gra w tym systemie. Pacjent łamie się i otrzymuje pierwsze zaopatrzenie w ramach publicznej opieki - dostaje polecenie kontroli i nie może się umówić na czas. Nie trzeba skończyć medycyny, żeby wiedzieć, że w przypadku złamań pierwszy okres zrostu jest najważniejszy i w razie nieprawidłowości potrzebna jest dalsza interwencja.

Nie zrażając się postanowiłem zasięgnąć porady w informatorze Narodowego Funduszu Zdrowia, w nadziei, że po prostu mieliśmy pecha i akurat te trzy poradnie cieszyły się dużym zainteresowaniem.

Niestety. Kolejkomat pokazał podobną sytuację - miesiąc oczekiwania w najlepszym wypadku w przypadku Gdyni i w Gdańsku.


Dopisana do zapełnionej listy



Finalnie, udało nam się umówić na za dwa tygodnie - zwyciężyła poradnia przy ul. Lema w Gdańsku, gdzie Pani rejestratorce udało się nas "dopisać do zapełnionej listu", bo "doktor i tak ma 50-kilku pacjentów". Tydzień po wskazanym przez ortopedę na SOR terminie, ale i tak byliśmy zadowoleni, że się w ogóle udało.

Natomiast wydaje się, że tak to nie powinno wyglądać. Brakuje transparentności i dostępności do podstawowych świadczeń w Trójmieście.

Paweł

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (91) 5 zablokowanych

  • Dość dziwny przypadek.

    Lekarz ortopedii ze szpitala, w którym założono gips powinien automatycznie umieszczać pacjenta przy wypisie na kontrolę we właściwym terminie wraz z rejestracją terminu. Miałem tak po złamaniu nogi - operacja (śruba) i od razu przy wypisie wyznaczono i zarejestrowano na termin kontroli w tym samym szpitalu.

    • 18 0

  • podobna sytuacja (1)

    Jesteśmy w identycznej sytuacji, córka złamała nogę. Termin na koniec września najszybciej (skierowanie pilne). Poddałam się- idziemy prywatnie...

    • 10 0

    • Włos jeżą te opisy obecnego połamania się dzieci. Pamiętam 50 lat temu u nas na osiedlu, po południu: pisk, wrzawa, śmiechy

      dziewczynki grające w klasy, skaczące przez gumę, wiszące głową w dół na trzepaku, granie w piłkę - rzucaną o ścianę bloku i przeskok, gdy piłka wracała. Nigdy nie słyszałem, aby któraś się z dziewczynek uszkodziła. czy miała coś złamane, bo w gipsie by w domu nie siedziała, tylko wyszła do koleżanek postać, choć popatrzeć. By któraś z ręką, nogą w gipsie stała, to by się widziało. Z tymi sztywnymi dziećmi, co je macie, karetka by co 1,5 tygodnia przyjeżdżała...

      • 0 0

  • Lekarzy w PRL bylo 80 tys. obecnie 190 tys. (1)

    a problemy z dostępem nieporownywalne

    • 13 1

    • Bo wszyscy leczą prywatnie

      • 2 1

  • trzeba bylo ukraiński poszport pokazać (6)

    Sam widziałem w Sopocie przy rejestracji na badania na które czekałem 3 tyg. a Ukrainkę wpisano na następny dzień

    • 24 10

    • stop trolom

      idź troluj gdzie indziej.

      • 4 13

    • Akurat

      Ukrainiec ma to samo, a jeszcze dochodzi bariera językowa

      • 4 10

    • Niestety prawda

      • 6 1

    • Wania, spod moskwy, aż w Sopocie widziałeś? (1)

      Geniusz...

      • 1 4

      • wracaj do siebie do kijowa

        • 0 0

    • czekalem do otropedy godzine w kolejce bo lekarz przyjmowal ukraincow poza kolejnościa w Gdansku Żabi kruk

      • 0 0

  • Więcej na zbrojenia ! (3)

    • 5 5

    • przekazywane na wschód... (2)

      • 3 0

      • wolisz sam walczyć? (1)

        • 0 5

        • Z kim dzbanie? Ktoś nas zaatakował?

          • 1 0

  • Ortopeda do ręki?

    Do chirurga idź.

    • 1 7

  • Czyli biznes lekarzy kwitnie (1)

    prywatnie od ręki a z NFZ po roku

    • 7 2

    • bo im gorzej tym lepiej

      • 0 2

  • nie po to się mieszka w Gdańsku (1)

    Żeby jeździć do ościennych miast. Nie po to jest NFZ, żeby się leczyć prywatnie... oh, wait...

    • 12 0

    • Na prowincji szybciej dostaniesz się do lekarza, taka prawda

      • 4 1

  • Za komuny (1)

    nie do pomyślenia było żeby komuś odmówiono udzielenia pomocy odsyłając do nie wiadomo kogo nie wiadomo gdzie i nie wiadomo kiedy

    • 14 3

    • Nie kituj, mojego brata studenta pod koniec PRL uszkodzono w Sudetach, był na zimowym zgrupowaniu klubu akademickiego

      Przy wejściu na kosz piłkarz ręczny , bo z nimi grali, go zbodiczkował, gdy go zwodem mijał. By głowę rozbił o bardzo bliską ścianę, ale odruchowo osłonił ją prawą ręką. Pęknięcie wzdłużne (3 cm) kości promieniowej przy łokciu. Ból, gips. Wrócił do domu, na zajęcia na politechnice (Warszawskiej) chodził, tylko nie notował, pisać nie mógł. Przyszedł czas zdjęcia gipsu - i trzy razy się "odbił" w szpitalach warszawskich. "Pan nie u nas miał zakładane, to najpierw nasi pacjenci, pan niech czeka warunkowo, jak damy radę, to i panem się zajmiemy". I trzy razy siedział godzinami, po czym "no niestety". Podłamany wrócił do domu, a ja do niego: "złamania nie było (miał zdjęcie rtg z gór, zrosnąć ci to się na pewno dobrze zrosło, skoro nie boli" . Wziąłem brzeszczot z piłki do metalu, szczypce boczne, kombinerki - i mu ten gips (ręka zgięta o 90 st.) ostrożnie zdjąłem. A co, miał 900 km w góry i z powrotem pociągami przejechać? Jeszcze mu rehabilitację ręki robiłem, mięśnie ręki lekko w zaniku, ale i przykurcz ich nieciekawy. Tak to, dzidek, leciało...

      • 0 1

  • (1)

    Miałam dokładnie taki sam przypadek, zlamana ręką do kontroli za tydzień. Na telefon nigdzie nie było miejsc. Byłam na sorze w Uck, więc pojechałam osobiście do szpitala do rejestracji, dokładnie 6 dni po zdarzeniu, powiedziałam że jutro mija tydzień i muszę mieć kontrolę. Pani poklikała i powiedziała "zapraszam jutro na godzinę 11". Ot, żadnego problemu. A przez telefon się nie dało, bo terminy za pół roku. Więc polecam osobiste wycieczki do rejestracji szpitalnej, tudziez telefon do rzecznika praw pacjenta.

    • 12 0

    • Potwierdzam, też tak miałam a najlepiej to od razu po założeniu gipsu iść do rejestracji przychodni przyszpitalnej. Tylko mogliby o tym powiedzieć dając wypis albo niech by to było napisane, że kontrola za tydzień w przychodni przyszpitalnej w celu ustalenia dokładnej daty udać się do rejestracji w dniu wypisu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Kosmiczna Baza - Mobilne Centrum Nauki (1 opinia)

(1 opinia)
35 zł
wystawa

Najczęściej czytane