- 1 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (16 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 3 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Dziecko do lekarza zapiszesz tylko osobiście? Przychodnia: mamy wielu chorych
- Dzwonię, żeby zapisać chore dziecko do lekarza, ale każą przyjść osobiście kolejnego dnia, więc idę z dzieckiem, które ma gorączkę i wymioty, a tam słyszę, że wizyta dopiero za kilka godzin. Naprawdę nie można tego inaczej zorganizować? - pyta Sylwia, nasza czytelniczka. Problem z umówieniem wizyty u lekarza, jak przekonują nasi czytelnicy, to niestety codzienność. Przychodnie tłumaczą, że wszytko przez sezon zachorowań.
- Dzwonię, aby zapisać dziecko dzień przed, ale nie chcą tego zrobić, każą przyjść o ósmej rano. Lecę z dzieckiem, bo nie mam nikogo, kto mógłby się nim zająć, więc stoję z nim w kolejce - ma gorączkę, wymioty i rozwolnienie. Jednak pani w rejestracji każe mi przyjść dopiero na 9.45. Nie mam auta, więc ciągnę dziecko pieszo do domu i wracam za godzinę. Nie rozumiem, dlaczego nie można tego załatwić przez telefon dzień wcześniej - pisze Sylwia.
Jak przyznaje, rozumie, że czasem na wizytę trzeba poczekać, ale gdyby można było zapisać się przez telefon, rodzic mógłby uniknąć wielu niedogodności, które dotykają szczególnie małych pacjentów.
- Przecież nie będę z dzieckiem siedzieć ponad 1,5 godz. w przychodni, gdzie przewijają się też inne choroby, a dziecko płacze i niecierpliwi się. Powrót z chorym maluchem do domu pieszo i wracanie też nie jest świetnym pomysłem. Wystarczyło zarejestrować moje dziecko dzień wcześniej na wizytę - przekonuje.
Ponad 20 tys. zachorowań w tydzień
Jesień to czas, kiedy przybywa pacjentów z grypą i infekcjami górnych dróg oddechowych. Choroba dopada nas nagle, dlatego trudno przewidzieć, kiedy zajdzie konieczność konsultacji z lekarzem Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Tylko od 8 do 15 listopada 2019 r. zarejestrowano 20 691 ostrych infekcji układu oddechowego, w tym przypadki podejrzeń i/lub rozpoznań grypy i zachorowań grypopodobnych. Wizyty umawiać musimy z dnia na dzień, co niestety często graniczy z cudem.
- Ten problem jest znany chyba wszystkim. Dla przykładu na Morenie, aby zapisać się na wizytę, to albo tydzień szybciej (tak, tak - jestem wróżką i mam przewidywać, że w przyszłym tygodniu jednak zachoruję), albo w dzień wizyty. Problem w tym, że mimo iż rejestracja telefoniczna jest czynna od godz. 7, to możesz dzwonić, dzwonić i nikt nie odbierze telefonu. Kiedyś byłem wcześniej u nich i siedząc obok rejestracji, zadzwoniłem na ich numer, i co? Zero dźwięku telefonu, panie obsługiwały wyłącznie tych przy okienku, a telefon jedynie im migał światełkiem, które ignorowały. Zawsze kiedy dzwonię, odbierają po ok. 20-25 minutach i wtedy okazuje się, że nie ma już miejsca. Błędne koło. Bo kiedy mam chory wsiąść w autobus i godzinę jechać na Morenę (tyle czasu zajmuje przejazd) i tam zapisać się na wizytę, wrócić do domu (kolejna godzina), coś ogarnąć i znów godzinę jechać, to od razu zdrowieję - pisze inny czytelnik.
Coraz więcej pacjentów, zbyt mało lekarzy
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Przychodni lekarskiej Nowy Chełm Sp. z o.o., gdzie swoje dziecko próbowała zapisać pani Sylwia.
- Rejestracja wszystkich pacjentów Przychodni lekarskiej Nowy Chełm Sp. z o.o. jest jednakowa, dla dzieci i dorosłych, odbywa się ona zgodnie z warunkami umowy z NFZ, tj. zgodnie z § 13.1. Rozporządzenia ministra zdrowia z 8 września 2015 r. w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Zapewniamy bieżącą rejestrację pacjentów, na podstawie zgłoszenia osobistego lub za pośrednictwem osoby trzeciej, ale także przyjmujemy zgłoszenia telefoniczne oraz przy pomocy internetu - przekonuje Hanna Smolarska, dyrektor ds. medycznych Przychodni Lekarskiej Nowy Chełm Sp. z o.o.
Jak twierdzi, pacjenci rejestrowani są zarówno na dzień zgłoszenia oraz z wyprzedzeniem na inne dni.
- Takie sposoby rejestracji obowiązują do każdego lekarza POZ, bez wyjątków. Przepraszamy, ale obecnie, jak zresztą co roku o tej porze, zgłaszalność pacjentów, głównie chorych (infekcje dróg oddechowych) jest nasilona i mimo zatrudnienia dodatkowych lekarzy wspomagających niestety nie zawsze to wystarcza - przyznaje.
Miejsca
Opinie (152) 2 zablokowane
-
2019-11-26 13:42
służba zdrowia to ściema (4)
Przychodnia Nowy Chełm Filia X... 8 rano...Dziecko z podejrzeniem wyrostka... Lekarz pisze skierowanie na USG. Idę do rejestracji... Badanie najszybciej za dwa tygodnie... Wracam do lekarza... Lekarz rozkłada ręce i mówi, żeby wieczorem pojechać na SOR...Dzwonię po gabinetach USG.. Wszędzie terminy 2, 3 tygodnie czekania... Pani z rejestracji słyszy moje rozmowy... Nieśmiało wychyla się zza biurka i mówi:no bo gdyby Pan chciał prywatnie to lekarz będzie za pół godziny... kurtyna
- 29 0
-
2019-11-26 15:15
Jaka sluzba (3)
Służbę to możesz mieć ewentualnie w domu jak zaplacisz
- 6 3
-
2019-11-26 15:46
Hahaha (2)
Służba w domu... Hahaha.... Za dużo Dynastii w tv się naoglądałeś(łaś). A co jest "niestosownego" lub złego w określeniu służba zdrowia!?
- 2 1
-
2019-11-26 17:13
Ochrona zdrowia (1)
Służba zdrowia to określenie sprzed ponad 20 lat.
- 2 2
-
2019-11-26 17:31
Dokladnie
Nikt już nie jest niczyim służbą.
Chcesz mieć służbę to płac.- 2 2
-
2019-11-26 13:52
(8)
1. zgodnie z odpowiednimi rozporządzeniami, pacjenci w ostrym stanie mają być przyjęci na bieżąco, a w szczególności m.in. dzieci. W związku z powyższym jeśli taka przychodnia chce prowadzić usługi w tym zakresie na nfz, obowiązana jest zapewnić ku temu odpowiednią kadrę i basta
2. lekarz nie ma obowiązku przyjmować do upadłego, tylko dlatego że zgłasza się do niego tabun chorych. w okresie zwiększonej zachorowalnosci trzeba dozatrudnić lub przesunąć personel i to jest rola administracji takiej przychodni.
3. nie kazda infekcja wymaga natychmiastowej konsultacji lekarskiej. sam kaszel i temp. 37.5 bez żadnych wdrozonych działań ze strony rodzica, to żadna podstawa do pilnej pomocy- 12 3
-
2019-11-26 14:09
mądrala (4)
1. W trybie natychmiastowym MUSZĄ być przyjmowani tylko pacjenci w stanie zagrożenia życia, więc katar i 37 od wczoraj, czy kaszel od 2 tygodni, a nawet ból brzucha z biegunką - się nie kwalifikuje.
2. Administracja chętnie by zatrudniła , tylko że nie ma kogo; chętnych do pracy na NFZ coraz mniej
3. Nawet gdyby udało się kogoś znaleźć, to dodatkowym lekarzom pracującym ' na godziny" trzeba zapłacić, i to więcej niż lekarzom etatowym. Niestety NFZ nie uwzględnia zwiększonej zachorowalności w okresie jesienno - zimowym w swoich przelewach.- 5 1
-
2019-11-26 14:15
sorry (3)
ale czy mnie się ktoś pyta, czy np. wystarczy mi na chleb do jutra? masz kontrakt z NFZ i musisz go wypełnić uwzgledniając obowiazujace przepisy oraz okresy tzw. "gorące", czyli np. sezon grypowy. Dla POZ-u ostre zachorowanie to nie jest zagrożenie życia lub zdrowia, tylko to są sprawy dla sor, poz ma przyjmować pstre zachorowania na bieżąco w dniu zgłoszenia i tyle. Dyrekcja ma obowiązek zapewnić kadrę, skoro tego nie robi, to już idzie to na ich konto, a nie deficytowych lekarzy
- 3 5
-
2019-11-26 14:41
Zgodnie z umową z NFZ dyrekcja ma jedynie zapewnić kadrę wg grafiku zgłoszonego do NFZ. Nie ma obowiązku zapewnić każdemu wizyty w dniu zgłoszenia. Kto uważa, że jest tak chory, że nie może poczekać na wizytę 1-2 dni, ma jeszcze do dyspozycji tzw nocną opiekę, która wg NFZ stanowi "przedłużenie POZ " po 18tej.
- 3 1
-
2019-11-26 17:16
niech zgadnę
Nie masz więcej niż 30 lat... Bo jeśli masz, to chyba żadnych doświadczeń
- 0 2
-
2019-11-27 10:15
Zdziwisz się ile ostrych spraw trafia do POZ - duszność, ostry brzuch, odwodnienie, ból w klatce piersiowej - tacy pacjenci musza być - i są - przyjmowani na bieżąco. Część z nich jest też w POZ leczona, wcale nie musza trafiać na SOR. Za to przeziębienie czy zwykła biegunka na pewno nie wymaga przyjęcia "na już".
- 0 0
-
2019-11-26 14:11
Jasne, że nie
Ale dziecko do żłobka nie pójdzie. Lekarz musi dać rodzicowi zwolnienie,a wstecz dawać nie chcą
- 6 1
-
2019-11-26 15:20
(1)
a w szczególności m.in. dzieci. - niby czemu?
- 1 2
-
2019-11-27 09:01
proszę sobie poczytać obowiązujace przepisy prawa odnośnie świadczenia usług zdrowotnych w ramach NFZ
jest tego bardzo dużo, począwszy od nadrzędnego dokumentu jakim jest Konstytucja RP, która nakazuje objąć szczególną opieką dzieci, kobiety w ciąży oraz seniorów skończywszy na odpowiednich rozporządzeniach dotyczących umowy kontraktowej podmiotów leczniczych z NFZ. W przypadku POZ co do zasady świadczenie zdrowotne ma się odbyć w dniu zgłoszenia. A to, że dyrekcje poszczególnych przychodni nie są w stanie oszacować ile personelu potrzebują w celu wypełnienia przepisów prawa, kombinują z ograniczeniem kosztów na poziomie zarówno personalnym jak i niezbędnych badań, liczba zgłaszających się jest w sezonie przeogromna, bo niemal każdy rodzic dostaje małpiego rozumu gdy dziecko ma 38 stopni i nie jest w stanie podać we własnym zakresie choćby uwielbianego w Europie Zachodniej paracetamolu oraz że NFZ coś tam płaci, ale generalnie ma to w d..e jak wygląda w praktyce realizacja kontraktu, nie zwalnia z przestrzegania przepisów, które są takie jakie są i należy je respektować. Skoro dana przychodnia jest w stanie spełnić pokładanej w niej oczekiwań co do prawidłowej realizacji kontraktu publicznego, niech się przestawi na prywatę, a problem zniknie sam
- 1 0
-
2019-11-26 14:32
Wypisałam dziecko z tej przychodni i to była najlepsza decyzja
Nawet jak udało się tam dostać do lekarza, to nie było gwarancji, że dziecko zostanie wyleczone. W nowej przychodni rejestruję dziecko telefonicznie lub przez Internet i jeszcze nigdy nie było sytuacji, że diagnoza czy leki się nie zgadzały. Dojeżdżam pół godziny, ale nigdy nie wróciłabym już do tej poprzedniej. Jak nie chcecie szarpać nerwów i zdrowia to serio przemyślcie wybór przychodni.
- 5 0
-
2019-11-26 14:44
Na suchaninie w przychodni to samo
- 2 0
-
2019-11-26 14:50
Oh
Szok,odkryła Amerykę,no myślałem, że u nas się nie czeka w ogóle
- 0 0
-
2019-11-26 14:50
Jak dziecko ma gorączkę, wymioty i biegunkę to jedzie się do szpitala, bo to może być rotawirus, adenowirus lub coś w tym stylu.
- 2 9
-
2019-11-26 14:54
dlaczego przychodnie lamią prawo w sprawie rejestracji?? (3)
przychodnia nie ma prawa odmowic rejestracji np 2 dni do przodu - a takie sa nagminne praktyki
np rejestracja tylko na nastepny dzień i blokowanie mozliwosci rejestracji do rana dnia nastepnego
co to jest??jesli jest miejsce pacjent ma prawo zapisac sie nawet na wizyte za miesiac i przychodnie musi to umozliwic!!!!
w kulki leca i smieja sie w twarz- 16 5
-
2019-11-26 17:01
(2)
To dlatego, że pacjenci nagminnie rejestrują się "na wszelki wypadek" za 2-3 dni - gdyby im nie przeszło - po czym jak im się poprawi, to nie przychodzą na umówiona wizytę, w 99% przypadków nie odwołując wizyty.
- 2 3
-
2019-11-26 17:36
rozumiem to ale nie można łamac przepisow !!! (1)
nikt nie bedzie mi mowil o ktorej mam przyjsc do rejestracji - mam prawo przyjsc w godzinach jej funkcjonowania - i jesli sa wolne miejsca - pani rejestrujaca ma obowiazek mnie zapisac !!!
łamia prawo - ba nawet to przyznają w bezposrednich rozmowach - i co ??? i nic!!
komuna pełna geba- 3 2
-
2019-11-26 18:00
Z problemem przewlekłym - można się rejestrować choćby za pół roku. Z ostrym zachorowaniem - już nie, to chyba logiczne. Poza tym pacjenci mają obowiązek odwołać wizytę, z której rezygnują, ale nic sobie z tego nie robią
- 1 1
-
2019-11-26 15:09
A czego tu się spodziewac? (1)
Przy Wielkanocy tez jest długa kolejka do konfesjonału i trzeba swoje odczekać.
- 3 5
-
2019-11-26 15:38
Już nie taka długa ...
- 3 1
-
2019-11-26 15:17
Weźcie już przestancie (3)
Z tymi składkami, tyle co płacimy to wystarczy na jeden zastrzyk miesięcznie z leku p-bólowego
- 4 6
-
2019-11-26 16:39
(2)
To jak w tym miesiącu nie dostałam tego zastrzyku to chcę zwrot.
- 7 1
-
2019-11-26 18:14
A na fundusz remontowy
Płacisz W spółdzielni co miesiąc i jak brak remontu od 20 lat to tez bierzesz zwrot???
- 1 1
-
2019-11-26 18:14
Ale inni biora
Po20 zastrzyków, wiec wykorzystują Twoje
- 2 2
-
2019-11-26 15:54
Tak samo jest w polmedzie. Na szczęście Pani doktor zawsze pozwala dopisać chore dziecko do kolejki i zawsze przyjmuje kiedy jest potrzeba.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.