- 1 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (7 opinii)
- 3 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (223 opinie)
- 4 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (73 opinie)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Mnóstwo atrakcji na rodzinny weekend (5 opinii)
Dziecko przed telewizorem. Zabawa, nauka, czy... łatwizna?
Rodzice mają dylemat: telewizja jest coraz gorsza i więcej w niej zagrożeń dla dziecka niż pożytku, ale czy można wychowywać w oderwaniu od tego wciąż ważnego medium?
Dzieje się tak mimo tego, że coraz więcej rodziców uważa, iż telewizja może być zagrożeniem dla dziecka. - Czy telewizja ogłupia dzieci? Co o tym sądzicie? Ile godzin dziennie sadzacie dziecko przed tv i jakie bajki puszczacie?- pyta na naszym forum mama Pauliny. - Bo jeśli o mnie chodzi, to nie mam telewizora i mi z tym dobrze. Swojej córce co drugi, trzeci dzień puszczam z komputera tylko Ulicę Sezamkową, którą bardzo lubi. No ale spotkałam się z opinią, że krzywdzę dziecko. W sumie sama uważam, że maksymalnie za rok trzeba będzie ten telewizor w końcu kupić, bo młoda pójdzie do przedszkola i nie będzie wiedziała jakie bajki są na topie- dodaje.
Pochłaniacz czasu, medium uzależniające, gniazdo złych informacji, nieodpowiednich treści, na które może natknąć się dziecko. Brak ciekawych programów, zwłaszcza edukacyjnych, głupkowate bajki - tak postrzegana jest telewizja.
Niewątpliwie jednak posiada ona swoje zalety. Przyczynia się do rozwoju zmysłów i emocji dziecka, zaspakaja jego ciekawość, pozwala rozwijać słownictwo, uwrażliwia i jest okazją do dobrej zabawy.
Część rodziców przyznaje, że choć w telewizji nie ma programów godnych uwagi, to włączają telewizor "dla świętego spokoju", by nie trzeba było zajmować się dzieckiem.
- Jasne, że czasem trzeba zająć dziecko samym sobą. Najłatwiej jest wtedy włączyć mu telewizję. Pozwala mi to skupić się przez chwilę na własnych, ważnych rzeczach - przyznaje Iza, mama czteroletniego Maćka.
Inni nie mają takiej możliwości, bo w swoich domach nie mają telewizora, albo włączają go niezwykle rzadko. - W moim domu nie ogląda się dużo telewizji. Panuje ogólna niechęć do spędzania w ten sposób wolnego czasu. Dzięki temu mam bardziej twórcze i pomysłowe dzieci, które potrafią na wiele sposobów organizować sobie wolny czas - przyznaje Asia, mama Ani (10 lat ) i Filipa (6lat).
- Dzieci albo się garną do tv, albo nie mają takiej potrzeby. Mój syn to zdecydowanie drugi przypadek. Woli spędzać czas w inny sposób, buduje, rysuje, klei modele. Nie można go zająć telewizją - mówi Karolina, mama Szymka (9 lat).
Nie brakuje i tych, którzy wspólnie, całą rodziną spędzają czas przed telewizorem, poszukując nie źródła rozrywki czy odpoczynku, a szansy na rozwój dziecka i poznanie przez nie podstawowych informacji o świecie. Takiej postawy nie negują też psychologowie dziecięcy.
- Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy dzieci powinny oglądać telewizję. Wszystko zależy od rodzaju programu oraz tego, co się dzieje po jego obejrzeniu. Idealna sytuacja to taka, w której dziecko ma możliwość aktywnego przetworzenia biernie odebranych informacji choćby w rozmowie z rodzicem. Skuteczna nauka i trwałe przyswajanie wiedzy wymaga aktywności własnej. Samo patrzenie w ekran to za mało - uważa psycholog Magdalena Giers. Jej zdaniem dokładnie tak samo trzeba ocenić kontakt dziecka z książkami. - Dziecko wyniesie o wiele więcej korzyści z literatury, gdy będzie mogło o niej opowiedzieć, porozmawiać, dokonać konstruktywnej oceny i zagłębić się w jej przesłanie.
Opinie (42) 2 zablokowane
-
2012-07-04 22:10
A ta na zdjeciu to jego dziewczyna ?Pewnie zazdrosna o młodsze :) Ma chłopak powodzenie taki młody (1)
a juz starsze na niego lecą :)
- 1 2
-
2012-07-05 13:14
noo na matkę to nie wygląda
zdjęcie bardziej pasuje do "dzieci rodzą dzieci"
- 1 0
-
2012-07-04 23:42
ciekawe jak dzisiejsze pieciolatki bezmyslnie wpatrujace sie w TV poradza sobie w przyszlosci chocby z maturami...
- 5 1
-
2012-07-05 01:33
Mam pytanie do wszystkowiedzacych....
....urodza mi sie niedlugo trojaczki... serio mowie.
Czy powinienem byc egoista i wystawiac Je na promieniowanie telewizyjne?- 3 0
-
2012-07-05 07:57
(2)
Z tego co pamiętam oglądałem to co mi się podobało w tv praktycznie bez ograniczeń i jakoś nie zauważam żebym zachowywał się agresywniej itp. niż ludzie z mojego otoczenia więc chyba to jakieś PIER*** o szopenie :D
- 1 4
-
2012-07-05 08:17
a badałeś swój poziom inteligencji?
- 6 0
-
2012-07-05 14:07
A ludzie z twojego otoczenie byli abstynentami telewizyjnymi?
Czy może przypadkiem podobnie oglądali ile mogli?
- 1 0
-
2012-07-05 08:19
przykro mi się czytało o matce, która nie ma telewizora, ale kupi, żeby dziecko mogło o telewizji porozmawiać w przedszkolu. oczywiście to jej decyzja, ale słusznie ktoś zauważył, ze na topie to jest komputer, nie tv.
- 3 0
-
2012-07-05 10:52
moja 2,5 letnia córka ogląda czasem bajki na mini mini (1)
i nie uważam żeby było to dla niej szkodliwe - wręcz przeciwnie - wydaje mi się że np. ma dzięki temu większy zasób słów
wszystko jest dla ludzi i nie dajmy się zwariować - byle z umiarem- 5 4
-
2012-07-06 13:35
Czytaj dziecku książki - będzie miało większy zasób słów.
- 2 1
-
2012-07-05 12:49
kup dziecku słownik, to bedzie miało jeszcze wiekszy zasób:)
- 1 3
-
2012-07-05 13:40
(1)
pewnie... oczywiście nikt nie włącza dzieciom tv bo to samo zło jest... i agresja, i promieniowanie, i matury przez to nie zda hahaha :)))))))))))))
ale zabrać w tym czasie dziecko to fastfooda na frytki to już jest OK, bo przecież głodne a mi się nie chce obiadu w niedzielę zrobić, bo przecież muszę odpocząć po ciężkim tygodniu pracy...
pozdrawiam wszystkich zakłamanych rodziców tej metropolii :))- 0 4
-
2012-07-07 10:10
Nie oceniaj innych przez wlasna mierna perspektywe.
- 2 0
-
2012-07-05 15:08
A co robia ludzie wieczorami? (4)
Odpowiedz widac w wiekszosci okien od salonu :)
- 3 1
-
2012-07-07 06:47
bo ludzi e to lenie
jw
- 0 0
-
2012-07-07 10:13
(2)
Mam TV i praktycznie codziennie go wlaczam. Jednoczesnie od jakis 10 lat nie obejrzalem wiecej niz 1 godzina telewizji miesieczne (doslownie) - to jest poziom dla idiotow i nie mam co do tego watpliwosci. Czemu? Ogladam filmy, internet itd. Witamy hibernautusa w AD 2012, czas sie obudzic, technologia poszla na przod.
Moj syn tak samo: ma kilkadziesiat DOBRYCH bajek i filmow, nawet nie wie co to jest telewizja.- 1 0
-
2012-07-09 10:57
(1)
idąc Twoim tokiem rozumowania, ta sama bajka/film w tv jest be, za to w internecie czy na dvd jest rozwijająca ;))
- 0 0
-
2012-07-09 11:04
Typowy ynteligent na wychowany na TV. Gwarantuje Ci, ze tych bajek nie zobaczysz w telewizji, no ale komu ja tlumacze: przeciez czego w telewizji nie ma, to nie istnieje.
- 0 0
-
2012-07-07 11:56
(1)
Czytając można odnieść wrażenie, że nikt nie włącza dzieciom telewizora tylko zawsze wymyśla kreatywne i rozwijające zabawy:) Jakoś w to nie wierzę, raz, że sama mam malucha dwa, że pracuje z przedszkolakami i wiem u źródła co jest na topie:)
- 3 0
-
2012-07-07 14:36
Osoby udzielajace sie w internecie, a przecietna mierna codziennosc to dwie rozne grupy spoleczne.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.