• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziecko z wózka, wózek znika

Grażyna (nazwisko do wiadmości redakcji)
21 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Okazuje się, że wózki mogą być łakomym kąskiem dla złodziei. Okazuje się, że wózki mogą być łakomym kąskiem dla złodziei.

Na jednym z gdańskich osiedli złodzieje upodobali sobie dziecięce wózki i  kradną je na potęgę. Sprawę mają ułatwioną, gdyż mieszkania, o których mowa nie są wyposażone w wózkarnie, więc wózki stoją na klatce. Policja bezradnie rozkłada ręce - informuje nas pani Grażyna.



Mieszkam na Osiedlu Pięciu Wzgórz przy ul. Porębskiego zobacz na mapie Gdańska. Jest to nowe osiedle, głównie młode małżeństwa i mnóstwo dzieci. Niestety plagą są u nas kradzieże wózków dziecięcych z klatek.

Mi przydarzyło się to w ostatni weekend. Zeszłam z dzieckiem na klatkę schodową, a wózka nie było. W efekcie, moja roczna córeczka nie poszła na spacer (straszny płacz), a ja spędziłam niedziele na komisariacie.

Dodam, że mamy dobry zamek w bloku i wszyscy jak mogą starają się zamykać za sobą drzwi. Stoi tam mnóstwo wózków, ponieważ nie ma w bloku wózkarni (niestety Allcon o tym nie pomyślał). Natomiast wejście do piwnicy jest strasznie strome i ciężko byłoby tam wejść z dużym wózkiem.

Ja mieszkam na trzecim pietrze, a windy nie ma. Niestety nie dam rady wnieść wózka ( ok. 18 kg) i dziecka (11 kg) tak wysoko sama. Tym bardziej nie zrobi tego moja 60 letnia opiekunka.

Nie pisałabym do Państwa, gdyby nie fakt że u nas na osiedlu jest plaga takich przestępstw. Ostatnio zniknęły 4 wózki. Wcześniej także znikały moim koleżankom.

Zgłosiłam sprawę na policje. Pan ze zrozumieniem przyjął skargę, ale nie pozostawił złudzeń - nie ma szans na odzyskanie wózka. Dowiedziałam się tylko, że cała przestępczość przerzuciła się na nowe osiedla od kiedy jest monitoring na Oruni Górnej.

Jedyne co mi zostaje, to po raz kolejny na kredyt kupić dobry wózek (wartość ok 1700 zł) i nosić go na 3 piętro i liczyć, że jak opiekunka go zostawi na dole to nie zniknie, do czasu aż ja wrócę z pracy i go wniosę.

Bardzo chciałabym żyć w normalnym kraju, gdzie drobne przestępstwa się ściga a nie rozkłada ręce.

Fragmenty wpisów na forum MojeOsiedle (Zakoniczyn)
TK:
"Z nocy w soboty na niedziele skradziono nam wózek z klatki. Beżowa Emmaljunga. Może ktoś coś widział? Czy komuś także ukradli?"
Dżordż:
"To ostatnio plaga na Pięciu Wzgórzach. Znam już 4 osoby których wózki zginęły w ostatnim czasie z klatek schodowych. Jedna osoba zostawiła tylko podwozie - też zginęło. Musi tu działać jakaś szajka."
Grażyna (nazwisko do wiadmości redakcji)

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (344) 10 zablokowanych

  • zawiść, zazdrość i głupota

    Większość czytelników razi cena wózka, ale nie dlatego powstał ten artykuł. Takimi opiniami przyzwalacie tylko na przestępstwa. Ludzie, zastanówcie się chwilę, zanim coś napiszecie!!! A poszkodowanym współczuję.

    • 0 0

  • Żałosne

    • 0 0

  • (2)

    tak,żałosne są Wasze wypowiedzi.To Jej sprawa że ma wózek za 1700zł-jeśli ma taką potrzebę niech ma nic Wam do tego.Pozatym sama mieszkam na osiedlu na którym naszczęście nic nie kradna-i niech tak zostanie,lecz nie mam piwnicy,wózkarni gdzie mogłabym schować wózek! mieszkam na 3 piętrze(bez windy oczywiście)i kupiłam wózek sugerując się jego wagą 9kg+dziecko12kg+jakieś zakupy i jak można to wnieśc na górę?Szydzą Ci którzy nie mają takich problemów albo nie maja dzieci!

    • 0 1

    • Skoro to "jej sprawa" (1)

      to po co opisuje w artykule, ile wydała na wózek i że bierze znow na drugi wózek kredyt?
      Skoro to jej sprawa, i pisze artykuł po to, zebyśmy wszyscy odpowiedzieli, ze kraść nie wolno. (wszystko jedno jakiego wózka)to po co te historie i szczegóły o cenie i kredytach?
      Nikomu nie zazdroszczę wózka, ale autorka sama proowkuje komentarze na temat ceny i kredytu.
      I zamiast posłuchać, to wypisuje się w komentarzach głupoty o zawiści.

      czy ktoś rozsądny może mi wytłumaczyć, w jakim celu został napisamny ten arykuł?

      • 1 0

      • Aby porozmawiac o monitoringu. Pokazać problem, rozwazyc jego zalety bądz wady. Od kiedy orunia gorna ma podłączony pod Policję to nawet nie mozna sie odlac w krzakach bo zaraz masz mandat.

        Chociaz nie wiem co dla zlodzieja gorsze... zlapanie przez policje na oruni, czy polamane ręce w ramach sąsiedzkiej samoobrony za 5wzgórzach.

        • 0 0

  • 1700 zł wózek ? (2)

    proszę już tak nie podkreślać ile kosztuje Panią wózek,straszne że musi go Pani kupić na kredyt....Proszę spojrzeć ile wokół jest potrzebujących dzieci,nie maja na czekoladkę a Pani uskarża się ,że wózeczek ukradli za 1700 zł,.Straszny jest fakt, że kradną i tu trzeba przyznać Pani rację...

    • 0 0

    • (1)

      Bywają i wózki za 3500. Stokke jest fajny. Według Pani filozofii im droższy wózek tym większe przyzwolenie na kradziez.

      • 0 0

      • dokladnie bo Bogatego mniej zaboli ;)

        albo wcale.

        • 0 0

  • prostactwo w Polsce (1)

    Krzyczycie o te 1700zł za wózek, a tak na prawdę nie tu problem

    to czy wózek kosztuje 1700zł czy 170zł nie ma znaczenia

    tacy jak wy to po prostu buraki ..... skoro nie widzicie problemu we wnoszeniu wózka / wózek w zimowej wersji 15kg+zakupy6kg+dziecko7miesięcy10kg/ do mieszkania 40m2 to pewnie wychodzicie z założenia że i kobiecie w ciąży po co ustępować w tramwaju/ np. jak postoi to schudnie;) / , a matka z dzieckiem po co jeździ tramwajem i zajmuje miejsce/ NIECH SIE PRZEJDZIE 10 KM - TEZ SCHUDNIE/...... i takie prostackie myślenie do niczego nie prowadzi.GRATULUJE BYCIA BURAKIEM.

    a potem powstają takie obrazki ..... jadę sobie dziś tramwajem, w ciąży / 9 miesiąc - to już moje drugie dziecko, więc mam praktykę/, stoję bo nikt nie pomyśli że jak tramwaj zahamuje to niebezpiecznie jest jak ktoś mnie uderzy parasolem itp..... i do tego pomagam najpierw wysiąść pani z wózkiem/ wszyscy mężczyźni się odruchowo od nie odsuwają jakby była jakaś inna, a ludzie nie czekając czy wysiądzie pchają się do środka i wyzywają/, a potem pomagam wysiąść ok.80-letniej staruszce której nikt nie chce pomóc / a w tym wieku gwałtowne hamowanie tramwaju oznacza dla niej wywrotkę/...... no cóż żałosne to nasze społeczeństwo, więc tu na pewno nie chodzi i te 1700zł ale o brak kultury.

    • 1 1

    • A może tak wnieść dziecko i zakupy, umieścić dziecko w łóżeczku i wrócić się po wózek.

      • 0 0

  • (4)

    Moj wozek kosztowal nie 1700 a 2500, i co z tego? Mialam ochote to taki kupilam, kogo to obchodzi? Oczywiscie, ze sa tansze (duzo tansze) wozki, a ja chcialam miec taki za 2500 i mam. I pytam po raz kolejny i co z tego??? Kogo to obchodzi ile on kosztowal?? Nie w tym tu problem prawda? Osobiscie nie zostawiam wozka na klatce, gdyz zdaje sobie sprawe ile miejsca on zajmuje. Ale nawet gdybym go trzymala na klatce to co? Ktos kto kupuje mieszkanie w bloku musi sie liczyc z roznymi niedogodnosciami spowodowanymi przez innych sasiadow, a jak sie nie podoba to niech sobie wybuduje domek. Dlaczego nie mozna byc bardziej tolerancyjnym? Zwlaszzca dla matek z dziecmi? Przeciez dzieci maja to do siebie, iz rosna, wiec owe wozki kiedys zgina z klatek. Nowe osiedla maja to do siebie, iz wprowadzaja sie tam mlodzi z dziecmi, skoro komus to nie odpowiada i nie moze sie z tym pogodzic to jego problem. Osobiscie nie 'targam' wozka po schodach, ale dlaczego tak atakujecie matki, ktore czasem sa zmuszone to robic? Przeciez tj mega ciezka praca; dziecko, niezadko dwojka i wiecej, zakupy, wozek. pewnie, ze jak sie chce tj to do zrobienia, ale nie tym tonem! Takiej matce i tak sie nalezy pomnik, wiec te pseudo mamuski, babki bez dzieci, matki, ktore zapomnialy, ze kiedys byly matkami i smieszni kolesie, ktorzy sie nie nadaja na tatusiow i nie sa poirzadnymi facetami, ktorzy np. pomogli by targac ten wozek pare razy dziennie na gore odp..... sie od nas! i zajmijcie sie sprawa kradziezy , a nie zrobiliscie sobie temat do dyskusji; wozek za 250 czy 2500, na klatce czy w domu etc. Nie macie innych zmartwien ?

    • 0 1

    • (1)

      "Takiej matce i tak sie nalezy pomnik" - nie ma jeszcze pomnika matki-polki? Zdawało mi się że w latach 70-tych w Warszawie już powstał?

      • 0 0

      • W każdym razie pomnik już powstał. Punkt drugi: "odp..... sie od nas! i zajmijcie sie sprawa kradziezy" To wredne społeczeństwo ma się zająć przez internet sprawą kradzieży? Od tego jest komisariat policji. Ewentualne monitoring, o którym pisze co trzeci wredny internauta.

        • 1 0

    • " Ktos kto kupuje mieszkanie w bloku musi sie liczyc z roznymi niedogodnosciami spowodowanymi przez innych sasiadow, a jak sie nie podoba to niech sobie wybuduje domek "

      Świetne. Tylko że taki sąsiad może poprostu zamiast kupować domku złośliwie uszkodzić taki niedogodny wózek.

      • 0 0

    • Cytat: " Ale nawet gdybym go trzymala na klatce to co? Ktos kto kupuje mieszkanie w bloku musi sie liczyc z roznymi niedogodnosciami spowodowanymi przez innych sasiadow, a jak sie nie podoba to niech sobie wybuduje domek."

      A jak kupisz sobie psa to go będziesz trzymała na klatce schodowej, bo w domu przeszkadza, a sąsiadom nic do tego? A jak kibelek jest w domu zajęty idziesz s**** sąsiadowi na wycieraczkę? To ty powinnaś się wyprowadzić do baraków, bo z taką filozofią życiową nie nadajesz się do zamieszkiwania z normalnymi ludźmi. Cieszę się, że w mojej klatce mieszkają ludzie szanujący prawa innych.

      • 0 0

  • Jestem babcią (2)

    Obecne wózki dla dzieci są piekielnie ciężkie. Ich konstrukcja jest .... Z sentymentem wspominam wózki, które były wygodne, bezpieczne, w miarę lekkie, mieściły się do bagażnika nawet "malucha"

    • 2 0

    • majtki tutki srutki

      nie wytrzymalam i .....! ;)

      • 0 1

    • Właśnie, o co chodzi tymi współczesnymi wózkami? Albo ciężkie z wielkimi stawiającymi duży opór oponami albo jeszcze gorsze malutkie kółeczka...
      Nie mogę się nadziwić czemu nie mogą mieć tak przemyślanej i funkcjonalnej konstrukcji jak te dawne.

      • 1 0

  • zawód

    Myślałam, że w tej cenie to wózek zbudowany w oparciu o technikę wysokogórską, a tu 18 kg??? ...

    • 0 0

  • zamiast wózkarni, można kawalerkę wcisnąc i nieźle zarobić. Proste. Polska.

    • 0 0

  • Mogę okradzionej pani sprezentować wózek który został po moim synku

    Wózek za 1700 zł to zapewne cudo na 3 kołach i grubym stelażu a co za tym idzie większej wadze.
    Ja mogę oddać wózek który kosztował mnie 350 zł nic mu jednak nie brakuje - bielnar@interia.pl

    Mieszkam w bloku w którym wózkarnia jest w piwnicy. Jest to jedyne miejsce gdzie mogła zostać zrobiona. Niestety ludzie którzy mają dzieci wolą stawiać wózki na klatce zastawiając wjeście do pownicy tak żeby mieć wygodniej ale co z innymi lkoatorami?

    Mojej znajomej również ukradziono wózek dla syna tylko, że był to wózek inwalidzki. To jest dopiero draństwo

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Kosmiczna Baza - Mobilne Centrum Nauki

35 zł
wystawa

Najczęściej czytane