- 1 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (177 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (1 opinia)
- 3 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (223 opinie)
- 4 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (72 opinie)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Filcowe czary-mary, nie tylko dla dzieci
W jej ozdobach z filcu łatwo się zakochać. Smakowite muffiny, konik na biegunach, szczerbaty wieloryb, wianki, gdańskie kamieniczki. Można je powiesić na choince, dać do zabawy dziecku albo nosić jako broszki. Każda koncepcja jest dobra, bo ozdoby Ilony Zembrzuskiej-Jęcek są przede wszystkim po to, żeby inspirować.
Justyna Spychalska: Pamiętam to jeszcze z dzieciństwa - w całym domu unosił się zapach barszczu i kapusty z grzybami, a my dekorowaliśmy stoły i ubieraliśmy choinkę. Niby banalne, ale wspominam to z sentymentem.
Ilona Zembrzuska-Jęcek: Ja też uwielbiam te świąteczne przygotowania. Odkąd pamiętam, byłam odpowiedzialna za dekorowanie domu, co sprawiało mi wiele radości. Tata w wigilijny poranek zawsze przynosił mi świeże gałązki świerku i robiłam stroiki do wszystkich pomieszczeń. Na drzwiach wieszałam girlandy z gwiazdek, w oknach aniołki, pod żyrandolem jemiołę. Wyjątkowe miejsce zawsze zajmował Mikołaj ze świeczką, którego dostałam bardzo dawno temu od dziadka. Choinkę ubieraliśmy cała rodziną zawsze kilka dni przed wigilią, żeby dłużej móc się nią cieszyć.
Twoje ozdoby z filcu kojarzą mi się właśnie z takim radosnym, dziecięcym obrazem Świąt...
Wspomnienia z dzieciństwa są dla mnie inspiracją. Pamiętam jak mama przygotowywała cukierki, małe jabłuszka i ciasteczka. Musieliśmy z braćmi zawsze czekać do Wigilii, żeby je zjeść. Te łakocie właśnie zainspirowały mnie potem do zrobienia "słodkich" wianuszków z filcu, które można powiesić na przykład na drzwiach.
Filc jest chyba wdzięcznym materiałem do tworzenia ozdób świątecznych ozdób, to materiał, który kojarzy się z zimą...
Rzeczywiście, filc nie rozciąga się, nie strzępi, pozwala mi wyciąć każdy kształt, jaki sobie wymyślę. Ponadto jest mięciutki i bajecznie kolorowy. Efekt końcowy jest zawsze taki, jakiego oczekuję.
W oczywisty sposób filc kojarzy się z zimą: w dotyku przypomina cieplutkie zimowe ubrania, którymi można się otulić. Dom udekorowany ozdobami z filcu wydaje się jeszcze bardziej przytulny i zachęcający do spędzania w nim czasu z najbliższymi.
Wśród Twoich ozdób widziałam też kilka bardzo ładnych zabawek dla dzieci, na przykład czerwonego żołnierzyka...
Bardzo lubię robić zabawki dla dzieci z mojej rodziny albo dla przyjaciół. Zawsze staram się, żeby były bezpieczne. Oczy i noski wyszywam. Moje filcowe zabaweczki przyciągają dzieciaki żywymi kolorami i miękkością. Zazwyczaj postaci są uśmiechnięte i zabawne. Przykładem może być szczerbaty wieloryb albo angielski żołnierzyk z tak wielką czapą, że nie widać mu oczu. Mój gwardzista oczywiście nie ma przy sobie broni.
Podobno masz w swojej kolekcji także kamieniczki gdańskie.
Tak, mam też kilka kamieniczek, służą jako magnesy na lodówkę. Jestem gdańszczanką z wyboru. To miasto od wielu lat nie przestaje mnie zadziwiać swoim pięknem. Uważam, że takich wąziutkich i kolorowych kamieniczek nie ma nigdzie indziej na świecie. Za każdym razem mnie zaskakują, bo ciągle odkrywam jakieś nowe detale. Moje filcowe kamieniczki są oczywiście bardzo uproszczone ze względu na ich małe wymiary, ale mam nadzieje, że klimatem nawiązują do tych prawdziwych.
Oglądając ozdoby, nie mogłam się nadziwić precyzji, z jaką są wykonane, niektóre są przecież bardzo malutkie. Robisz je ręcznie?
Zgadza się, wszystkie moje projekty są wykonane ręcznie. Do zszywania wykorzystuję mulinę w pięknych, żywych kolorach i zwykłych igieł różnych wielkości. Czasami naszywam małe koraliki, guziki, lub drobne ozdoby. Bardzo często wykorzystuję kolorowe tasiemki. Projekty wypełniam najczęściej wata bawełnianą.
Skąd czerpiesz pomysły?
Inspiruje mnie prawie wszystko, projektuję nawet podczas jazdy tramwajem. Często jest tak, że gdy szyję jedną zabawkę, to następnych kilka pomysłów już mam w głowie. Zawsze mam przy sobie notes i ołówek..
Szycie dekoracji z filcu to Twój sposób na życie?
Prawdę mówiąc, podczas kiermaszu "Sztuka na wynos" w Plamie po raz pierwszy odważyłam się pokazać moje ozdoby. Do tej pory obdarowywałam nimi rodzinę i przyjaciół. Zawsze spotykałam się z uznaniem. Nieraz słyszałam, że dobrze by było je gdzieś pokazać. Traktuję to na razie jako wspaniałą przygodę i sposób na długie chłodne wieczory, chociaż przyznaję, że kiermasz przyniósł mi kilka pomysłów na rozkręcenie małego biznesu. Jestem w trakcie obmyślania koncepcji bloga.
Osoby zainteresowane pracami Iwony Zembrzuskiej-Jęcek mogą się z nią kontaktować pod adresem mailowym: ilonazetjot@wp.pl.
Filcowy konik na biegunach
Instrukcja i pomysł: Ilona Zembrzuska-Jęcek
Potrzebne będą:
filc
nożyczki
mulina czarna i kolorowa
igła i szpilki
wata
tasiemka do ozdobienia
klej
złota nitka
1. Rysujemy i wycinamy z papieru kształt konika.
2. Przypinamy wykrój do filcu i wycinamy 2 razy.
3. Wyszywamy oczy konika, uważając, aby po obu stronach były na tej samej wysokości.
4. Zszywamy konika, zaczynając od środka.
5. Wypełniamy watą poszczególne elementy i stopniowo zszywamy.
6. Przyklejamy ozdobną tasiemkę i przywiązujemy złotą nitkę.
Rozmawiała
- Justyna Spychalskaj.spychalska@trojmiasto.pl
Opinie (15) 2 zablokowane
-
2011-12-18 09:08
sliczne!!!
- 16 0
-
2011-12-18 09:09
piękne
podziwiam pasję i kunszt
- 12 0
-
2011-12-18 09:43
Brawo!
Gratuluję pomysłu i kunsztu wykonania. W czasach zalewającej nas tandety to miły widok dla oka. I jakże wdzięczny. Pozdrawiam serdecznie, życzę sukcesów, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego najlepszego. Jeszcze raz gratuluję i kłaniam się nisko.
- 14 0
-
2011-12-18 10:39
Koleżanka (4)
Fajnie jest miec znajomą w portalu która cię zareklamuje. Wyrobami z filcu zajmuje się teraz mnóstwo osób i zwłaszcza przed swiętami jest wysyp tego typu wyrobów.
- 11 28
-
2011-12-18 11:40
żałujesz, że o Tobie nie napisali?:D
- 7 1
-
2011-12-18 12:21
ale nie wszystkie są takie ładne
z takim pomysłem i klasą
już dawno żaden filc tak bardzo mi się nie podobał!- 6 1
-
2011-12-20 13:58
Strasznie dużo jadu masz w sobie...
- 3 0
-
2012-02-09 17:00
Zazdrość z ciebie aż kipi. Wstyd! Prace Ilonki są piękne i cieszę się, że ktoś to zauważył
- 0 0
-
2011-12-18 11:45
lubię filc
kolczyki z filcu, naszyjniki z filcu, fajnie, że ktoś robi także świąteczne ozdoby. Śliczne:)
- 8 0
-
2011-12-18 12:42
Slicznościowe :) (1)
Gratulujemy Ilonka:) życzymy Ci sukcesów i nieskończoności pomysłów bo te cudeńka sa naprawde przesliczne - gosia, staszek i michalek :)
- 10 1
-
2011-12-18 21:28
Zgadzam się
doprawdy, ślicznościowe:)
- 0 0
-
2011-12-18 16:26
PIĘKNE
Zachwyciłam się tymi pracami. Są powalające!
- 7 0
-
2011-12-18 19:41
gratulacje:)
bejeczne bibeloty.
- 1 0
-
2011-12-18 20:35
Coś wspaniałego!
Do boju Pani Ilono! Nie musi to być biznes wielkiego formatu, ale uważam, że trzeba uraczać ludź tego rodzaju estetyką i walczyć z tandetą.
- 2 0
-
2012-01-03 19:00
Wspaniałe!
Nie można oderwać oczu przeglądając tak przepiękne rękodzieła.Gratuluję pomysłu.Wiola.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.