- 1 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (16 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 3 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 6 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (74 opinie)
Jaki prezent na święta dla dziecka? Zabawka tak, zwierzątko niekoniecznie
Zwierzęta kupione w sklepach zoologicznych często po świętach są oddawane do schronisk, zdarza się, że są także porzucane w lesie. Większość z nich nie jest w stanie przeżyć w naszych warunkach klimatycznych.
- Tego najbardziej się boimy - mówią inspektorzy OTOZ Animals słysząc o pomyśle kupowania zwierząt w prezencie świątecznym. Tych jednak nie brakuje, co na początku roku zwykle najbardziej widać w schroniskach - wtedy trafia tam najwięcej niechcianych, porzuconych zwierząt.
Zdaniem Patrycji Wołowicz z OTOZ Animals w Gdańsku jest to możliwe, ale niekoniecznie takie decyzje powinno się podejmować w okresie świątecznym.
- Tego się strasznie boimy. Bo ludzie przed świętami działają bardzo impulsywnie. Widzą małą brązową, białą albo czarną kuleczkę. Mała kuleczka później rośnie i gryzie, okazuje się, że wymaga opieki nie tylko od dzieci, ale i rodziców, i ostatecznie ląduje w schronisku albo jest wyrzucana do lasu - mówi Patrycja Wołowicz, inspektor OTOZ Animals w Gdańsku.
Chcą kupić ładnego chomiczka
Potwierdzają to sprzedawcy ze sklepu Zoo Delikatesy w Gdańsku, którzy podobnie jak pozostali pracownicy sklepów zoologicznych właśnie w okresie przedświątecznym mają największy ruch.
- Zwierzęta dosyć często są wybierane na prezent, są tacy klienci, którzy po prostu przychodzą i chcą kupić tego ładnego chomiczka, tą ładną świnkę, co jest na wystawie. My chcemy ich nie tyle zniechęcić, co uświadomić, że posiadanie zwierzęcia ma swoje złe i dobre strony, że niezależnie od tego, jak się jest zmęczonym, tym zwierzęciem trzeba się ciągle zajmować i że ten obowiązek raczej będzie spoczywał na rodzicach - mówi Gosia, sprzedawczyni z Zoo Delikatesów.
Pracownicy sklepu podkreślają, że mimo prób uświadamiania klientów, ludzie wybierając taki "żywy prezent" często nie chcą wysłuchać rad sprzedawców i podejmują decyzje, które później kończą się tragicznie. Zdarza się, że klient wraca do sklepu przyznając się do błędu i oddaje zwierzę, częściej jednak trafiają one do schroniska, a jeszcze częściej są po prostu porzucane.
- Szczur wypuszczony w mieście sobie poradzi, ale taki chomik syryjski, królik czy świnka morska po prostu zginą i to w ciągu pierwszej nocy, bo zwyczajnie zamarzną - dodaje sprzedawczyni.
Adopcja wstrzymana
Właśnie ze względu na takie zachowanie OTOZ Animals już od połowy grudnia wstrzymuje wydawanie zwierząt do adopcji. Wyjątek stanowią przypadki, gdy dana osoba czy rodzina od dłuższego czasu przygotowuje się do przyjęcia zwierzaka i pracownicy schroniska mają przekonanie, że decyzja o adopcji jest przemyślana.
- Inaczej wszystkie te zwierzaki byłyby później porzucane w lesie, a w najlepszym przypadku przywiązane do ogrodzenia naszego schroniska. W styczniu i w lutym mamy najwięcej takich przypadków i to utrzymuje się na stałym poziomie od lat - tłumaczy Patrycja Wołowicz.
Marzenia rodziców i dzieci
Wybór prezentu dla dziecka wcale nie jest prostym zadaniem, tym bardziej kiedy nie chce się kupować kolejnej zabawki. Wielu rodziców chce, by jego pociecha, oprócz radości, jaką niewątpliwie sprawia każdy podarunek, zyskała nową umiejętność lub rozwinęła już posiadaną. Zdarza się, że sięgają wówczas po książki, jednak to sklepy z zabawkami przyciągają przed świętami bardziej.
Tam nie brakuje różnego rodzaju zabawek kreatywnych. Są to przede wszystkim różnego rodzaju klocki, niekoniecznie te sprzedawane w zestawach firmowanych tytułami popularnych wśród dzieci kreskówek, ale takie, przy których dziecko musi użyć własnej wyobraźni i stworzyć coś samodzielnie.
- Mamy też zestawy do przeprowadzania doświadczeń chemicznych czy fizycznych, dzięki którym dziecko może poznać różne substancje i zjawiska. Są też zestawy konstrukcyjne wymagające tego, żeby samemu skręcić coś śrubkami, kluczami. Oprócz tego jest piasek kinetyczny, różne plasteliny, z których można ulepić cokolwiek - mówi Inga, sprzedawczyni z jednego ze sklepów z zabawkami w Gdańsku.
Zaznacza, że rodzice najczęściej szukają właśnie takich "wymagających" zabawek i zdarza się, że wybierają takie wbrew marzeniom dzieci. Zdaniem psychologów nie ma sensu pozbawianie dzieci zabawek, bo sama zabawa jest w rozwoju bardzo ważnym elementem.
- Dziecko musi mieć dostęp do zabawek, ale dobrze byłoby, żeby to nie były takie jednoznaczne, oczywiste zabawki, które nie wymagają od dziecka użycia wyobraźni - uważa psycholog i psychoterapeuta Katarzyna Wieczorek z Fundacji Wspierania Rodzin Przystań.
- Co do zwierząt, to trzeba to dokładnie przemyśleć, bo zwierzątko pojawiające się na święta jest wspaniałe, zwłaszcza małe, ale decyzja o przyjęciu zwierzęcia powinna być przygotowaną i odpowiedzialną decyzją. W okresie świątecznym decyzje są podejmowane raczej pod wpływem impulsu - dodaje Wieczorek.
Psycholog zauważa, że nie należy zapominać o zwierzętach i o tym, że one również mogą mieć problem z odpowiednią aklimatyzacją w sytuacji, w której w ich nowym domu panuje od samego początku duże zamieszanie.
Miejsca
Opinie (43) 8 zablokowanych
-
2017-12-12 12:56
Szczurze Love
Cudowne szczurki na zdjęciach!
- 7 0
-
2017-12-12 13:23
Tylko LEGO (2)
Polecam LEGO. Sam bym chciał dostać :( Chyba dziecku kupię i będę się bawił jak będzie w szkole.
- 13 1
-
2017-12-12 15:11
(1)
Ciagle dostawalam lego. Po ktoryms z kolei pudle reszte przestalam otwierac. Szly dalej w swiat jako prezenty. Jak bym miala wskazac najgorsze prezenty to wlasnie lego. Kupowali je ci, co najchetniej kupiliby je sobie.
- 1 6
-
2017-12-12 15:15
LEGO
klocki lego dla chorego.
ja nadal lubię lego. mam lat 33.
dopoki dziecko widzi w tym sens zabawy, to kupujemy. jak się znudzi - oddamy :)- 7 0
-
2017-12-12 15:18
moda na żywą zabawke - KOT (1)
zgadzam się że lepsza zabawka niż zwierzę dla dziecka ale również dla niektórych dorosłych. Znam ludzi 30+ którzy jeszcze nie mają dziecka za to posiadają kota. Szczerze temu kotu współczuję.... kot nie zachowuje się tak jakby chcieli więc drą morde na biedne zwierzę lub rzucają w niego kapciem.... porażka zwróciłam im uwagę to się oburzyli.. dodam że nie są to jełopy ale ludzie NIBY inteligentni po studiach... masakra!! moda na koty i tak to wygląda jak ktoś chce mieć żywą maskotkę...
- 2 7
-
2017-12-13 18:18
A co z psami?
Na mojej malenkiej ulicy az w szesciu domach ludzie maja psy. Jedna rodzina ma kota.
- 0 0
-
2017-12-12 18:54
(1)
Co za 3 % debili zaznaczyło w ankiecie, że zwierzątko jest dobrym pomysłem? Masakra ludzie przestańcie się rozmnażać
- 8 2
-
2017-12-13 08:58
Dlaczego debile? Jeśli jest to przemyślana decyzja to dlaczego nie?! Nie każdy kto kupi dziecku/sobie zwierzę jest idiotą a że robi to przy okazji świąt to okazja dobra jak każda inna ...
- 1 0
-
2017-12-13 06:22
Za pluszaka trzeba dać 30zł, a żywe zwierzę kosztuje 5zł. Czegoś, co kosztuje 5zł ludzie nie szanują. Żywe zwierzęta powinny być droższe. Życie jest więcej warte, niż 5zł.
- 4 0
-
2017-12-13 11:32
prezent
My uznaliśmy, że też kolejna zabawka nie ma sensu, wiadomo- dzieciaki od całej rodziny mają ich pełno i to powoduje jakiś przesyt, zamiast tego zabieramy ich w góry, pierwszy raz w sumie więc czeka ich nauka jazdy na nartach, szaleństwa w Terma Bania bo do Białki jedziemy i myślę, że taki rodzinny czas o wiele bardziej docenią niż kolejną rzuconą w kąt zabawkę
- 1 0
-
2017-12-14 07:21
pod choinkę
Jeżeli ktoś kupuje zwierzątko w prezencie to nie jest zbyt odpowiedzialne, my dla synka w konsoleigry grę ze zwierzętami na komputer, coś z symulacją farmy i to jest myślę odpowiedni prezent, a żywe stworzenia zostawmy jednak sobie jako efekt bardziej świadomych wyborów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.