• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Korekta płci u nastolatków. "Potrzeba regulacji procesu"

Piotr Kallalas
27 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (328)

W Polsce ścieżka, jaką musza pokonać osoby transseksualne chcące dokonać tranzycji płciowej, czyli procesu zmiany sposobu wyrażania swojej płci lub cech płciowych, jest cały czas nieustandaryzowana. Zwłaszcza w przypadku osób niepełnoletnich budzi to obawy dotyczące zbyt pochopnego, lub późnego podejmowania decyzji, a także niewystarczającego poziomu wsparcia. - Przede wszystkim potrzebne jest wypracowanie konkretnych wytycznych/protokołów postępowań w przypadku korekty płci u dzieci/nastolatków - komentuje dr Izabela Łucka.




"Kluczowe jest wsparcie psychologiczne i psychoedukacja nastolatków z dysforią płci"



Na przestrzeni ostatnich lat w naszym kraju znacznie zmienia się świadomość społeczna w temacie transseksualizmu i potrzeby korekty płci. Jest to proces wyboisty, który bardzo często sprowadza się do zaostrzania co jakiś czas konfliktu światopoglądowego podsycanego przez przeciwstawne strony sceny politycznej.

Niezależnie jednak od języka prawicowych czy lewicowych działaczy, w pierwszej kolejności konieczne są zmiany systemowe, które zagwarantują nie tylko edukację, ale i wsparcie psychologiczne.

- Przede wszystkim potrzebna jest edukacja - zarówno dorosłych, jak i dzieci - w zakresie normatywnego rozwoju psychoseksualnego oraz kształtowania postawy tolerancji i akceptacji wobec sposobów odczuwania i przeżywania swojej seksualności przez ludzi. Dla osoby doświadczającej dysforii płci niezbędna jest rzetelna edukacja, akceptacja, wsparcie i przygotowanie do ujawnienia problemu w rodzinie oraz w środowisku rówieśniczym. Konieczne jest wypracowanie edukacji seksualnej w szkole, rozumienia przez nauczycieli i uczniów trudności doświadczanych przez osoby z dysforią płci. Kluczowe jest wsparcie psychologiczne i psychoedukacja nastolatków z dysforią płci w zakresie trudności z przyjęciem zmiany płci przez otoczenie, obowiązujących procedur, ale i końcowych efektów samej tranzycji - mówi dr Izabela Łucka, z Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. T. Bilikiewicza w Gdańsku.
Jak podkreśla, przede wszystkim potrzebne jest wypracowanie konkretnych wytycznych postępowań w przypadku korekty płci u dzieci czy nastolatków.

Z depresją do psychiatry czy psychologa? Z depresją do psychiatry czy psychologa?

Droga do korekty płci nie jest uregulowana



Niestety droga do korekty płci, a przede wszystkim opieka poprzedzająca ten proces, cały czas pozostają nieuregulowane. Taki krok z pewnością zagwarantowałby wsparcie systemowe i pozwoliłby pokierować nastolatków myślących o tranzycji płciowej, którzy w pierwszej kolejności powinni trafić do specjalistów na konsultacje.

- Kwestia ścieżki postępowania w przypadku tranzycji osób transpłciowych nie jest ustandaryzowana, natomiast istnieją zalecania i wytyczne wskazujące na szeroki proces opiniowania przez psychologów, seksuologów czy psychiatrów. Na pewno nie mówimy o diagnozowaniu transpłciowości, bowiem chodzi o to co dana osoba odczuwa i jak się czuje, zatem tylko osoba może wiedzieć jak odczuwa swoją tożsamość płciową. Z naszego punktu widzenia przede wszystkim analizujemy, czy osoba świadomie chce podjąć taką decyzję, czy są to trwałe odczucia, czy dysforia płciowa nie wynika z innych elementów np. doświadczeń traumatycznych lub poważnych zaburzeń psychicznych - podkreśla Magdalena Nowacka, psycholog z Centrum Seksuologii i Psychoterapii w Sopocie.
Co istotne, coraz więcej psychologów i psychoterapeutów specjalizuje się w zakresie transseksualności, a jeszcze kilka lat temu problem był związany w ogóle ze znalezieniem specjalisty.


"Zawsze sprawdzamy czy pacjent nie jest w kryzysie psychicznym"



Temat korekty płci u nastolatków budzi szczególne kontrowersje, ponieważ są podnoszone głosy dotyczące podejmowania zbyt pochopnych decyzji w tym wieku i pewnej niedojrzałości. Specjaliści podkreślają jednak, że nie jest to decyzja, którą podejmuje się nagle, a proces korekty ma charakter długofalowy. Problemem jest natomiast to, że pacjent jest pozostawiony sam. Dodatkowo, nieodwracalna korekta chirurgiczna stanowi ostatni krok, a wiele osób poprzestaje na etapie hormonalnym.

- Zwykle podnosi się zastrzeżenie, że osoby podejmują samodzielnie decyzję i jest to proces niekontrolowany. Zapomina się, że osoba transpłciowa musi rozmawiać o swojej tożsamości z lekarzami, psychologami i na końcu nawet z sędzią, pomimo tego, że kwestia odczuwania tożsamości płciowej jest sprawą bardzo osobistą. Dodatkowo jako specjaliści zdrowia psychicznego zawsze sprawdzamy czy pacjent nie jest w kryzysie psychicznym, co automatycznie priorytetyzuje w procesie terapię - dodaje Magdalena Nowacka.
Powstanie dzienny oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży? Powstanie dzienny oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży?

Zagrożenie stanowi zbyt pochopna, ale i zbyt późna decyzja



Warto zauważyć, że za każdą taką decyzją jest historią osoby, która boryka się nie tylko z problemami własnej tożsamości, ale także akceptacją społeczną. Psychiatrzy zwracają uwagę, że decyzja o korekcie płci musi być podjęta zawsze w oparciu o dogłębną analizę, która wykluczy inne czynniki.

- W wieku dojrzewania nastolatki poszukują swojej tożsamości, kształtują swoją autonomię, mają potrzebę doświadczania, próbują wyrażać swoją indywidualność na różne sposoby także te, związane z rozwijającą się seksualnością. Nie zawsze jednak jest to kliniczna dysforia płci. Zagrożenie płynące z przeprowadzaniem operacyjnej korekty płci związane jest i ze zbyt pochopnym, i zbyt późnym podjęciem działania. Zbyt pochopne działania zazwyczaj wiążą się z nieprawidłową diagnozą związaną z nieznajomością specyfiki wieku rozwojowego i rozwoju psychoseksualnego młodego człowieka, który ma prawo odczuwać niepewność co do własnej tożsamości płciowej. Zbyt opóźnione działania skutkują pojawieniem się zaburzeń depresyjnych, lękowych, czy odżywiania. Potęgują brak akceptacji samego siebie, swego ciała prowadząc często do zachowań autoagresywnych, samookaleczeń (zwłaszcza miejsc intymnych), prób samobójczych - mówi dr Izabela Łucka.
Bardzo trudno jest również oszacować czy dochodzi do przypadków, kiedy osoby żałują korekty płci. Posiłkujemy się wyłącznie danymi z krajów zachodnich.

- Mamy mało danych o dalszych losach osób po tranzycji. Kiedyś takie osoby w ogóle nie kontaktowały się z ośrodkami, chciały pozostać anonimowe lub było to im zalecane. Mamy informacje z zagranicznych placówek, że osoby, które później podjęły decyzje o odwróceniu procesu tranzycji stanowią od 0,5 do 2 proc. wszystkich pacjentów po tranzycji. Trzeba zwrócić również uwagę, że w wielu tych przypadkach było to uwarunkowane społecznym odrzuceniem. Terapia hormonalna, czy to w przypadku osób dorosłych, czy niepełnoletnich stanowi szansę, aby móc żyć w zgodzie z samym sobą. Niestety dla wielu osób życie przed tranzycją miało charakter traumatyczny. Dobrze jednak, że obecnie osoby młode mówią głośno o swoich uczuciach i problemach i powoli zauważamy zmianę podejścia do tematu transpłciowości również w szkołach - mówi Magdalena Nowacka.

Rodzic musi pozwać siebie o złe oznaczenie płci



Proces korekty płci składa się zawsze z kilku etapów - od momentu zgłoszenia się do specjalisty, przeprowadzenia konsultacji, po decyzję o poddaniu się terapii hormonalnej.

Ostatnim krokiem, na który decyduje się jednak część osób, jest operacja chirurgiczna. W tym przypadku potrzebny jest wyrok sądu, a polskie prawodawstwo nie jest do końca do tego przygotowane. Dlatego osoby chcące poddać się korekcie chirurgicznej muszą korzystać z luki prawnej.

- Osoba, która chce poddać się terapii hormonalnej może to zrobić bez opiniowania, jednak taki proces jest zalecany. W przypadku osób niepełnoletnich wymagana jest zgoda rodzica. W przypadku terapii chirurgicznej potrzebny jest natomiast wyrok sądu. W Polsce nie mamy ustawy dotyczącej prawnego uzgodnienia płci, istnieje jedynie luka, zgodnie z którą osoba pełnoletnia musi pozwać swoich rodziców o złe oznaczenie płci przy urodzeniu. W przypadku osób niepełnoletnich, to rodzice muszą pozwać w imieniu dziecka siebie o taki czyn. Dopiero wyrok sądu skutkuje zmianą dokumentów i możliwością przeprowadzenia zabiegu - dodaje Magdalena Nowacka.
Przeprowadzenie operacji jest jednak niezwykle kosztowne, a osoby decydujące się na ten krok, zazwyczaj wybierają ośrodki warszawskie lub zagraniczne.

Trójmiejski Marsz Równości: trasa i utrudnienia Trójmiejski Marsz Równości: trasa i utrudnienia

Miejsca

Opinie (328) ponad 100 zablokowanych

  • Słuchajcie, jeśli kobieta w wieku 62 lat, na emeryturze zmieni płeć na męską....

    ... to czy należałoby jej odebrać prawo do emerytury do ukończenia 65 roku życia?

    • 12 0

  • Zmiana na lepsze...?

    Dysforia płciowa jest określeniem, którego jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie słyszał. Podobnie jak wiele chorób psychologicznych, które są konsekwencją i zagrożeniem płynącym, ogólnie mówiąc, z internetu.
    Człowiek od zawsze pragnął czegoś więcej. Bo ten, kto miał więcej, był "lepszy". Dzisiaj wszystko jest na wyciągnięcie kciuka. O technologii, którą mamy w kieszeni, ludzie niedawno nie byli w stanie nawet pomarzyć. Wycieczki dookoła świata, każda płyta, każdy film na każdym monitorze, więc jak można mieć coś więcej, skoro wszyscy mają wszystko?
    To prowadzi do chorób psychicznych, a wśród nich jest też dysforia płciowa. Tyle się mówi o akceptacji samego siebie, tymczasem głównym problemem tranzycji płciowej jest brak takiej akceptacji. Rolą rodziców, nauczycieli i psychologów jest zatem pokazanie zagubionej osobie piękna swojej płci. Gdyż niezależnie od ilości przepisanych hormonów czy operacji (nie wspominając już o ich kosztach i powikłaniach), w całym ciele komórki i tak będą dawały jednoznaczną informację odnośnie prawdziwej płci takiej osoby.
    Przykro mi to stwierdzić, ale nie możemy mieć wszystkiego. Nauczmy się doceniać to, co mamy.

    • 14 1

  • Czy wy za to na prawdę nie możecie?

    Odnoszę wrażenie, że trójmiasto.pl znalazło tęczowych sponsorów i teraz zaleje nas artykułami o wszech-tolerancji, która według moich obserwacji jest wyłącznie jednobiegunowa.
    Przyglądając się bacznie temu tematowi dostrzegam, że równość tych marszów zawiera się jedynie w nazwie, bowiem jeśli dotyczy to praw wybranych środowisk które uczestniczą w tym marszu, to wszyscy głośno krzyczą i walczą o swoje.
    Tak, właśnie o swoje i tylko i wyłącznie o swoje prawa.
    Zawsze zastanawia mnie o co ci ludzie tak naprawdę walczą?
    Przecież mają tak samo jak wszyscy prawa człowieka, a więc takie same i dokładnie te same prawa co inni ludzie.
    O co więc jest ta walka?
    Według mnie, to jest to obraz wulgaryzmów i obnażenia własnego ciała publicznie, bowiem tak się to odbywa w skrajnych przypadkach.
    Gdyby tak wyszli w innym dniu, to za takie zachowanie jest paragraf który mówi o nieobyczajnym zachowaniu.
    Artykuły na tym portalu też już były rozpisywane o tym jak to obleśnie wygląda turysta który z plaży wychodzi skąpo odziany na ulice miasta, co w opinii publicznej i komentarzach pod artykułem budzi duży niesmak.
    Tutaj z kolei reakcja jest wprost przeciwna, pytanie dlaczego?
    Bo to jest preferowana i chroniona grupa społeczna?

    • 18 1

  • Chciałam robić szkołę doktorska na UG

    Ale mój temat z zarządzania jakością odrzuciła szanowna komisja. Po odwołaniu,drugi raz też, napisali że mogę do WSA się odwołać, ale mnie nie przyjmą. Za to teraz widzę koleżankę, która dostała możliwość robienia szkoły doktorskiej idącą w marszu wolności, a pisze z seksuologii. Koń by się uśmiał. Do diabła z taką nauką.

    • 13 0

  • Niczego nie trzeba regulować.

    Organizm sam się ureguluje, na to potrzeba po prostu czasu.
    Okres dojrzewania każdy człowiek przechodzi na swój indywidualny sposób, jedynie pewne elementy są zbieżne, do których możemy się odnosić, jednak także i one nie występują równo w tym samym czasie nawet u równolatków czy u rodzeństwa.
    Sugeruję by dać po prostu młodzieży spokojnie dojrzeć, reszta sama się wyklaruje kiedy staną się dorosłymi dojrzałymi ludźmi.
    Uważam także, że trudno mówić o tym, że młody człowiek u którego trudno wyrokować co do jego stałości i stabilności emocjonalnej jest w stanie z pełną świadomością i odpowiedzialnością zdecydować i określić się kim jest i co tak na prawdę czuje czy odczuwać będzie. Okres dojrzewania jest zbyt burzliwy hormonalnie, następuje zbyt wiele zmian, które stanowić będą o ostatecznie ukształtowanej osobie w wieku dorosłym. Dopiero wtedy jest czas by podjąć tak trudną decyzję. Ponadto uważam, że ingerencja dorosłych w ten temat w nieodpowiednim okresie, może wpłynąć negatywnie na podjęte decyzje, może utwierdzić młodą osobę która z różnych przyczyn kierowana emocjami może mieć wyobrażenie o tym że w innej roli było by lepiej. To może nieść za sobą brzemienne skutki, które w trwały sposób odbiją się na psychice i znajdą negatywne odbicie w życiu dorosłym.

    • 17 2

  • To jest chore.

    • 10 2

  • lezba

    lezba

    • 5 2

  • Czyli co lekarze robią biznes! Na ludziach, na młodych ludziach (1)

    Nie ważne że robią krzywdę, licza się pieniądze!

    • 11 0

    • nazistow

      Za to sadzoni i skazywano...

      • 0 0

  • co to za bzdury?

    Jaka korekta płci? Nie ma czegoś takiego i niczego tu się nie da "skorygować". Powstała cała gałąź biznesu na którym zarabia się olbrzymie pieniądze robiąc ludziom wodę z mózgu i sieczkę z genitaliów. Szkoda tylko tych wszystkich ludzi, którym wydaje się, że są kimś kim nie są i nigdy nie będą. Środowisko medyczne będzie się za kilka lat rakiem z tego wycofywać, jak z metod walki z covidem.

    • 16 1

  • Piotrek Kallalas, ale żeś mi zaimponował teraz

    Normalnie pełna profeska. Jak na 3miasto.pl przystało. Po napuszczania jednych na drugich brakowało jeszcze artykułu a samookaleczeniu. Dzięki. Teraz jestem kontent

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Kosmiczna Baza - Mobilne Centrum Nauki (1 opinia)

(1 opinia)
35 zł
wystawa

Najczęściej czytane