- 1 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (16 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 3 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 6 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (74 opinie)
Obóz dla niepełnosprawnych niewypałem. Zawiedli opiekunowie
Dwutygodniowy obóz dla dzieci niepełnosprawnych, organizowany przez PCK Gdańsk, miał się rozpocząć w poniedziałek. I choć uczestnicy stawili się na miejscu w wyznaczonym czasie, nie pojawili się opiekunowie i wychowawcy. Organizatorzy: Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Wyciągamy już konsekwencje wobec osób za nią odpowiedzialnych.
- W imieniu naszych niepełnosprawnych dzieci chcielibyśmy złożyć skargę na skandaliczne i skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie pracowników oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża w Gdańsku i ostrzec innych rodziców, aby ślepo nie ufali tej organizacji tylko dlatego, że widzą hasło PCK, kojarzące się z prężnie działającą ogólnoświatową organizacją - piszą w liście do redakcji rodzice.
Oto ich dalsza opowieść.
W poniedziałek, 17 sierpnia, ok. 20 niepełnosprawnych dzieci z całej Polski, także z województwa pomorskiego, miało rozpocząć organizowany przez PCK Gdańsk w Garczynie koło Kościerzyny dwutygodniowy obóz kontaktowy "Akademia Przygody".
Obóz nie doszedł do skutku. Po przyjeździe na miejsce dzieci na wózkach inwalidzkich (głównie z porażeniem mózgowym) okazało się, że nie ma wychowawców ani opiekunów, a pojedyncze osoby, które się pojawiały, czyli kilka młodych praktykantek i rehabilitantka, w popłochu zaczęły opuszczać ośrodek oraz chować się za drzewami, co wprawiło rodziców w osłupienie.
Na miejscu nie było żadnego lekarza ani pielęgniarki. Pracownica PCK Gdańsk próbowała wmówić nam, że opiekunowie dojadą dnia następnego, ewentualnie proponowała pomoc ratownika po skończonej służbie nad jeziorem. Gdy sytuacja zrobiła się dramatyczna, po krótkiej rozmowie telefonicznej z dyrekcją PCK Gdańsk, ogłosiła koniec obozu.
Zaczął się lament i płacz zdezorientowanych dzieci. Skandaliczny jest fakt, że te, które zostały przywiezione rano i zostawione pod opieką pracownicy PCK, nie otrzymały najmniejszej nawet pomocy. Chłopiec z mózgowym porażeniem dziecięcym nie został zapytany przez sześć godzin, czy jest głodny, czy chce iść do toalety... Miał to szczęście, że my, mamy z Gdyni, znałyśmy go i ostatecznie był pod naszą opieką. Co najdziwniejsze i najstraszniejsze zarazem, nikt nie zareagował, że tego chłopca stamtąd (po telefonicznym uzgodnieniu z przerażoną matką) zabieramy.
Cała sytuacja mogła zakończyć się tragedią. Ośrodek był otwarty, nikt nie zwracał uwagi na krążącego samotnie chłopca z zespołem Downa, mógł wyjść na ulicę, wpaść pod pociąg...
Wymusiliśmy na dyrekcji PCK Gdańsk deklarację o zwrocie kosztów, która przyszła faksem na miejsce po paru godzinach. Złożyliśmy też skargę bezpośrednio do wojewody pomorskiego z żądaniem natychmiastowego cofnięcia PCK Gdańsk wydanego dn. 06.03.2015 r. wpisu do rejestru organizatorów turnusów rehabilitacyjnych.
Pytamy jednak, co z naszymi dziećmi? Niektórzy po raz pierwszy mieli spędzić czas bez rodziców. Moja córka nie spała noc przed wyjazdem odliczając godziny, nie spała noc po przyjeździe, nie do końca rozumiejąc, co się stało. Myślę, że wszystkie dzieci były w szoku i mogą mieć po takim doświadczeniu traumę.
PCK Gdańsk z premedytacją oszukało nas i nasze dzieci, mydląc nam oczy szczegółowymi ankietami, w których dokładnie trzeba było wypisać schorzenia i potrzeby dziecka, nikt chyba nawet do nich nie zajrzał.
Pomorski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża (POO PCK), w związku z odwołaniem
II turnusu PCK "Akademia Przygody 2015" dla dzieci niepełnosprawnych, odbywającym się w Powiatowym Centrum Młodzieży w Garczynie, wyraża przede wszystkim ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i informuje, że dokładał wszelkich starań, aby otoczyć troską uczestników turnusu.
POO PCK chciałby podkreślić, iż nic nie wskazywało na zagrożenie realizacji II turnusu, gdyż
I turnus odbył się zgodnie z programem w dniach od 3 sierpnia do 16 sierpnia 2015 roku i spotkał się z pozytywnym odbiorem przez podopiecznych oraz ich rodziców.
POO PCK dołożył wszelkiej staranności, aby zapewnić odpowiednią liczbę wychowawców, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21.01.1997 roku w sprawie warunków, jakie muszą spełniać organizatorzy wypoczynku dla dzieci i młodzieży, a także zasad jego organizowania i nadzorowania.
Jednocześnie informujemy, iż w związku z niemożliwą do przewidzenia sytuacją, jaką była rezygnacja obu osób z uprawnieniami wychowawcy w dniu rozpoczęcia turnusu oraz niewywiązywania się z powierzonych obowiązków przez kierownika turnusu rehabilitacyjnego, niezwłocznie z jednej strony poinformowano rodziców uczestników o zaistniałym problemie, z drugiej zaś strony podjęto kroki w celu zapewnienia odpowiedniej obsady wychowawczej.
Czytaj pełną odpowiedź POO PCK (PDF)
Opinie (167) 5 zablokowanych
-
2015-08-22 13:53
Ogólnie słabo, ale "cała sytuacja mogła zakończyć się tragedią" to chyba lekka przesada :D, przecież nikt nie wysyła swojego dziecka i nie zostawia go samego w środku lasu bo tam miał być opiekun. Nie lubię takich rozemocjonowanych artykułów. Oczywiście szkoda i czyjegoś czasu i dzieci są rozczarowane, ktoś powinien za to odpowiadać, nie powinno dojść do takiej sytuacji, ale ludzie bez przesady.
- 11 8
-
2015-08-22 14:27
szok ....
to jest skandal prosze co potrafi zrobic PCK jak mozna tak traktowac dzieci tak pokrzywdzone przez los. PCK tylko jak do zbiorki pieniedzy to pierwszw
- 9 8
-
2015-08-22 19:21
PCK kłamie (1)
Byłem tam z córką, przejechałem 901 km aby spełnić jej "marzenie" ....wyjaśnienia PCK to KŁAMSTWO....
- 11 6
-
2015-08-22 21:35
wielka szkoda
Mam nadzieję, że dziecko szybko zapomni o tym
- 2 1
-
2015-08-22 23:05
nie pierwsza wtopa PCK Gdansk, wystarczy popatrzec na jakosc usug opiekunczych swiadczonych przez ta organizacje.
- 6 7
-
2015-08-23 07:52
jaki prezydent taki wolontariat (1)
skoro budyniowaty nic dla nikogo w życiu nie zrobił chyba że w ramach własnego interesu to jak w takim miescie moze rozwijać się współpraca międzyludzka, zaufanie do drugiego człowieka, współczucie i empatia itd
tak jest krzywdzone społeczeństwo przez cfaniaka na stołku prezia- 5 6
-
2015-08-23 07:58
Cwaniak......przez w:)
- 0 0
-
2015-08-23 10:53
Empatia
Czy ktoś wreszcie skontroluje tę placówkę czy bedzie jedynie komunikat: wyciągnięto konsekwencje.
od ilu lat jest tam po dyrektora, a czemu odeszedł poprzedni. Czerwony krzyż powinien byc wyjatkową organizacją a takie działania to klęska. Ww normalnym świecie kierujący tą placówką wylecieliby natychmiast. Popytajcie polaków, którzy pracują w takich placwkach w uk. I niech nikt nke mówi, że to brak pieniędzy. To ludzie i procedury , ktore zapewniają szacunek podopiecznym.
ach i nie oznacza to , że dyrektor pck musi koniecznie pojechać a wizję lokalną, pomijam znajomośc języka. Nie.- 6 6
-
2015-08-23 18:01
jak można takie świnstwo zrobic chorym dzieciom.
- 9 5
-
2015-08-23 22:36
http://pck-gdansk.pl/zbieramy-na-wyprawke-2-2190
http://pck-gdansk.pl/2196-2196
Jakie wzruszające... zbiórki PCK na pomoc ubogim dzieciom...
Jak gdyby nigdy nic, bo o niedojściu do skutku obozu "Akademii Przygody" nie ma na stronie pomorskiego PCK (ogólnopolskiej też) słowa wyjaśnienia czy przeprosin. Zamiecie się pod dywan?
Czy te zbiórki, to w ramach tego obiecanego w zeskanowanym niepodpisanym piśmie z PCK "wydarzenia dedykowanego uczestnikom" czy może urozmaicenia "pomocy psychologicznej"?
A może zbliża się jakiś nadprogramowy prima aprilis???- 8 5
-
2015-08-24 18:50
Żeby mieć w d*pie niepełnosprawne dzieciaki to trzeba nie mieć serca
a żeby potem jeszcze kłamać i zmyślać, to trzeba być cynikiem
po prostu brak mi słów, ale już mało co mnie dziwi- 6 2
-
2015-08-24 19:57
Kolejna unijna bzdura
teraz czas na oboz dla leworecznych, potem dla zboczonych homosiow, nastepnie warcaby dla debili.
Dokad to zmierza?- 4 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.