- 1 Gdzie ciekawie spędzić z dziećmi czas? (2 opinie)
- 2 Ranking przedszkoli w Trójmieście (15 opinii)
- 3 Atrakcje na długi sierpniowy weekend (19 opinii)
- 4 Nowe świadczenia dla rodziców od października (181 opinii)
- 5 "Mamo, kup mi to!". Odmówić kolejnej zabawki? (23 opinie)
- 6 Ile kosztuje wyprawka szkolna 2024/2025? (125 opinii)
Przyjdź na bal, pomóż chorym dzieciom
Fundacja Trzeba Marzyć robi wielki bal przebierańców i liczy na nasze otwarte serca i kieszenie. Dlaczego? Dzięki niemu zostaną zrealizowane marzenia dzieci, których życie jest zagrożone.
Fundacja spełniła już 203 marzenia chorych dzieci. Obecnie 35 podopiecznych fundacji czeka w kolejce na realizacje swoich pragnień. Są one bardzo różne. Niektóre z dzieci chcą dostać coś materialnego, pojechać do Legolandu, spotkać się Robertem Kubicą, czy zmienić wyposażenie w pokoju.
Jednak na to wszystko potrzebne są finanse i otwarte serca. Wspomoże to w niedzielę czwarty już charytatywny bal przebierańców w sali kameralnej na terenie Opery Leśnej w Sopocie.
- Na bal może przyjść każde dziecko z opiekunem. Będzie magik, który zademonstruje różne czary, zabawa z psami z Fundacji Dogtor, malowanie twarzy i wyśmienity poczęstunek, ale też loteria - zapowiada Rafał Dadaj z Fundacji Trzeba Marzyć. - Dochód z organizowanego przez nas po raz czwarty balu, przekażemy na spełnianie marzeń ciężko chorych dzieci. Co roku bawi się z nami około trzysta dzieci, w tym także kilkunastu naszych podopiecznych. .
Charytatywny Bal Przebierańców dla Dzieci Fundacji Trzeba Marzyć odbędzie się 22 lutego, w godz. 15 - 18, w Sali koncertowej Opery Leśnej w Sopocie.
Kontakt trzebamarzyc.org, tel. +48 602 20 84 29.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (5)
-
2009-02-18 23:58
chore
dzieci maja takie same prawa co zdrowe selekcja jest obrzydliwa
- 6 3
-
2009-02-19 10:11
piekny bal
uczestniczyłyśmy z córeczką w trzech poprzednich balach, niestety w tym roku z powodu wyjazdu nie mamy takiej możlieowści, ale jest to wspaniała inicjatywa, nasza Julka cały rok wspomina bal i bardzo na niego czeka, trzymamy kciuki za tegoroczny bal i pozdrawiamy wszystkich , szczególnie fundacje dogktor i nasza ukochana Wenę
- 4 4
-
2009-02-21 12:18
bal jest bardzo nudny.co roku to samo,nawet o tej samej porze atrakcje(można zegarki regulować)dzieci na wózkach stoją w kącie,bo nikt ich nie zaprasza do zabawy,wolontariusze to tylko pozory.Byłem dwa lata z rzędu i muszę przyznać,że jest to impreza zrobiona na odczepnego.Przykro......
- 2 0
-
2009-02-22 19:23
wrażenia po balu
Zgadzam się z opinią przedmówcy.Nie mam wprawdzie porównania z poprzednimi balami, bo w tym roku bylismy pierwszy raz, ale niestety zarazem i ostatni. Moje dziecko było bardzo rozczarowane, bo po przeczytaniu opisu imprezy liczyło na więcej. Szkoda, bo pomysł jest dobry, jednak najwyraźniej osobom prowadzącym imprezę zabrakło inwencji. Byliśmy w tym roku na balu organizowanym przez klub osiedlowy i wszyscy jego uczestnicy wracali do domów zachwyceni. I tam bal prowadzony był przez dwójkę młodych ludzi, którzy swoim entuzjazmem i radościa umieli zarazić wszystkie dzieci. W Operze Lesnej obecny był wrecz cały sztab ludzi, którzy wydawali się snuć po sali zupełnie bez pomysłu. Przeprowadzony kilka konkursów, w których prym wiodły przebojowe dzieci, bo te bardziej niesmiałe pozostawały niezauważone. Wybory na króla i królowa balu wygrały dzieci, których mamy wykazały się dużą determinacją, walcząc o konkursowe balony z pozostałymi dziećmi. Ogólnie po wyjściu w imprezy domunującym uczuciem był niesmak i niedosyt. Nie polecam!
- 3 0
-
2009-02-23 17:38
W miarę na gorąco jeszcze...
Cudowna impreza, pokazująca zaangażowanie osób ją robiących. Nie do końca byłem przekonany, czy będzie to bal na którym dzieci rzeczywiście będą przebrane w stroje bohaterów, ale gdy weszliśmy z naszą córeczką, ledwo zdążyłem przebrać ją w przygotowany strój. Podobnie było do samego końca, ponieważ przygotowane atrakcje przewyższały czas, jaki był przewidziany na cały bal. Jestesmy bardzo zadowoleni i z pewnością będziemy na kolejnym, jeśli taka tradycja będzie kontynuowana. Magik, psy, konkursy powodowały, że wszystkie dzieci cały czas przebywały na parkiecie, zarówno te najmniejsze, jak i te większe. Dodatkowo, cieszymy się, że choć w takim małym zakresie mogliśmy wesprzeć Fundacją i tych sympatycznych ludzi.
Nie byliśmy na poprzednich, więc trudno mi się odnosić do innych komentarzy, ale nam zarówno konwencja, jak i realizacja bardzo się podoba, tym bardizej, że tego typu imprez dla dzieci brakuje.- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.