- 1 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (177 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (1 opinia)
- 3 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (223 opinie)
- 4 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (72 opinie)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Rumień zakaźny w przedszkolach. Objawem "spoliczkowana twarz"
Trójmiejskie przedszkola odnotowują coraz więcej przypadków zachorowań na rumień zakaźny wśród dzieci. Infekcje mogą dawać dość spektakularne objawy w postaci czerwonej wysypki, jednak sama choroba jest leczona objawowo.
- Moje dziecko miało po prostu czerwone policzki. Nie było żadnych innych objawów, tylko zmiany na skórze. Oczywiście nie posłaliśmy małego do przedszkola - powiedziała Kasia.
Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową
- Rzeczywiście widać pewien trend wzrostowy. Na początku roku nie było tyle przypadków co teraz, ale najczęściej choroba ma przebieg łagodny - mówi nam pediatra z gdańskiej przychodni we Wrzeszczu.
Rumieniem dzieci mogą się zarazić drogą kropelkową, np. kaszląc czy kichając. Jest to najczęstsza droga transmisji, choć również wirus może infekować na drodze matka ciężarna - dziecko.
Zabierzmy dzieciom i sobie telefon podczas ferii
Rumień zakaźny. Na jakie objawy zwrócić uwagę?
Charakterystyczne, czerwone zmiany na skórze to jednak niejedyne objawy choroby.
- W trakcie rozwijania się choroby może występować niewysoka gorączka lub stan podgorączkowy, bóle mięśni, głowy, złe samopoczucie. W następnej kolejności pojawia się wysypka w postaci rumienia policzków o czerwonym zabarwieniu "spoliczkowana twarz" z towarzyszącym blednięciem wokół ust. Symetryczna, często swędząca, przypominająca girlandy wysypka może obejmować także tułów, kończyny, pośladki, uda. Wysypka w rumieniu zakaźnym ustępuje i nawraca, zwłaszcza pod wpływem bodźców termicznych (temperatura, ekspozycja na światło) i może utrzymywać się do kilku tygodni - mówi lek. med. Katarzyna Szczęch, kierownik Oddziału Pediatrycznego Obserwacyjnego w Szpitalu Dziecięcym Polanki.
Rumień zakaźny leczy się przede wszystkim objawowo, np. zbijając gorączkę czy nie dopuszczając do odwodnienia organizmu.
Nowa poradnia w Trójmieście ma skrócić kolejki
Rumień groźny dla ciężarnych
Istnieje ryzyko wystąpienia również pewnych powikłań. Mają one charakter bólu i zapalenia stawów czy niedokrwistości. Infekcja jest jednak szczególnie groźna dla kobiet w ciąży.
- U kobiet ciężarnych zakażenie może wywołać niedokrwistość płodu, obrzęk płodu, wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu. Zakażenie jest najgroźniejsze u kobiet w 1. trymestrze ciąży i może zakończyć się obumarciem płodu oraz u pacjentów z niedoborami odporności - dodaje lek. med. Katarzyna Szczęch.
Lekarze zalecają natomiast izolację chorych i w kwestii profilaktyki stosowanie zasad higieny.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-02-29 08:13
Rumień zakaźny (6)
W momencie pojawienie się wysypki/objawów rumień już nie jest zaraźliwy. Można dziecko posyłać do przedszkola/szkoły
- 46 24
-
2024-02-29 23:06
Dokładnie! Wysypka to reakcja immunologiczna na zakażenie, dziecko zaraża w okresie "katarkowo-(pod)gorączkowym", albo u niektorych bezobjawowym.
- 2 0
-
2024-02-29 08:35
(4)
Oczywiście, najlepiej zrobić z placówki szpital, niech chore dzieci będą non stop bo rodzice czasu nie maja. Zielony, gesty katar to przecież alergia.
- 29 18
-
2024-02-29 11:03
najgorzej to posłać dziecko z suchym kaszlem bez innych objawow albo wodnistym ciekącym... zarazi pol przedszkola
gesty katar i mokry kaszel dla innych jest niegroźny, a rumien u dzieci o ile się objawi w momencie zakażnym to własnie katarek
- 4 2
-
2024-02-29 09:32
najgorszy jest brązowy bo to znaczy że ktoś ma g... w głowie. To niestety częste zjawisko
- 14 5
-
2024-02-29 08:51
Akurat zielony gęsty katar najczęściej oznacza końcowe stadium infekcji kiedy (w uproszczeniu) przeciwciała i limfocyty zwalczają wirusy albo bakterie. Bezbarwna wydzielina jest gorsza bo świadczy o początku infekcji i występuje na etapie zakaźności kiedy możemy chorobę roznosić. Dlatego dziecko smarkające obficie na zielono jest znacznie mniej groźne w przedszkolu niż takie które sobie od czasu do czasu smarknie przeźroczystą wydzieliną.
- 18 5
-
2024-02-29 08:39
A nie?
Kolor wydzieliny nie znaczy i infekcji tylko i ilości przeciwciał..również w alergii.
- 4 4
-
2024-02-29 09:01
Jestem nauczycielem w szkole podstawowej,czy mam się obawiać tej choroby, że zarażę sie od uczniów lub (9)
przeniosę chorobę z miejsca pracy na swoją rodzinę? Jakie objawy daje ten rumien u zarażonych osób dorosłych?
- 10 8
-
2024-02-29 21:22
U mnie w domu zachorowali po kolei wszyscy (1)
Pierwszy dzieciak miał lekko czerwone policzki (jak po mroźnym spacerze), nie zauważyliśmy nic innego.
Drugi lekka gorączka trochę ponad 37 i policzki. Ja ból nadgarstów i nic innego, żona zapalenie stawów bolesne.- 0 0
-
2024-02-29 22:41
U nas to samo
Mieliśmy indentyczną sytuację. Ja chyba przeszłam najgorzej ból stawów mocno opuchnięte, słabo z poruszaniem się a 3 dni wczesnie wysypka.
- 0 0
-
2024-02-29 16:21
Ja zaraziłam się od córki i przechodziłyśmy praktycznie w tym samym czasie. Córka oprócz rumienia na policzkach i lekko na ciele to zero innych objawów, ja natomiast myślałam, że umrę. Najpierw całe czerwone ciało jakbym spaliła się na słońcu, lekka temperatura a po dwóch dniach taki ból stawów w nadgarstkach, kolanach i kostkach że dosłownie wyłam z bólu. Do tej pory czasem swędzą mnie ręce i twarz a minęły już 3 tygodnie.
- 3 0
-
2024-02-29 10:59
albo nic albo wysypka albo zapalenie stawów albo gorączka
wysypane dziecko juz praktycznie nie zaraza
- 1 0
-
2024-02-29 09:54
(2)
Zmień pracę na taką, gdzie nie masz kontaktu z ludźmi. Rób zakupy tylko online. Nie wychodź z domu - tam też są ludzie. No i dalej, czas też pomyśleć o foliowej czapeczce, oczywiście informacje jedynie z YT i FB (w szczególności grupy sympatyzujące z konfederacją - oni wyłączyli media i właczyli myślenie więc wiedzą wszystko o wszystkim!).
- 2 21
-
2024-02-29 16:35
(1)
Daruj sobie tego typu komentarze. Skoro Ewa pracuje z dziećmi, a te chorują, jest zaniepokojona. To normalny odruch. Nie widzę w jej pytaniu nic niezwykłego.
- 16 1
-
2024-03-01 10:43
poza tym Ewa jest młoda
i może zajść w ciążę
a to wtedy niefajna infekcja- 1 0
-
2024-02-29 09:22
Dorośli też chorują (1)
Parę tygodni temu moja córka zaraziła się od swojego syna. Objawy zaczęły się u niej miesiąc po chorobie jej syna. Choroba u dorosłego przebiega dużo gorzej. Boli całe ciało i każda kostka zwłaszcza paliczki od nóg. Sprawia to, że nie można za długo ustać na nogach i tak z jakieś 3 tygodnie. A sama wysypka pali żywym ogniem.
- 8 0
-
2024-02-29 11:00
ja miałam objawy kataralne 1 dzień tak wiec dorosły nie zawsze ma pelnoobjawowa infekcję
zazwyczaj objawow poprostu nie ma
- 0 0
-
2024-02-29 08:10
Mam nadzieję,że powrócą choroby wieku dziecięcego. (5)
Nie bez przyczyny taką mają nazwę.Dzieciaki powinny przejść te choroby w miarę wcześnie.Im później tym gorzej.
- 31 50
-
2024-02-29 09:54
(4)
"Mam nadzieję,że powrócą choroby wieku dziecięcego." brzmi podobnie do "Mam nadzieje, ze wroci stara smiertelnosc wsrod niemowlat i dzieci."
Co trzeba miec w glowie, zeby takie rzeczy glosic? Moja prababcia stracila dwie male coreczki w wieku ponizej 4 lat na wlasnie takie choroby zakazne i wtedy to bylo dosc czeste. Na szczescie nie zyjemy w tamtych czasach (nie wszyscy przynajmniej).- 24 7
-
2024-02-29 19:22
(1)
Dzięki szczepionkom żyjemy dłużej i zdrowiej o czym mniej rozgarnięta cześć narodu zapomina
- 13 6
-
2024-02-29 23:07
Weź odpowiednią na srowid i dobry jezu a nasz panie...
- 4 7
-
2024-02-29 11:45
No ty najwyraźniej zostałeś/łaś mentalnie w tamtych czasach. (1)
Wiesz,że wiedza,medycyna i nauka poszły do przodu?Nie zostawaj w tyle, idź razem z nimi.Polecam.
- 4 7
-
2024-03-02 00:48
Szkoda tylko, że część społeczeństwa jest niedouczona jak widać. Oczywiscie, że mamy postęp medycyny, ale choroby zakaźne to nie angina, że antybiotyk pomoże. W tych czasach również dzieci mogą umrzeć lub zostać niepełnosprawne przez krztusiec, odrę, świnkę czy nawet ospę. Można zmniejszyć ryzyko, ale nadal może to się zdarzyć. Dlatego wymyślono szczepionki. Śmiertelność dzieci była wysoka po zachorowaniu
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.