- 1 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (177 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (1 opinia)
- 3 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (223 opinie)
- 4 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (72 opinie)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Uratował życie, teraz szuka pomocy dla córki. Ma rzadką wadę
Pięcioletnia Nikola od kiedy pamięta walczy o to, by móc chodzić. Dziewczynka cierpi na rzadką wadę genetyczną. Jedyny sposób, by pomóc Nikoli to operacja i opieka lekarzy specjalistów w Austrii, czego niestety NFZ nie sfinansuje. Jej tata Lech Chodkowski, pracownik gdańskiego ZTM, pomógł kiedyś uratować starszego człowieka, który stracił przytomność na ulicy, teraz walczy o zdrowie córki.
Dziewczynka cierpi na rdzeniowy dystalny zanik mięśni. Kosztowne badanie genetyczne, na podstawie próbek krwi Nikoli, wykonano w Finlandii. Okazało się, że jest zmiana genetyczna, która odpowiada za osiem różnych, wyjątkowo rzadkich chorób genetycznych, w tym SMA oraz innych, związanych z zanikiem mięśni.
Na takie schorzenia, jak u Nikoli, na całym świecie cierpi zaledwie 90 osób, w tym dziesięcioro dzieci.
Stymulator pomoże oddychać dzieciom z Klątwą Ondyny
Potrzebne kosztowne leczenie zagranicą
- Do tej pory wystarczało tylko leczenie ortopedyczne polegające na gipsowaniu stóp i noszeniu butów sprowadzanych z USA. Na ten moment żaden ze specjalistów nie jest w stanie nam powiedzieć, w jaki sposób choroba może rozwijać się u córeczki. Czy będzie ona postępować stopniowo, odbierając sprawność i samodzielność, czy też przejdzie bezobjawowo. Obserwując Nikolę widzimy, że jej nóżki są coraz słabsze i sztywniejsze - wyjaśniają rodzice pięciolatki.
Jedyny sposób, by pomóc Nikoli to kosztowne leczenie - operacja i opieka lekarzy specjalistów w Austrii. Dotychczas zabiegi medyczne udawało się finansować z pieniędzy całej rodziny, teraz jednak potrzeba ponad 60 tys. zł. NFZ zabiegu w Austrii nie sfinansuje.
Bez interwencji specjalistów dziewczynka przestanie chodzić. Będzie skazana na wózek i siedzenie w domu. Trwa zbiórka na leczenie pięciolatki.
Uratował życie, teraz szuka pomocy dla córki
O tacie Nikoli pisaliśmy już wcześniej. Lech Chodkowski, będąc w pracy jako dyspozytor ruchu z Centrali Ruchu ZTM, pomógł kiedyś uratować starszego człowieka, który stracił przytomność na ulicy.
Jest nie tylko przeszkolonym, ale i doświadczonym pracownikiem. W Centrali Ruchu pracuje od prawie dziewięciu lat. To była druga podobna akcja w jego życiu. Teraz próbuje uratować swoje dziecko.
Opinie wybrane
-
2022-08-04 20:03
Uratujmy wspólnie tą wspaniałą Dziewczynkę!
Drodzy Rodzice - bądźcie super dumni z Córy bo podejrzewam, że rehabilitacja jest bolesna a Wasza gwiazda znosi ją dzielnie!
- 14 5
-
2022-08-04 14:02
Trzeba zrobić zrzutkę i już (1)
kto jest chętny?
- 37 8
-
2022-08-04 14:21
Link do zbiórki jest w artykule - wystarczy kliknąć
Wklejam go też poniżej
https://www.Siepomaga.Pl/nikola-chodkowska- 18 1
-
2022-08-04 14:50
Dla Nikolki (1)
Złotówka do złotówki i zrobi się kwota ! Czytelnicy Trojmiasta pomóżmy !
- 34 3
-
2022-08-04 14:52
W punkt :)
Z drobnych choćby kwot można zebrać dużą sumę:)))!
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.