- 1 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (16 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 3 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Dzieci, zwłaszcza te w wieku przedszkolnym, szybko się nudzą, potrzebują zmian choćby jakiegoś elementu zabawy. Można zaproponować im: "Zgadnij, co to za przedmiot". Przed podróżą szykujemy woreczek z cienkiego, nieprześwitującego materiału i chowamy w nim różne małe przedmioty, na przykład z podręcznego bagażu, a dziecko odgaduje, co to za przedmiot. Można też przed wyjazdem uszykować na kartce obrazki różnych produktów spożywczych (odpowiednio pokolorowane, wycięte): chleb, wędlina, ser, dżem, pomidor, sałata itp. Dziecko podróżując będzie nam szykowało posiłki - układało kanapkę, obiad i uczyło się jednocześnie, co warto jeść, co odżywcze, co nam dają poszczególne składniki.
Na wczasach, kiedy pogoda jest mało plażowa, proponujemy na bardzo dużej kartce, położyć dziecko, odrysować jego kontury i później wspólnie dorysowywać części ciała, ubioru. Nad wodą możemy się bawić w "zatopiony - ocalony". Kładziemy różne rzecz na wodzie i patrzymy: co tonie, co się utrzymuje na powierzchni, co płynie i dlaczego. Doskonałym miejscem do odpoczynku i zabaw edukacyjnych są spacery po lesie. Pokazujmy sobie nawzajem, co zauważyliśmy: mrówki, motyle, grzyby, uczmy się rozpoznawać odgłosy zwierząt i naśladować je. Dzieci zazwyczaj lubią też zabawę w poszukiwaczy skarbów - rodzice chowają w lesie niespodziankę, a później udzielając wskazówek pozwalają szukać ją dziecku.
A co z najmłodszymi? Dla najmłodszych wystarczy zabrać parę grzechotek, zresztą w nowym otoczeniu będę zainteresowane po prosto rozglądaniem się. Nieco starsze bardzo lubią zabawy w "pokazywanie-naśladowanie" na przykład do wierszyka:
"Pokażcie, jak się kotek myje"
Buzię, szyję, włosy, nosy,brzuszki, nóżki (mówimy i pokazujemy, a dzieci naśladują za nami)
By dzieci się myły (groziły paluszkiem)
i jak kotek czyste były (pokazują czyste rączki).
Najważniejsze, by pamiętać, że zabawa nie może być dla dzieci ani za trudna, ani za łatwa. Łatwa - nie pobudzi ich do aktywności, trudna - zbyt szybko zniechęci. Pamiętajmy, żeby bawić się z dzieckiem, a nie za nie. Nie wolno ingerować w twórczość dziecka. Najważniejszy jest proces powstawania obrazka, opowieści czy rzeźby, a nie efekt końcowy, który w przypadku dzieci, nie powinien być krytykowany.
mc
Opinie (3) 2 zablokowane
-
2007-07-21 00:55
dzieci...
- 0 0
-
2007-07-22 19:28
..pewno szlag go trafił...albo chory...a może pijany w rowie dogorywa...gdy dziatki z matką czekają stęsknione...on nie słucha, jedźmy, nikt nie woła :P
- 0 0
-
2007-07-23 14:41
w co się bawić, w co się bawić?
Zdecydowanie lepiej bawić się z dzieckiem wspólnie,a nie włączyc mu TV i niech robi co chce.Tylko ilu rodziców ma jeszcze na to chęć i czas...?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.