- 1 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (16 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 3 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 6 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (74 opinie)
Zaginione dzieci na plaży. "To moment"
- Mieliśmy już przypadki, że rodzina pije piwo, zasypiają i nagle okazuje się, że nie ma dziecka w okolicy. Raz znaleźliśmy malucha o godz. 17, mniej więcej w momencie, kiedy rodzina zauważyła, że kogoś brakuje - mówi ratownik z sopockiego WOPRu. Najczęściej jednak dziecko gubi się przez chwilową nieuwagę.
- Jest dużo sytuacji, gdzie ratownicy poszukują zagubionych dzieci. Kilkulatek widzi plażę z zupełnie innego poziomu. Oddalając się nawet o kilka metrów, traci perspektywę i nie wie, jak wrócić i gdzie są opiekunowie - mówi Jakub Friedenberger z Lifeguard Gdynia. - To jest moment, który rodzi poważne niebezpieczeństwo, bo samodzielne wejście do wody nawet przy niewielkim falowaniu, może skończyć się wywrotką.
"Polacy nie potrafią wypoczywać nad wodą bez alkoholu"
Co ciekawe, bywa i tak, że ratownicy znajdą dziecko, zanim rodzina zorientuje się, że kogoś brakuje.
- Mieliśmy już przypadki, że rodzina pije piwo, zasypiają i nagle okazuje się, że nie ma dziecka w okolicy. Raz znaleźliśmy malucha o godz. 17, mniej więcej w momencie, kiedy rodzina zauważyła, że kogoś brakuje - opisuje Maciej Dziubich, prezes sopockiego WOPR
Tłumy na plażach? Rusz nad jezioro. Propozycje wokół Trójmiasta
"Plaża mnie zniechęca"
Wydaje się, że są to już skrajnie nieodpowiedzialne przypadki. Nie zmienia to faktu, że w przypadku spędzania czasu nad wodą, rzeczywiście do nieszczęścia nie brakuje dużo, a nawet w przypadku, gdy dziecko na chwilę znika z oczu, adrenalina rodziców skacze dramatycznie.
- Mam dwójkę dzieci i szczerze mówiąc, potrzeba ciągłego pilnowania skutecznie mnie zniechęca. Tłum ludzi, pełne słońce i przestrzeń, sprawiają, że chwila nieuwagi i dziecko mi znika. Dla mnie plaża jest zwykle stresująca, a szczególnie w wysokim sezonie - mówi Kasia, mama dwójki dzieci w wieku 3 i 5 lat.
Podobnego stresu prawdopodobnie nie da się uniknąć, ale warto również odpowiednio przygotować dziecko na pobyt nad morzem i dokładnie wytłumaczyć zasady panujące na plaży, łącznie ze wskazówkami dotyczącymi postępowania w sytuacji, kiedy pociecha straciłaby z oczu rodziców.
Ekologiczne plażowanie w Trójmieście. Sprawdź, jak to zrobić
Nad wodą zawsze z kamizelką
Ratownicy zawsze apelują o czujność rodziców, jednak wskazują również na inne rozwiązanie.
- Zachęcamy zwłaszcza dzieci do noszenia kamizelek ratunkowych lub asekuracyjnych, które nie są drogie, a mogą uratować życie. Warto od najmłodszych lat pokazywać, że jest to po prostu dobra zabawa, która gwarantuje nam bezpieczeństwo - mówi Jakub Friedenberger
Wydaje się, że tak jak kask wszedł do standardu użytkowania roweru, tak kamizelki powinny stać się nieodłącznym elementem profilaktyki dla dzieci, które spędzają czas nad wodą.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-25 21:13
Mam dwóch synów (7)
z którymi uwielbiałam chodzić na plażę. Spędzaliśmy na niej cały dzień w miarę możliwości. I jakoś nigdy ale przenigdy mi się nie zgubily. Pilnowały się mnie BO tak ich nauczyłam. Wpajając od małego pewne zasady.
- 18 10
-
2022-07-26 00:34
(4)
Podobno najbardziej inteligentne trzy- czterolatki sie rodzicow czesto nie sluchaja.... Poczytaj o tym.
- 3 4
-
2022-07-26 23:19
o kurde blaszka (2)
ale śmieszna teoria, szkoda że nie prawdziwa. Gdy przypomnę sobie młodsze dzieci te rezolutne i niesłuchające rodziców, to żadni super inteligentni z nich nie wyrośli ludzie. Co najwyżej bardziej rozkapryszeni i bardziej wku... innych.
- 1 0
-
2022-07-27 07:24
(1)
Najwieksze sukcesy w zyciu doroslym osiagaja osoby wytrwale, wierzace w swoje sily, nie przejmujace sie opinia innych, czesto buntownicze. Poczatki tych zachowan widac we wczesnym dziecinstwie - to dzieci uparte, probujace rzadzic w grupie, wybiorczo ignorujace polecenia doroslych, a przy tym inteligentne (troche cwane), myslace (w wieku 3 lat) itd. Ty piszesz o rozwydrzonych rozpuszczonych bachorach, to inna kategoria.
- 1 0
-
2022-07-27 20:21
Zgadzam się, uparte, ale nie krnąbrne, próbujące rządzić, ale nie budzić postrach, rozkazywać, wykorzystywać; ignorujące polecenia, znów nie krnąbrne, rozkapryszone, cwane w pozytywnym sensie, a nie wykorzystujące innych. Te granice są bardzo cienkie, a kwestia wytrwałości, wiara we własne siły to zasługa rodziców, ale mądrze wychowujących a nie
Zgadzam się, uparte, ale nie krnąbrne, próbujące rządzić, ale nie budzić postrach, rozkazywać, wykorzystywać; ignorujące polecenia, znów nie krnąbrne, rozkapryszone, cwane w pozytywnym sensie, a nie wykorzystujące innych. Te granice są bardzo cienkie, a kwestia wytrwałości, wiara we własne siły to zasługa rodziców, ale mądrze wychowujących a nie rozpuszczających typu, że co dziecko wykrzyczy to ma. Mam niestety nieodparte wrażenie, że wiele z tych nazwanych przez rodziców pozytywnie jako rezolutne dzieci itp, to zwykłe bachory. Ale mamusie i tatusiowie będą uparcie iść w to, że z ich dzieckiem jest wszystko cudownie. Oby tak było, a to wyjdzie, w zasadzie przy małym dziecku ta prawda też jest widoczna. Tylko często ignorowana.
- 0 0
-
2022-07-26 09:39
Podobno człowiek wiele może sobie wmówić, byle tylko nie przyznać się do porażki.
- 2 4
-
2022-07-25 23:00
Trzy lata na sznurku, na przemian ze straszeniem wodą/ dziadem z worem/ porywającymi dzieci mewami
zrobiło swoje. :)
- 3 7
-
2022-07-25 22:48
I właśnie dzieciom takich ludzi jak Ty przydarzają się nieszczęścia
"Nie muszę kupować klamek z kluczykiem, moje dziecko jest mądrzejsze od innych i nie zbliża się do okna"
- 5 9
-
2022-07-25 22:40
Może to dobry zwyczaj?
Podobno w Argentynie jest zwyczaj (słyszałam od dwóch osób), że gdy ludzie zauważą samotne dziecko na plaży to zaczynają klaskać. Wokół dziecka tworzy się klaskający krąg. Rodzicom łatwo namierzyć dziecko, dodatkowo "zguba" jest chroniona przed jakimś przypadkowym "opiekunem".
- 17 4
-
2022-07-25 18:03
Nie, to nie jest trudne (16)
Gdy masz małe dziecko nie pchasz się w miejsca dla niego nieprzystosowane- czyli np na zapchaną plażę. Tłumy ludzi, woda to przepis na nieszczęście, a dziecko ma tyle samo radochy gdy pójdzie się pobawić w czystej piaskownicy. Gdy dziecko jest starsze pilnujesz je jak oka w głowie, a przy okazji tłumaczysz co może, a co nie, żeby samo było
Gdy masz małe dziecko nie pchasz się w miejsca dla niego nieprzystosowane- czyli np na zapchaną plażę. Tłumy ludzi, woda to przepis na nieszczęście, a dziecko ma tyle samo radochy gdy pójdzie się pobawić w czystej piaskownicy. Gdy dziecko jest starsze pilnujesz je jak oka w głowie, a przy okazji tłumaczysz co może, a co nie, żeby samo było bezpieczne i nie utrudniało życia innym. Tak, czekam na hejt od mamusiek bombelkowych, które z niemowlakami czy bachorami muszą pójść na plażę, bo przecież słit focie i rillsy same się nie zrobią:)
- 34 13
-
2022-07-26 13:51
Miłe Panie
Ani błyskawica ani tęcza. Trójka wychowanych, przy zerowej ilości "zgubień".
Pozdrawiam te myślące, pilnujące i wychowujące, te inne też- tylko im dodatkowo szybkich nóg i dobrego wzroku życzę, a ich dzieciom wiele szczęścia:)- 1 0
-
2022-07-25 22:19
(7)
Bachor... a nie można ładniej dziecko!
- 9 1
-
2022-07-25 22:53
(1)
Rozwydrzone, rozkapryszone, drące się, nie słuchające rodziców, opiekunów dziecko to bachor. Poprawne określenie.
- 4 2
-
2022-07-26 13:28
Nie, to dalej jest dziecko
tylko ciężko okaleczone przez niedojrzałego wychowawczo rodzica.
- 0 0
-
2022-07-25 22:28
Ona nie ma dziecka. (4)
Pewnie typowa, nowoczesna błyskawica po zabiegu A. Żadna matka tak nie nazwie pociechy.
- 6 9
-
2022-07-25 22:57
(3)
niestety niektóre kobiety mają problem i nie wychowują swoich dzieci, stąd są bachory; ale one i tak uparcie będą mówić, że ten bachor drący się i ciapiący wszystko i wszystkich wokoło to pociecha:) pociechą będzie dla innych gdy znajdzie się w promieniu powyżej 20km. Szklanej kuli nie masz. Pudło.
- 3 1
-
2022-07-26 13:24
Nieadekwatna zmiana tematu w kontekście Twojej wypowiedzi. (2)
Podobno w dzisiejszych "tolerancyjno - tęczowych" czasach nawet nazwanie Napoleona z Tworek po imieniu jest niestosowne więc... dalej twierdzę, że nie masz dzieci tudzież piszesz właśnie o swoich.
- 0 0
-
2022-07-26 19:11
heh temat był o dzieciach na plaży, nie o tym czy ktoś je tam ma czy nie ma.
- 0 0
-
2022-07-26 13:53
zmianę tematu na tęczowo coś to Pani zaserwowała
- 0 0
-
2022-07-25 21:25
Dodać trzeba, że gdy jest się z dzieckiem tym większym, mniejszym
to nie ma beztroskiego plażowanka z piwkiem, przysypianiem na kocyku, nosem w tel. Tak uroczo nierozważnie to tylko na insta. W życiu kończy się to tragedią, kłopotami, stresem. Czemu ludzie tego nie pojmują?!! Mają za dużo dzieci? Czy są tacy głupi?
- 14 1
-
2022-07-25 21:20
(4)
czekasz na hejt, a sama jesteś hejterką
- 10 3
-
2022-07-26 23:21
Ujuj ile smutnych kobiet co mają problem z upilnowaniem bomblisława.
- 0 0
-
2022-07-26 19:13
Głupiutkie matki same dla sieboe są hejtem. O tym nie trzeba dużo pisać tylko rozejrzeć się.
- 0 1
-
2022-07-26 09:42
Delikatna złośliwość nazywacie już hejtem?
- 3 1
-
2022-07-25 21:30
Dlatego czekam.
- 1 5
-
2022-07-25 20:49
Nojo zdziwara
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.