- 1 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (14 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (10 opinii)
- 3 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 6 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (74 opinie)
Zmiany w opiece zdrowotnej nad dziećmi
Szpital nie odmówi już przyjęcia na oddział dziecka ze skierowaniem od pediatry, lekarz rodzinny nie wystawi od tak zwolnienia z wf-u, a dziecko do pełnoletności będzie musiało do lekarza zgłaszać się z książeczką zdrowia - m.in. takie zmiany wprowadza od nowego roku Ministerstwo Zdrowia.
Szpital musi przyjąć chore dziecko
Lekarz dyżurny w SOR czy w szpitalnej izbie przyjęć nie ma już prawa odmówić przyjęcia dziecka skierowanego do szpitala przez lekarza rodzinnego, pediatrę lub innego specjalistę bez konsultacji z ordynatorem lub kierownikiem oddziału (bądź ich zastępcami), na który dziecko miałoby być przyjęte. Wynik tej konsultacji musi zostać odnotowany w dokumentacji medycznej. Ma to zapobiec powtarzającym się dramatom, których można było uniknąć, gdyby rodzice chorych dzieci nie byli odsyłani od szpitala do szpitala.
Przepis obowiązuje od blisko trzech tygodni. Choć budził obawy, że obowiązkowe procedury w takich przypadkach zdezorganizują pracę Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych i izb przyjęć, w praktyce nie powoduje problemów.
- Wszyscy dyżurujący w UCK lekarze zawsze pracują pod nadzorem ordynatorów lub osób przez nich wyznaczonych i było tak już przed wprowadzeniem nowych przepisów - mówi dr n. med. Tomasz Stefaniak, z-ca dyrektora naczelnego UCK ds. lecznictwa. - Poza tym zarówno pacjenci, jak i lekarze kierujący mają wiedzę na temat profilowania jednostek, dlatego pacjenci pediatryczni trafiają zazwyczaj od razu do tego szpitala, w którym można udzielić im specjalistycznej pomocy.
Obowiązkowa książeczka zdrowia
W 2002 r. Ministerstwo Zdrowia przestało wymagać posiadania przez dziecko książeczki zdrowia (KZD), które do tego czasu zawierały ważne informacje o dziecku od dnia porodu (od punktów w skali Apgar, przez szczepienia, aż po bilanse na kolejnych etapach rozwoju). KZD zastąpiły wówczas książeczki drukowane przez firmy farmaceutyczne. Wprawdzie było w nich przewidziane miejsce na wszystkie istotne informacje, włącznie z notatkami lekarzy na temat powodów konsultacji lekarskiej, praktyka jednak pokazała, że większość rodziców i lekarzy nie dbało o to, by ich zawartość była aktualizowana.
Nowe książeczki będą obowiązkowe od 1 stycznia 2016 r. Wiadomo już, że będą dokumentować rozwój psychoruchowy i fizyczny dziecka od urodzenia do 18. r. ż. - bilanse zdrowia będą częstsze: do obecnie zalecanych dojdą badania po 6., 12. i 18. miesiącu życia i będą powtarzane co rok. Obowiązkiem lekarza będzie wpisywanie do KZD informacji o stanie zdrowia dziecka, przebiegu jego leczenia, zabiegach itp. W książeczkach będą też informacje o szczepieniach, kontrolach stomatologicznych, badaniach wzroku i słuchu. Dokument będzie zawierał również tabele ciśnienia tętniczego oraz siatki centylowe.
Książeczka ma też pomóc w rozwiązaniu narastającego problemu, jakim jest otyłość wśród dzieci. Będzie w niej miejsce na wpisanie wskaźnika BMI, którego wartość może być sygnałem o nieprawidłowej wadze dziecka. Być może znajdzie się w niej miejsce także na zalecenia dietetyczne.
- Książeczki zdrowia dziecka funkcjonują przez cały czas. Choć ich wypełnianie nie jest teraz obowiązkowe, rodzice zazwyczaj pilnują, by zawierały najważniejsze informacje na temat zdrowia ich dziecka - mówi Mikołaj Ruciński, wicedyrektor ds. medycznych w Nadmorskim Centrum Medycznym. - Jeśli nowe książeczki nie będą wymagały dokumentowania większej liczby danych niż obecnie, wypełnianie ich nie będzie kłopotem, zwłaszcza że część rubryk (np. dotyczących wzrostu, wagi itp.) wypełnia pielęgniarka.
Kolejnymi ważnymi dokumentami będą też obowiązkowe od 2016 r. karta przebiegu ciąży i karta obserwacji porodu, umożliwiające monitorowanie stanu dziecka jeszcze przed jego narodzinami.
Koniec całorocznych zwolnień z wf-u
Od września 2015 r. lekarz rodzinny nie może na stałe zwolnić ucznia z lekcji wychowania fizycznego, a jedynie z wykonywania niektórych ćwiczeń, w zależności od schorzenia. Lekarz ma również wyznaczyć czas, na jaki uczeń jest zwolniony z danej aktywności. Ma to pomóc w opanowaniu sytuacji, w której na lekcjach wf-u nie ćwiczy nawet do 30 proc. uczniów (tak wykazała przeprowadzona w roku szkolnym 2012/2013 kontrola NIK). W praktyce zwolnienie lekarskie ma definiować, jakiego zestawu ćwiczeń dziecko nie może wykonywać (np. po złamaniu nadgarstka uczeń nie będzie wykonywał ćwiczeń obciążających rękę, ale może grać w piłkę nożną).
Czytaj również: Lepsze oceny mają zachęcić do udziału w wf-ie
W uzasadnionych przypadkach lekarz będzie miał prawo wydać opinię o konieczności całkowitego zwolnienia ucznia z zajęć wychowania fizycznego na określony czas (np. jeden semestr).
Nowe przepisy mają kompleksowo poprawić opiekę zdrowotną nad dziećmi. Choć niektóre ich aspekty budzą sprzeciw ze strony środowiska medycznego, głównie z obawy przed dodatkową zbędną pracą papierkową, być może ostatecznie zmiany te przyniosą więcej korzyści niż strat.
Miejsca
Opinie (37) 1 zablokowana
-
2015-10-22 08:05
I słusznie
- 28 11
-
2015-10-22 08:39
Mam wątpliwości czy po złamaniu nadgarstka można grać w piłkę nożną (4)
- 87 15
-
2015-10-22 09:08
to pewnie masz tez watpliwosci czy mozesz dziecko z domu wypóścić
wkońcu ta ręką może łapać za klamki a co sie stanie jak za mocno naciśnie? ojojojojojoj
- 8 32
-
2015-10-22 09:21
a może chodzi o to aby ze złamanym nadgarstkiem grać w piłkę nożną bo można złamać drugi nagdarstek i też będzie można grać....aż do pełnego inwalidztwa...śmieszne to nie jest
- 22 4
-
2015-10-22 10:49
(1)
Muszę stać na bramce, co teraz?
- 11 1
-
2015-10-22 19:02
jest sposób ...
chorą rękę chowasz z tyłu, a bronisz zdrową
- 2 3
-
2015-10-22 08:48
21 wiek (2)
pełno różnych systemów informatycznych a oni książeczkę wynaleźli.
- 65 5
-
2015-10-22 15:10
widac ,że jestes gimbem bez szkoły.
- 1 10
-
2015-10-24 19:50
zawsze żle
Co by nie zrobili zawsze źle!
- 0 0
-
2015-10-22 09:14
pyza (1)
juz widze jak pielęgniarka wypęlnia BMI itp .... smiechu warte .
- 23 14
-
2015-10-25 18:32
pyza
tobie, to jeszcze dodatkowo będzie trzeba IQ obliczyć,to też nie będzie problemem.
- 0 1
-
2015-10-22 09:16
np. po złamaniu nadgarstka uczeń nie będzie wykonywał ćwiczeń obciążających rękę, ale może grać w piłkę nożną!!!! (2)
czy ja śnie?? większego debilizmu jak żyje nie słyszałam
- 79 9
-
2015-10-23 11:00
a po złamaniu nogi będą grali w siatkówkę
- 10 0
-
2015-10-24 19:44
pólsen
Jak widać wciąż tkwisz w półśnie i stąd poziom wpisu..
- 1 0
-
2015-10-22 09:38
bardzo dobrze (3)
Takie częstsze kontrole są bardzo ważne. W latach 80-tych wiecznie chodziliśmy klasowo do lekarza, stomatologa, okulisty i dzięki temu dzieci były pod tym wzgl dopilnowane.
Ja jestem za.- 31 8
-
2015-10-22 09:59
tak, tak (1)
zaufanie jest dobre ale kontrola lepsza. Kto to powiedział?
- 5 0
-
2015-10-22 12:19
guru czerwonej zarazy czyli lenin
- 4 0
-
2015-10-22 14:29
na plac zabaw
Wypuście dzieci na plac zabaw, zamiast zastanawiać się ile razy ma iść do lekarza.
Nie ma lepszej profilaktyki od sportu !!! Przećwiczone na własnej skórze i na swoich dzieciach !- 6 1
-
2015-10-22 09:54
Kolejna kompromitacja rządu Kopaczowej ,najpierwzepsuł teraz naprawiają (3)
Takie są jej sukcesy to ona wkoncu lekarzem jest!!!To przez 8 lat niepotrafili tego zrobić?Najpierw niszczyli co się da a teraz wracamy do epoki Gierka i to przed samymi wyborami ogłoszają zmiany i to tylko dlatego ze ludzie maja ich dość i nami nie zagłosują!!Książeczki to epoka gierka karty mają już nawet w Afryce!!! Zwolnienia z W-F przez wychowanie bezstresowe gimbusow , teraz będzie zabronione nawet jak będziesz miał kontuzje!
- 26 9
-
2015-10-22 15:12
ty d e b i l u książeczki a w zasadzie obowiązek ich prowadzenia zlikwidowano w 2002 roku więc to wina Kopaczowej Napisz jeszcze ,że pluskwa milenijna to też tusk i kopacz skąd się takie smiecie na forach biorą
- 2 3
-
2015-10-24 13:50
trudno oczekiwać by kemping potrafił co kółkiem innego poza wyzywanie
- 0 0
-
2015-10-24 19:40
najpierw pomyśl.....
Najpierw pomyśl i zastanów się, a potem komentuj. Proponuję popracować nad swoim poziomem i wiedzą. Powodzenia, bo na naukę nigdy nie jest za późno.
- 1 0
-
2015-10-22 10:35
Nie wystawi od tak zwolnienia?
Ministerstwo Zdrowia w trosce od nowego roku?
Dopiero od nowego roku się zatroszczą?
O nas, mam nadzieję...
Pośpiech przy pisaniu artykułów jest niewskazany :)- 5 5
-
2015-10-22 10:50
Bilans co rok? Dobrze zrozumiałem?
- 8 2
-
2015-10-22 11:04
Śmieszne, że to lekarze muszą uczyć dbania o dzieci (1)
uważam, że to wina rodziców, jeżeli nie kontrolują zdrowia dziecka, zajmują się sobą i karierą, wyjazdami oraz jak być lepszym od znajomych, zamiast poświecić trochę uwagi dziecku. Otyłość wynika z braku czasu dla dziecka, masz 10 zł i kup sobie co chcesz, zamiast ugotować obiad w domu i celebrować jedzenie w rodzinie
- 37 5
-
2015-10-26 12:15
Świat zwariował....
W stu procentach zgadzam się z tą wypowiedzią. Sama jestem matka 6 latka. I dbam o jego rozwój nie tylko intelektualny ale również ruchowy. W tych czasach dzieci za mało przebywają na świeżym powietrzu za to za dużo siedzą przed telewizorem i komputerem. Dlaczego tak jest?? Ponieważ świat zwariował na punkcie rzeczy materialnych. Liczy się mieć a nie być. Za 10-14 lat , kiedy Maluchy dorosną , dopiero złapiemy się za głowę. Teraz rodzice nie mają czasu na wychowanie, bo muszą albo ciężko harować na kawałek chleba albo gonią za karierą. I to się zemści na nas. Kiedy będziemy starzy i będziemy oczekiwać pomocy. Nikogo przy nas nie będzie, nie będzie szacunku do osób starszych, dzieci, do człowieka, zwierząt i natury. Pozostanie tylko wieczna walka o pieniądze i władzę. W życiu nie liczy się tylko posiadanie. Liczy się wychowanie i dobre myślenie. Świat zwariował ale nie musimy tego pochwalać... Przystopujmy czasami i zastanówmy się co tak naprawdę liczy się z życiu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.