• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Panowie, proszę nie podglądać plażowiczek

Jarosław Kus
26 lipca 2024, godz. 16:30 
Opinie (20)

Gdy tylko "rozpoczyna się okres urlopów", "jak co roku" wiele osób zastanawia się, "gdzie i jak spędzić wakacje". W lipcu roku 1939 wybór jest naprawdę spory, bo "żądni tylko wypoczynku, kąpieli słonecznych, pływania, spacerów, wspinaczki mogą wybrać się nad morze lub w góry".



A że "w naszych kąpieliskach nadmorskich poczyniono (...) duże inwestycje", jest spora szansa na to, że "pozwoli [to] licznym rzeszom zwolenników morza, słońca i piasku spędzić wakacje w warunkach znacznie kulturalniejszych."

Bo choć zdarza się, że "nad wybrzeżem przechodzi gwałtowna burza z licznymi wyładowaniami piorunów" (i takie "wyładowania atmosferyczne dają się we znaki na całych Kaszubach, zwłaszcza w północnej części")...

...to wcale nie pogoda jest nieodzownym warunkiem "kulturalnego wypoczynku": wszak po burzy pojawia się "słońce i pogoda" (nawet "słoneczna o umiarkowanym zachmurzeniu").

No i ze zwykłą burzą można sobie jakoś poradzić, ale z tą brunatną, niespokojnie od jakiegoś czasu kłębiącą się nad Gdańskiem, tak łatwo już nie jest... Bo wywołuje chociażby "zrozumiałe zmęczenie" ludności niemieckiej w Gdańsku", jako że "bilans tego wszystkiego" ("1276 hitlerowców - 365 dni - 905 imprez") jest i musi być "jasny dla każdego trzeźwego obserwatora" ("więc absolutny u wszystkich członków partii braku czasu na jakiekolwiek życie poza partyjne, więc przekreślenie życia prywatnego, więc zmęczenie i wyczerpanie ludności wziętej w tryby maszyny partyjnej").

I nawet sport, który podobno jest apolityczny, pada ofiarą tej nawałnicy: "boisko Gedanii w Gdańsku jest praktycznie zamknięte", ponieważ "Gedania" wystąpiła" z Niemieckiego Narodowosocjalistycznego Związku Sportowego ("jedynego, który pozostał w Gdańsku"). I nic w tym dziwnego, bo "sportowcy polscy nie chcą, ani też nie mogą być szturmowcami hitlerowskimi"...

Turystom spragnionym wypoczynku nad morzem pozostaje więc omijać Gdańsk i korzystać z "wycieczek i podróży morskich z polskich portów".

Można też przy tej okazji odwiedzić Gdynię, "płuca i serce Polski", do której ma zawitać "nowy polski statek transatlantycki".

Najnowszy "polski motorowiec "Chrobry"" wpłynie "po raz pierwszy do portu gdyńskiego" w dniu 23 lipca, zaraz po "Piłsudskim" ("przybył w sobotę rano do Gdyni przywożąc około 200 pasażerów") i - "pełnym gości z Ameryki" ("kochających całą Polskę") - "Batorym". To właśnie te dwa transatlantyki, "stojące przy dworcu morskim", mają powitać "Chrobrego" syrenami.

Z myślą o tych, którzy statków nie mogą powitać osobiście, Polskie Radio przygotowuje jednak specjalną audycję radiową: "reportaż (...) nadany w części przez rozgłośnię toruńską w programie ogólnopolskim w ramach tygodnika dźwiękowego i osobnej audycji", zatytułowany "Statek wchodzi do portu".

Nie jest to wprawdzie bezpośrednia transmisja z "Chrobrego", lecz reportaż z "Cieszyna" - ale na bezrybiu i rak... Kto wie, może kiedyś Polskie Radio nada reportaż ze stoczni, z budowy "pierwszego polskiego parowca"?

Jednak najlepsza nawet audycja, nie zastąpi prawdziwego Bałtyku, bo w radio trudno "z uśmiechem na ustach maszerować wzdłuż wybrzeża", jak czynią to "nasze urocze żeglarki", odpoczywające "po pracowitym dniu, spędzonym na polskich żaglowcach i jachtach".

Więc "sezon letniskowy, dzięki utrwalającej się pogodzie przybiera z każdym dniem na sile" i jest już niemal pewne, że wszystkie nadmorskie "miejscowości w najbliższych dniach osiągną niewątpliwie maksymalne zapełnienie".

Bo przecież nie tylko "Kudzio nad morzem czuje się dobrze": w Orłowie bawi się "młoda Warszawa" - również i "młode Pomorze kąpie się w Bałtyku".

Bo jeśli już gdzieś lec, to chyba tylko na plaży...

Nie zapominając wszakże, iż "na plażach nadmorskich musi być porządek": "p. starosta morski" i... rozeźlony jegomość z poduszką tylko czekają na wasze potknięcie.



Źródło: "Gazeta Pomorska" nr 159 z 13 lipca 1939 r., "Dziennik Bydgoski" nr 158 z 13 lipca 1939 r. i nr 168 z 25 lipca 1939 r., "Słowo Pomorskie" nr 158 z 13 lipca 1939 r. i nr 167 z 23 lipca 1939 r., "Ilustrowany Kurier Codzienny" nr 202 z 24 lipca 1939 r. oraz "Ilustracja Polska" nr 29 z 16 lipca 1939 r. i nr 31 z 30 lipca 1939 r. Skany pochodzą z Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki, Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (20)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Spacer z Przewodnikiem: Gdańsk - Droga Królewska i ciekawe zakamarki Głównego Miasta

47 zł
spotkanie, spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Które z państw przystąpiły do UE w 1986 roku?

 

Najczęściej czytane