Wyjdźmy na ulice w ciszy..
Każdy w swojej indywidualnej sprawie
Czy walczysz o wolną wolę miłości
Czy walczysz o wolną wolę wyznania
Czy walczysz o wolną wolę innych spraw
Nie ważne jaki jesteś, kim jesteś i co robisz ze swoim życiem
Wyjdźmy i nie dajmy się sprowokować naszej władzy, bo właśnie o to im chodzi
Pokażmy, że Polacy potrafią się zjednoczyć
Wychodzimy na ulice w sprawach nie katolików, nie gejów czy lesbijek, nie czarnoskórych czy białoskórych, a w sprawach LUDZI - wszystkich ludzi, którzy są tak samo bezsilni i bezradni.
Zawsze będziemy mieli odmienne zdania w różnych sprawach, bo każdy człowiek jest inny, ale czy to jest powód do toczenia wojny między sobą?
Uszanujmy nasze poglądy i patrzmy na siebie jak człowiek na człowieka.
Pokażmy, że nie jesteśmy - jak to mówią na nas obywateli - tym bydłem, tym gorszym, nierozumnym sortem, który trzeba wyplewić
Zróbmy sobie spacer w ciszy