Konkurs zakończony: 5punktowe wejściówki na 47. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych

Nagrodzone wypowiedzi

• Zdecydowanie 41. FPFF w 2016 rok i przedpremierowy oraz pozakonkursowy pokaz 'Powidoków Andrzeja Wajdy. Niezwykle emocje, bo obecny na nim był sam (już mocno schorowany) mistrz, którego chciałem poznać całe życie i w końcu się udało. Krótka rozmowa, zdjęcie i wielkie ciepło bijące od niego. Zmarł niecały miesiąc później...podczas następnej edycji była już tylko poświęcona mu wystawa. Cieszę się, że udało mi się go zobaczyć!

  Maciej M. 2022-09-07 12:08:24

• Rokrocznie podczas FPFF zbieram autografy od gosci festiwalu i moje najmilsze wspomnienia są związane właśnie z tymi wydarzeniami. Przed oczami mam cały czas Zofię Czerwińską, która przyjeżdżała na festiwal ze swoim sznaucerem Dżekusiem, który towarzyszył jej na czerwonym dywanie. Również Anna Smołowik bywała w Gdyni ze swoim psiakiem Dublem. Zresztą koło hotelu często o poranku mozna spotkać artystów wyprowadzających swoich czworonożnych przyjaciół. Sonia Bohosiewicz np. lubi robić selfie z widzami - zabiera Tobie Twój telefon, unosi w powietrze - cyk - i już ma sie wspólne zdjęcie z bohaterką "Wojny polsko-ruskiej" Podczas festiwalu trafia się też na gwiazdy "niedosępne" jak choćby Bill Pulmann otoczony armią ochroniarzy. Mimo to większość spotkanych osób jest bardzo przystępna dla gości festiwalu

  Michał B. 2022-09-07 12:16:12

• Najmilej wspominam FPFF w 2012r., kiedy to na stronie festiwalowej udało mi się wygrać 2-dniowy karnet na wszystkie projekcje w Teatrze Muzycznym z udziałem twórców filmów. Siedząc na widowni blisko reżyserów i gwiazd naszego kina poczułam się przez chwilę, jakbym była częścią tego filmowego świata. Ponadto obejrzałam wówczas kilka naprawdę świetnych filmów (m.in. "W ciemności". "Mój rower" czy "80 milionów") i byłam bardzo zadowolona, że polskie kino ma się tak dobrze. Mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie i że uda mi się zobaczyć jakieś filmy w ramach festiwalu, a może nawet zdobyć wejściówkę? Pomarzyć nie zaszkodzi. ;)

  Ewa O. 2022-09-07 15:43:30

• Najciekawsze wspomnienie z festiwalem, to trzy lata jako wolontariuszka na festiwalu! Cudowna praca, poznałam mnóstwo niesamowitych ludzi z całej Polski, którzy z miłości do polskiego filmu przyjechali do Gdyni. Pomoc ludziom, którzy gubią się w drodze do sali, poznanie gwiazd, oglądanie filmów - wolontariat to coś co polecam na festiwalu. Bardzo żałuje, ze moja praca zawodowa koliduje z tym :(

  Weronika B. 2022-09-08 09:18:08

• Wspomnień jest pełno, bo jest to wspaniały festiwal. Niemniej ma być krotko, wiec nasuwa mi się historia z zeszłego roku, jak po seansie filmu „Żeby nie było sladow” wieczorem w sobote, opuszczałam sale i zauważyłam jak głowni aktorzy, których właśnie widziałam w filmie wchodzą po czerwonym dywanie do Teatru Muzycznego. Nie minęło 5 minut a cześć z nich spotkałam na tyłach budynku roześmianych i korzystających z chwili przerwy. Mogłam im podziękować i pogratulować wspaniałego filmu. Na codzień nie ma się takiej okazji, wiec dziękuje, ze to właśnie w Gdyni odbywa się ten niesamowity festiwal a ja również mogę być jego częścią.

  Klaudia L. 2022-09-08 11:52:54