Konkurs zakończony: Bilety na dowolny film w Kinie Helios

Nagrodzone wypowiedzi

• Disco polo (2015) - kompletnie nie wiedziałam co ja robię w sali kinowej mogłam pójść na coś interesującego, a dałam się namówić znajomym "chodź będzie fajnie, zobaczysz" :) no i zobaczyłam i nie da się tego odzobaczyć :D zdecydowanie to jest najgorszy film na jakim byłam w kinie (niestety) :)

  Marlena S. 2022-09-08 10:15:28

• "Krzesło Diabła", film który w 2007 roku obejrzałam razem ze znajomymi na maratonie filmowym Horrorów. Film był po prostu zły, zły pod każdym względem. Uratował go jedynie towarzystwo znajomych, dzięki którym wydał się on bardziej komedią niż horrorem. Był tak zły, że to pierwszy film, który przychodzi mi do głowy, a minęło już 15 lat.

  Agnieszka K. 2022-09-08 10:41:41

• "Sausage Party". Mimo, że animacje w filmie były na wysokim poziomie, a trailery puszczane już ponad 6 miesięcy wcześniej przed każdym innym możliwym seansem zapowiadały nowe, fajne kino dla dorosłych, to film był koszmarem scenarzysty. Wysiedzieliśmy wtedy jednak do końca licząc na plot twist, nie poszczęściło się nam jednak w tym zakresie... (:

  Magda K. 2022-09-08 12:55:29

• Odpowiedź jest oczywista! "The Room" Pana Wiseau. Z każdą kolejną minutą ogarniał mnie coraz większy podziw dla bujnej wyobraźni naszego rodaka, a w tym samym momencie kompletny brak spójności, który ewidentnie wskazuje na reżyserowanie po spożyciu solidnej dawki niejadalnych grzybów. Dialogi, oh proszę Państwa, to trzeba przeżyć. A efekty specjalne i montaż, śnią mi się do dzisiaj. Film najgorszy ale jaki IMPACT na umysł i kulturę.

  Adrian B. 2022-09-08 14:05:49

• Zdecydowanie najgorszym filmem jaki kiedykolwiek miałam „nieprzyjemność”oglądać w sali kinowej było 365 dni. Nie bez powodu został on pierwszym polskim filmem ze „Złotą Maliną” ;). Na próżno szukać jakiegokolwiek pozytywnego aspektu tej farsy. Bardziej przypominało mi to teledysk z prostą fabułą i muzyką na pierwszym planie, która swoją drogą męczyła od początku do końca filmu. Było to tak złe, że tylko najwytrwalsi dotrwali do końca, ale jakim kosztem…

  Karolina N. 2022-09-08 14:41:12

• Zdecydowanie moim faworytem do tytułu najgorszego filmu są ZABÓJCZE RYJÓWKI! Na niewielkiej, na której prowadzone były eksperymenty, wyspie ląduje grupa rozbitków. Okazuje się, że zamieszkują ją mordercze ryjówki, a dokładniej rzecz biorąc – psy ubrane w jakieś wycieraczki, czy też dywaniki). Do tego wisienką na torcie są "specjalne" efekty specjalne oraz "pełne napięcia dialogi", które porównać można do "ekscytującej" Ukrytej prawdy. Dodam też, że film udało mi się obejrzeć w nieistniejącym już kinie Neptun na ul. Długiej :)

  Mateusz B. 2022-09-08 18:36:45