- 1 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (88 opinii)
- 2 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (48 opinii)
- 3 Coraz więcej sposobów na napiwek (295 opinii)
- 4 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 6 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
Rib Eye, Tomahawk, T-Bone - 5 miejsc z dobrymi stekami w Trójmieście
Bardzo popularne w krajach anglosaskich, podawane na wiele różnych sposobów steki, u nas nadal uznawane są za potrawę dość wykwintną. Choć z pozoru ich przygotowanie wydaje się wymagać zaledwie odrobiny kulinarnego zaangażowania i być mało czasochłonne, w praktyce potrzeba sporo wprawy w smażeniu. Prawdziwym kluczem do sukcesu dobrego steka jest jednak odpowiedni kawałek mięsa. Miłośnikom tego dania oraz wszystkim tym, którzy postanowią spróbować go po raz pierwszy, Trójmiasto ma do zaoferowania sporo restauracji specjalizujących się w stekach i wołowinie. Zobaczcie nasze subiektywne propozycje restauracji, w których szefowie kuchni na stekach znają się jak mało kto, a same steki podawane są w sposób niebanalny i z oryginalnymi dodatkami.
Trójmiejskie restauracje, w których zjesz steki
- Blue, czyli stek lekko obsmażony z każdej strony. To najbardziej krwista wersja steka, ciepła i surowa w środku, możliwa do uzyskania tylko na patelni,
- Rare (mocno krwisty) - stek słabo wysmażony. W tym wypadku rozpoczął się już proces ścinania białka, jednak mięso pozostaje czerwone w środku. Mocno krwisty stek ma rumiane boki i jest miękki w dotyku,
- Medium (średnio wysmażony) - najbardziej popularny stopień wysmażenia. Stek nie jest krwisty, ale zachowuje soczystość. W środku mięso powinno być brązowe,
- Medium well, czyli dobrze wysmażony stek w bardziej brunatnym kolorze. Po dotknięciu mięso jest twardawe, ale elastyczne,
- Well done (dobrze wysmażony) - mięso ma brunatny lub szarawy kolor, a miejscami może nawet nosić ślady niewielkiego przypalenia.
True Restaurant
Gdańsk, ul. Chmielna 10
W True Restaurant znajdziemy steki, które wykrawane są na miejscu. Spróbować można tu steków m.in.:
- z polędwicy (długi i stosunkowo wąski mięsień, ułożony wzdłuż grzbietu),
- z antrykotu (długi mięsień wzdłuż kręgosłupa przyrastający do kręgów piersiowych),
- sezonowanego na sucho T-bone'a, czyli steka z kością z małą częścią polędwicy i większą rostbefu,
- "Bone in NY", czyli sezonowanego na sucho kawałka rostbefu z kością,
- Tomahawk - steka ribeye z długą kością.
Zobacz także: Tatar w Trójmieście - gdzie, jak i za ile?
Restauracja słynie jednak przede wszystkim z łączenia na jednym talerzu dwóch całkowicie odmiennych, lecz równie smakowitych produktów - krwistych steków i orzeźwiających owoców morza. Spróbować tego połączenia można zamawiając talerze "Surf&turf". Do wyboru jest stek z polędwicy podawany wraz z krewetką olbrzymią (230 zł), Tomahawk z homarem (cena zależna od gramatury) lub talerz kilku dań mięsnych i owoców morza (m.in. polędwica, antrykot, rostbef, krab kamczacki, krewetki black tiger, dzikie krewetki argentyńskie, kalmary, ośmiorniczki, mule w białym winie), stanowiący doskonałą propozycję dla dwojga (480 zł).
Delmonico Cut Steakhouse
Gdańsk, ul. Chmielna 26
Wołowinę wagyu uważa się za najdroższą na świecie. Hodowcy i restauratorzy są w stanie wydać na kilogram mięsa ponad tysiąc złotych, dlatego na dania z tym produktem w roli głównej często trzeba słono zapłacić. W Trójmieście z serwowania tej właśnie wołowiny słynie restauracja Delmonico Cut Steakhouse. Podawane tu steki pochodzą z ich własnej hodowli bydła wagyu, która mieści się na Kaszubach. Wyjątkowość wołowiny wagyu wynika z marmurkowatej struktury mięsa, czyli tłuszczu osadzonego między mięśniami, dlatego najbardziej polecanymi stekami są Ribeye i Ribsteak, gdyż jest w nich go najwięcej. Tłuszcz ten nadaje daniu wyjątkową głębię smaku, ale także zalicza się do tłuszczów zdrowych, gdyż zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe.
Najwyższej jakości steki z Wagyu, serwowane są z sezonowymi dodatkami. Można wybierać spośród steków dojrzewających na mokro: Picanha (89 zł/ok. 350 g), Rumpstek (98 zł/ok. 350 g), Tenderloin steak (149 zł/ok. 200 g), Ribeye Steak (169 zł/ok. 500 g), New York Strip (329 zł/ok. 550 g) oraz na sucho: New York Steak (299 zł/powyżej 700 g), Rib Steak (339 zł/800 g), T-Bone Steak (369 zł/ok. 900 g) oraz polecany przez szefa kuchni Tomahawk (379 zł/powyżej 1 kg). Nie wszystkie rodzaje oraz wielkości steków są dostępne codziennie, ale kelnerzy w Delmonico służą radą w kwestii doboru rodzaju, wielkości czy stopnia wysmażenia steka.
Delmonico to jednak nie tylko wołowina. W karcie znaleźć można wiele innych dań, w tym propozycji wegetariańskich, jak np. grillowane tofu.
Steak House Evil
Gdańsk, ul. Powroźnicza 19/20
Różnych rodzajów steków spróbujemy też w Steak House Evil. Lokal specjalizuje się w stekach z sezonowanej wołowiny, pochodzącej z polskich hodowli, m.in. rasy Hereford, Red Angus i Black Angus. W menu znajdują się zarówno steki klasyczne, jak i bardziej wyszukane propozycje, jak np. stek ze strusia. Sezonowane mięsa umieszczane są w lodówkach ustawionych na widoku, przez co każdy gość restauracji ma możliwość wybrania upatrzonego kawałka mięsa.
W lokalu zjemy steki wysmażane na grillu:
- z antrykotu (25 zł/100 g),
- Rib eye (27 zł/100 g),
- z polędwicy (40 zł/100 g),
- sezonowane na sucho z kością lub bez z antrykotu, rostbefu, tomahawk 35-40 zł/100 g),
- T-bone (40 zł/100 g),
- Porterhouse (50 zł/100 g),
- ze strusia (35-40 zł/100 g),
- z tuńczyka (32 zł/100 g).
Evil proponuje ciekawą opcję, jaką jest możliwość zamówienia desek - zestawów mięs podawanych wraz z dodatkami. Dzięki temu można za jednym podejście spróbować kilku rodzajów steków. Do wyboru jest deska mini składająca się z antrykotu i rostbefu (łącznie 800 g mięsa) oraz dodatków i sałatki w cenie 240 zł, deska classic z większą ilością mięsa (1,2 kg) w cenie 300 zł oraz deska vip, w której skład wchodzi 1,5 kg lub więcej mięsa sezonowanego bez kości i z kością, wszystkie dodatki, sałatka oraz zestaw sosów. Za
Billy's Restaurant
Sopot, ul. Plac Zdrojowy 2
Szeroki wybór grillowanych steków znajdziemy także w innej amerykańskiej sieci - Billy's Restaurant. Lokal słynie z tego, co w amerykańskiej kuchni najlepsze: wyśmienitych steków i soczystych burgerów. Steki przygotowywane są tu z dużą starannością. Powstają ze specjalnej, późno leżakowanej wołowiny, opatrzonej certyfikatem jakości, która zawiera jedynie od 10 do 15 proc. tłuszczu. Zjemy tutaj m.in:
- stek z łopatki wołowej American Black Angus (89 zł),
- Californian Steak z polędwicy wołowej (99 zł),
- dojrzewający przez pięć tygodni New York USA stek z rostbefu (109 zł),
- długo dojrzewający Ohio stek z antrykotu (119 zł),
- Porterhouse - stek z kością, która oddziela delikatną polędwicę od rostbefu (119 zł),
- Tomahawk - specjalną odmianę cięcia steka z zachowanym dłuższym żebrem. Z uwagi na rozmiar, stek wymaga dłuższej obróbki cieplnej. Podawany jest również dla dwóch osób (169 zł).
Czytaj także: Serwis doliczany do rachunku w restauracji - tak czy nie?
Texmex
Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 17
Z kolei sopocka restauracja Texmex specjalizuje się w wołowinie wysokiej jakości importowanej z różnych stron świata, m.in. z Argentyny, Urugwaju i USA. Sprzedawane są tu sezonowane przez minimum trzy tygodnie całe elementy, które następnie zostają rozebrane na: T-bone, Porter House, New York Bone In, Ribeye Bone In, Rostbef, Ribeye, Chateaubriand oraz filet Mignon. Do steków polecane są zaś takie dodatki jak: ziemniak Hasselback ze śmietaną i kawiorem, pieczone ziemniaki w soli z Chimichurri, grillowane warzywa czy kukurydza z grilla.