- 1 Nie ma jagodzianek, są malinianki (38 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Masło Maślane w Klubie Kot (7 opinii)
- 3 Coraz więcej sposobów na napiwek (310 opinii)
- 4 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (62 opinie)
- 5 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (109 opinii)
- 6 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
Nie tylko hot dog. Co zjemy na stacjach benzynowych?
Niezdrowo, drogo i niezbyt smacznie - tak myślimy o jedzeniu serwowanym na stacjach paliw. Spróbowaliśmy rozprawić się z tym mitem, ale chyba niespecjalnie nam się udało. Przy okazji dowiedzieliśmy się jednak, że nie samym hot dogiem głodny tankujący może się posilić.
Po testach, które przeprowadziliśmy kilka dni temu na wybranych stacjach benzynowych w Trójmieście, do jednego się przekonałem: menu minibarów na stacjach potrafi zaskoczyć.
Największe i najbardziej pozytywne zaskoczenie przeżyliśmy na stacji Orlen przy ul. Grunwaldzkiej 258 . To oddział obok KFC w Oliwie. W lokalu funkcjonuje nie tylko sklepik, ale i niewielkie bistro serwujące przeróżne posiłki na ciepło i zimno. Zjemy kotleciki z kurczaka w panierce, pierogi, sałatki, tortille, zapiekanki, panini i kilka rodzajów kanapek (w tym pokaźnej wielkości bułę z rumsztykiem wołowym). Za porcję - w zależności od dania - zapłacimy od 5 zł do 10 zł. W cenie serwis na talerzu i obsługa kelnerska w barowym kąciku.
My wzięliśmy pierogi. Porcja dziewięciu pierogów ruskich z cebulką kosztowała 8,99 zł i nie była zła. Oczywiście jeśli ktoś lubi lekko gumiaste dania odgrzewane w mikrofali. Ale na trasie to i tak chyba najlepsze rozwiązanie, jeśli szukamy szybkiego, w miarę porządnego posiłku.
Zobacz także: Zważyliśmy fast-foody. Wyniki zaskakują
Nieźle było też na Statoilu na granicy Gdańska i Sopotu . Stacja promuje się "prawdziwymi" hot dogami, czyli parówkami w miękkiej bułce z dodatkami, a nie w bułkopodobnym rulonie zalanym sosem (jak w większości innych miejsc). Do wyboru jest kilka rodzajów tej kanapki: z oliwkami, z wołowiną, z białą kiełbasą oraz klasyczny - z piklami i cebulką. Wybieramy ten ostatni.
Za 6,99 zł otrzymujemy fast-food, którego nie powstydziłaby się niejedna sieciówka. Fani tego typu przekąsek właśnie na tej stacji powinni tankować. Do zestawu szklanka lemoniady z lodem za 6,99 zł - niestety o smaku przesłodzonego kwasku cytrynowego. Zaskoczeniem na Statoilu są natomiast kanapki na ciepło (6,99 zł) - zjemy nawet taką z szynką wiśniową czy jarmużem. Oferta niczym w hipsterskim barze.
Na Lotosie przy ul. Zwycięstwa 13 (obok wrzeszczańskiego Multikina) niestety się rozczarowaliśmy. Nie dość, że z oferty wycofano pierożki - jeszcze kilka lat temu lansowane na kulinarny przebój - to ichnia nowość, czyli meksykańskie krokiety "Torrito" (8 zł) zupełnie nie nadawały się do konsumpcji - przesączone tłuszczem ciasto i najniższej jakości nadzienie mięsne to pomyłka. Sytuację uratowała zapiekanka "3 sery" (7,99 zł) - całkiem smaczna i - co najważniejsze - chrupiąca po podgrzaniu. Na Lotosie znajdziemy również spory wybór kanapek (w tym na ciepło) oraz - oczywiście - hot dogi.
Na te ostatnie pojechaliśmy na BP na Strzyży przy ul. Grunwaldzkiej 229 . Za dwie parówki (jedna drobiowa, druga w stylu kabanosa) w bułce (pszenna oraz grahamka) w wersji XL zapłaciliśmy 10 zł. Buły były trochę czerstwe, ale kiełbaski z dużą ilością musztardy ratowały ich smak.
W BP warto zwrócić uwagę przede wszystkim na ofertę kawiarnianą - ich Wild Bean Cafe uchodzi za najlepszą wśród wszystkich kawiarenek na stacjach benzynowych. Kupimy tutaj nie tylko pączki i croissanty, ale też np. zdrową przekąskę w postaci jogurtu z owocami i kruszonką (7,90 zł). Spróbowaliśmy takiego z malinami i był to chyba najbardziej naturalny posiłek, jaki można zjeść na stacjach paliw.
Ostatni na liście jest oliwski Shell przy ul. Grunwaldzkiej 560 . Tutaj wybieramy burrito z wołowiną (6,99 zł) oraz panini (9,99 zł) z kurczakiem i chorizo. Obie przekąski są bardzo dobre i całkiem sycące - można nimi spokojnie zaspokoić średni głód.
Kanapka na ciepło na Shellu jest też prawdopodobnie najsmaczniejszą przekąską dostępną na wszystkich stacjach benzynowych, na jakich jedliśmy. Nie zmienia to jednak faktu, że na lunch i tak polecamy zajechać do któregoś z trójmiejskich barów czy restauracji. Ich pełną listę znajdziesz w naszym katalogu.
Opinie (117) 6 zablokowanych
-
2016-09-28 15:52
Pierogi hahaha
- 10 1
-
2016-09-28 16:19
(3)
Panie Redaktorze
Za przeproszeniem pisze Pan dla portalu Trójmiasto i sr* we własne gniazdo. Zastanów się Pan. A pierogi na Lotosie też były superrrr- 2 13
-
2016-09-28 17:31
Na LOTOSIE wszystko do d.......py (2)
- 5 2
-
2016-09-28 21:16
Zawsze tankuje na Lotosie (1)
Od października na stacjach Lotosu rozance w nawigatorze,w kazda niedziele ksiądz będzie spowiadal,normalnie powiadam wam konfesjonal na każdej stacji i taca przy wyjściu.Dodatkowo przed swietami przy zakupie 50 litrow lotos dynamic ksiazeczka do nabozenstwa
- 0 1
-
2016-09-28 21:37
Byłeś ofiarą gwałtu czy co?
- 3 2
-
2016-09-28 16:36
smacznego grubaski !
jw
- 6 2
-
2016-09-28 16:48
hot dog 4.99 i duża kawa za 7.99 nie pozdrawiam lukoila zdziercy! (4)
- 9 2
-
2016-09-28 17:05
(3)
Rozumie, że cen tam nie wywieszają...
- 3 1
-
2016-09-28 17:35
kto rozumie ofiaro reformy edukacji? (2)
chciałeś zapewne napisać "rozumiem, że"
- 3 1
-
2016-09-28 17:55
(1)
dzięki za korektę, faktycznie bład wynikał wyłacznie z mojej niewiedzy, nie kazdy mial okazje skonczyc gimnazjum i ciezkie studia humanistyczne na jakiejs prestizowej uczelni za 299 zl za miesiac
- 6 1
-
2016-09-29 12:46
odmiana przez przypadki była w programie szkoły podstawowej
przykro słyszeć, że cię to ominęło
ale miło, że teraz już umiesz mówić poprawnie- 1 1
-
2016-09-28 17:04
Pierogi ze stacji Orlenu. Co prawda z mikrofalówki, ale smaczne i sycące
polecam: Magda Gasstrol
- 18 3
-
2016-09-28 17:39
a dlaczegóż artykuł nie jest w deLuxe
albo przynajmniej w pasje i emocje? hmm?
- 22 0
-
2016-09-28 17:40
Dobrze że nie frytki (1)
Smażone na oleju silnikowym :)
- 10 0
-
2016-10-10 17:20
i vice versa
tankować olejem po frytkach
- 0 0
-
2016-09-28 17:45
Nikt tam nie jada
Jak czytam opienie to wygląda że nikt nie jada tam..a zawsze przy gastro i ekspresie kolejki ;)
..a co do stacji, na stacji kawę i hota nie. kupuje ktoś kto jedzie do pracy tramwajem albo pokonuje samochodem w obie strony 10km dziennie...ale każdy kto jeździ autem dużo, nie wyobraża sobie jak bardzo pyszny jest hotdog jak głód tak męczy że skupić się ciężko na jeździe.- 6 2
-
2016-09-28 17:53
polecam ten patent
Na jednej ze stacji( a może też i na innych) gdy dużo schodzi parówek a nie są rozmrożone to rozmraża się najlepiej i najszybciej w sr*czu wystarczy zablokować guzik woda leci i rozmraża w 10- 15 minut gotowe do pieczenia kto nie wierzy niech spróbuje dobry i szybki patent .Polecam hot dogi smacznego .
- 5 9
-
2016-09-28 18:16
(3)
Tqa czlowiek chce zaplacic za paliwo a tam kupuja gazety picie hot dogi i inne pitoly
- 21 1
-
2016-09-28 18:39
ty pewnie nigdy tego nie kupujesz... sami fani higienicznego zycia...
- 1 11
-
2016-09-28 20:14
(1)
W źyciu bym na stację paliwową nie pojechał
- 3 1
-
2016-09-28 20:16
To zrozumiałe, nie masz samochodu i PJ
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.