- 1 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (98 opinii)
- 2 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (53 opinie)
- 3 Coraz więcej sposobów na napiwek (296 opinii)
- 4 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
- 5 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
- 6 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
Nowe lokale: ramen, krewetki, sushi i kawa
Pierwsza w mieście restauracja z ramenem, bar z owocami morza, kameralny lokal z sushi i piwem i tonąca w roślinach kawiarnia - to nie wszystkie nowe lokale w Trójmieście, które opisujemy w kolejnym odcinku naszego cyklu.
Meso Ramen
W końcu można to śmiało ogłosić - Trójmiasto (dokładniej rzecz biorąc: Gdańsk) doczekało się pierwszej restauracji specjalizującej się w ramenie (tzw. ramenya). Meso Ramen (na parterze Czterech Oceanów przy ul. Obrońców Wybrzeża 17/4 na Przymorzu) to lokal właściciela baru Mesobox, który od kilku lat karmi kuchnią japońską. Bywalcy tego ostatniego z pewnością kojarzą tamtejszy kare ramen i różne spontanicznie się pojawiające w menu modyfikacje tej zupy. Po miesiącach takich eksperymentów właściciel przepis na wywar opracował do perfekcji i postanowił otworzyć drugi lokal. Ten pozornie zwykły bulion, a tak naprawdę pieczołowicie komponowana z różnych składników i gotowana przez kilkanaście godzin mikstura to klucz do udanego smaku ramenu.
W Meso Ramen na razie ramenowe kompozycje są trzy. Pierwsza to shio, czyli wywar wieprzowo-drobiowo-rybny, gdzie rolę głównego bohatera smaku gra sól. Podawany jest (poza makaronem oczywiście) z roladą z boczku chāshū, jajkiem, szczypiorkiem i marynowaną tykwą (30 zł). Drugi ramen to shōyu, doprawiony sosem sojowym z karkówką, kapustą pak-choy (29 zł). Trzeci to kare ramen z dodatkiem mieszanki przypraw z curry w roli głównej, szaszłykami yakitori z kurczaka, szpinakiem i grzybkami shimeji (29 zł). Kompozycje mogą zdawać się minimalistyczne, ale to dobrze zbalansowane w smaku i naprawdę spore porcje. W przyszłości należy spodziewać się również innych kombinacji smakowych oraz wegetariańskiego ramenu. Oprócz tego w karcie znajdziemy dwie (na razie) przystawki, czyli sałatkę z glonów wakame (9 zł) oraz różyczki ze świeżego łososia z ostrą pastą z awokado (18 zł). Na razie tyle, ale właściciel dopracowuje kolejne pozycje, będą także desery oraz japońskie piwo i mocniejsze alkohole. Meso Ramen czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 15-22, a w weekendy w godz. 12-22.
Honolulu Wise Food
Honolulu powinien być dobrze znany stałym gościom trójmiejskich barobusów. Kolorowy food truck, z którego okienka serwowano (przede wszystkim, ale nie tylko) kanapki z krewetkami, działał w gdyńskiej marinie od dwóch lat. Teraz furgonetka stoi w garażu, a właściciele - sympatyczna para młodych ludzi - po miesiącach przygotowań uruchomili stacjonarny bar. Lokal znajduje się w pawilonach przy ul. Starowiejskiej 40 - to dobrze znany gdynianom zakątek kulinarny, bo obok działa pizzeria Czerwony Piec oraz wielokran AleBrowar. W menu Honolulu zostało oczywiście to, za co bywalcy ich uwielbiają, czyli grillowana bułka z krewetkami, pesto pietruszkowym i ostrym sosem z kolendry i jalapeño (26 zł) oraz bułka z grillowanym halloumi, hummusem, masłem orzechowym i granatem (22 zł). Do tego grillowane kalmary (18 zł) oraz paluchy z pastami, m.in. tapenadą czy z fety i papryczek (9 zł).
Większa kuchnia daje też nowe możliwości, więc właściciele testują kolejne pomysły, m.in. krewetki z cytrynową ricottą i świeżymi figami czy szaszłyki z sosem mango podawane z pieczonymi ziemniaczkami i gotowaną kolbą kukurydzy. Oprócz tego: napoje, piwo rzemieślnicze i wino, być może za jakiś czas - koktajle z mocniejszym alkoholem. Honolulu zachwyca wystrojem - nawet jeśli ktoś nie lubi pstrokatych surfersko-tropikalnych klimatów, które są tutaj wszechobecne na każdym kroku, powinien docenić, jak konsekwentnie i dokładnie ta przestrzeń została zaaranżowana i dopasowana klimatem do menu i pomysłu właścicieli (warto zwrócić uwagę na starą deskę surfingową na ścianie, stół wycięty w kształt deski, meble w stylu amerykańskiego designu z lat 50. ubiegłego wieku czy kolorowe malowidła na piętrze). Czynne od wtorku do czwartku w godz. 12-21, w piątki i soboty w godz. 12-22, w niedziele w godz. 12-20. W poniedziałki zamknięte, w środy należy spodziewać się tłoku - wieczorami wspólnie imprezują tutaj goście wszystkich trzech sąsiedzkich lokali.
Przelewki
Kawiarnia prowadzona przez wieloletniego pasjonata tematu, pracującego na kawach wybieranych w niewielkich palarniach rzemieślniczych, który nie skupia się jednak - wbrew wciąż obecnej modzie - na tzw. kawowych alternatywach. W oliwskich Przelewkach (lokal po kawiarni Tutaj przy ul. Cystersów 12 ) napijemy się głównie klasycznych kaw z ekspresu, czyli espresso, cappuccino, americano, ale przygotowanych z dbałością o każdy detal i z wysokiej jakości ziarna. Szukający eksperymentów dostaną tylko chemex. Ceny: 6-12 zł. Oprócz tego codziennie można zjeść kilka domowych ciast (od 6 zł) - i tutaj właściciel też stawia na klasykę: są serniki, brownie, drożdżówki, blok czekoladowy czy chlebek bananowy. Są też autorskie desery w słoikach (np. budyń ryżowy z musem owocowym czy tapioka z owocami). Codziennie znajdzie się jakaś słodkość w wersji wegańskiej.
Przelewki wyróżnia aranżacja wnętrza - na niewielkiej przestrzeni rozmieszczono kilkadziesiąt roślin, co czyni to miejsce prawdopodobnie najbardziej zieloną kawiarnią w mieście. Do tego stare, odrestaurowane meble, co daje wrażenie przytulnego, domowego i - jak mówi sam właściciel - trochę babcinego klimatu. W poniedziałki (wtorki zamknięte) i od środy do piątku czynne w godz. 9:30-18:30. W weekendy - w godz. 10-18:30.
India Express
Niewielka restauracja z kuchnią indyjską, którą założyła Polka i dwóch Hindusów wspólnie wcześniej pracujących w innych tego typu lokalach. Jak mówi właścicielka, serwowane w India Express dania to dobrze znane pozycje z kart podobnych restauracji, ale przygotowane według domowych receptur z Indii i bez używania zamienników, które "spolszczają" smak. W menu pozycji jest kilkadziesiąt, m.in. samosy (od 6 zł), dania z kurczaka z pieca tandoori (od 22 zł), chicken tikka masala (18 zł), chicken butter (19 zł), ryż biryani (od 15 zł), przeróżne dania z baraniny (26 zł) czy kilka pozycji pieczywa naan (od 5,50 zł) - nie tylko z kolendrą i czosnkiem, ale i z orzechami i kokosem czy faszerowane baraniną. Lokal znajduje się w miejscu legendarnego oliwskiego baru Smaczek przy ul. Opata Jacka Rybińskiego 24/6 (wejście od ul. Artura Schopenhauera) i posiada raptem kilkanaście miejsc - warto więc przed wizytą (szczególnie weekendową) zrobić rezerwację, bo frekwencja jest ponoć spora. Czynne od niedzieli do piątku w godz. 11-20, a w soboty w godz. 11-21. Można zamawiać na dowóz.
NonSens
Powrót gdyńskiego pubu, który - mimo sporej popularności (szczególnie wśród fanów piwa rzemieślniczego) - z powodu problemów lokalowych musiał zawiesić działalność w poprzedniej lokalizacji. W nowym miejscu - w podziemiach kamienicy przy Infoboksie (dokładny adres to ul. 10 Lutego 5 ) - właściciele postarali się odtworzyć wygląd i klimat pierwszego NonSensu. Nadal trzon karty stanowią piwa rzemieślnicze i regionalne, których napijemy się tutaj kilkadziesiąt (małe od 6 zł), ale nie brakuje też bardzo rozbudowanej listy mocniejszych alkoholi, drinków czy autorskich koktajli (shot od 7 zł, aperol spritz - 20 zł, mojito - 18 zł).
Nowością jest oferta gastronomiczna, która składa się z tapasów dostarczanych przez zaprzyjaźnionego właściciela sąsiedzkiego baru hiszpańskiego Tapas Barcelona. W karcie przekąsek (od 10 zł) znalazły się m.in. pikantne papryczki czy oliwki, sery czy wędliny. Na większą posiadówkę można zamówić deskę tapasów dla dwóch albo czterech osób (44 i 69 zł). W NonSensie planowane są przeróżne wydarzenia: spotkania z ciekawymi ludźmi (poniedziałki), quizy anglojęzyczne (czwartki), rozgrywki w planszówki czy projekcje imprez sportowych. Usiąść można nie tylko w środku, ale i w ogródku przed lokalem. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 16-2, a w piątki i soboty od godz. 16 do ostatniego gościa.
Oczywiśnie
Nowe wcielenie knajpki we wrzeszczańskim hostelu Honey Den przy ul. Ludwika Waryńskiego 21 . Japonka Ayako, która była szefową kuchni w poprzednim miejscu wyjechała z Gdańska, więc właściciele postanowili zmienić koncepcję lokalu. Choć ci, którzy polubili azjatyckie smaki w tutejszych daniach, będą zadowoleni. Oferta Oczywiśnie skupia się bowiem na sushi, które przygotowywane jest przez znawców tematu z firmy Sushi Drive. Jak mówią właściciele, ich lokal serwuje "sushi w trampkach", czyli w luźnej, gastropubowej atmosferze, gdzie do japońskiej przekąski wypijemy rzemieślnicze piwo (8 zł).
Od klasycznych restauracji tego typu odróżnia go również oferta - nie kompletujemy tutaj zestawów, ale zamawiamy tzw. "sushi box" (28 zł) w trzech odsłonach - z rybą surową, grillowaną lub mieszany (w pudełku jest 14 kawałków). Na przystawkę zjemy m.in. strączki soi w soli (8 zł) albo ogórki nadziane pastą z tuńczyka i awokado (10 zł). Oprócz tego w menu znajdują się smażone pierożki gyoza z różnym nadzieniem (od 20 zł za 10 sztuk) i zupy: miso i tom yum (od 8 zł). Dobra rada: warto zwrócić uwagę na malowidło na ścianie, bo to bardzo oryginalnie wymyślony, obrazkowy podręcznik typu "sushi od podstaw". Czynne codziennie w godz. 12-22.
Miejsca
Opinie (108) 7 zablokowanych
-
2018-07-22 12:15
A temu Panu z kawiarni (3)
Życzę powodzenia.... otwierać kawiarnie w miejscu w którym poprzednia upadła!!?!???? Dziwna sprawa. Zwłaszcza, że z tego co wiem jednej kawiarni się pozbył.
- 6 3
-
2018-07-22 17:59
A przede wszystkim naprzeciw jest piekarnia z kawiarnia. Za dnia w okolicy tylko emeryci, renciści, ewentualnie purki, wszyscy koneserzy kawy alternatywnej. Wieczorami właściciel zamyka. Jaki sens.
- 2 0
-
2018-07-23 11:11
Kwestia czasu (1)
i drugą też zamknie. Rozumiem kwestie designu i estetyczne, ale gdzie tam usiąść w tej kawiarni? Poza sofą i jednym krzesłem są same wydziwiane, filigranowe stołeczki, które grożą wizytą na podłodze.
- 1 0
-
2018-07-23 15:24
stołeczki niestety szalenie niewygodne, za to kawa smaczna
- 0 0
-
2018-07-22 16:53
wariaci
dlaczego tak malo ludzi odwiedza india expres jedzenie pycha i ceny tez
- 2 3
-
2018-07-23 15:23
Przelewki super, tylko logo takie, że ciężko się zorientować co tam napisali XD
- 0 0
-
2018-07-23 15:25
jak na razie najlepszy ramen z seafood serwują w Hashi-Sushi na dworcu w Sopocie (1)
nie żałują seafood. Idealnie doprawiony i ostry, z zielonymi dodatkami. Cena 29 zł w porze lunchowej.
- 0 0
-
2018-07-23 21:05
od kiedy japońskie jedzenie jest ostre?
- 0 1
-
2018-07-23 23:22
A do tych robaków i Hamuli to sos czostkowy jest?
No i fryty, som?
Bo bez smaku frytury i czostkowego to ja p.... takie dania.- 0 0
-
2018-07-23 23:44
Najwyższa jakość (1)
Chyba dziennikarze tego działu nie byli jeszcze w So Eat ;) zapraszamy, przepyszne jedzenie, świeże produkty, miła obsługa
- 0 0
-
2018-08-01 23:51
Bylam wczoraj w Niemiesnym ...na ul. Lakowej ..raczej Jaskolczej ...nie daleko od przychodni ...Pyszne jedzonko ...Serniczki , Tarty , herbaty , szakszuka z pysznym miejskiem...Pyszne ..Nawet w tym upale .
- 0 0
-
2018-08-01 23:09
W "Oczywisnie" bardzo pysznie
Szczegolnie sushi. I dobra cena jak na sushi.
- 1 0
-
2018-08-04 14:21
"Oczywiśnie" - inspiracją była reklama Hortex?
- 0 0
-
2019-03-03 19:02
India express
Jedzenie okropne, nie da się tego jeść. Mieszkam obok, tłumów raczej nie widziałam. Byłam raz i ne dam drugiej szansy!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.